-
hej kochana fajnie ze dobrze sobie radzisz z dietka kurde widze ze to duzo osób ma jakies egzaminy zaliczenia szkoda ze mnie to tez dotyczy od jutra bede musiała sie zabrac za nauke bo mam w tym tygodniu 6 egzaminów no cóz poradzic, człowiek uczy sie całe zycie hehe buziaki
-
Witam Was. Ja już po aerobiku dzisiaj, oczywiście po śniadaniu, zadowolona i wesoła. Ćwiczenia wprawiają mnie zawsze w dobry nastrój. Dzisiejsza waga to 73,4 - jak na okres to nie jest tak źle, ponadto przez 1 tydzień odchudzania schudłam równo 1kg a więc chyba wszystko jest w porządku. Mam wrażenie, ze ubyło mi też kilka cm, ale zmierzę się chyba dopiero za tydzień, żeby naprawdę było widać jakieś efekty. Z takich nowości jeszcze to zakupiłam sobie Therm Line II wspomagający odchudzanie i biorę go od dzisiaj, mam nadzieję, że coś pomoże. Trudno powiedzieć mi już, czy działa, ale wzięłam go przed śniadaniem, zjadłam dwie małe kanapeczki razowe z pomidorem i tak się najadłam, jakbym zjadła z 5 tych kanapek. Ale może to nie zasługa tego therm line ale kurczącego się żołądka. Zobaczymy jak będzie dalej. Pozdrawiam!
-
Hm zastanawiałam się właśnie do jakiej siłowni się zapisać, ale stwierdziłam, że chyba lepiej byłoby sobie kupić jakiś sprzet do domu, tj. zastanawiam się nad rowerkiem magnetycznym i leg magic (z tv maerketu), bo słyszałam, że działa. Jak myślicie co jest lepsze? A może jeszcze coś innego? Mam wrażenie, że gdyby to stało u mnie w pokoju to starałabym się ćwiczyć codziennie chociaż po kilkanaście minut. Tak na początek.
-
Hm po przeczytaniu wieeeeelu opinii na temat leg magica myślę, że mogłyby być to pieniądze wyrzucone w błoto. Chyba jednak postawię na rowerek.
p.s. zjadłam 2 śniadanie, kolejna kanapka z pomidorem, mniam.
-
Hej Nela . Widzę że kg bardzo ładnie zlatują
Rowerek to całkiem dobra inwestycja. Ja mam swój od kilku lat, co prawda kiedyś używałam go dość sporadycznie, ale od paru miesięcy nadrabiam zaległości. Ostatnio jeżdżę codziennie. Taki rowerek to fajna sprawa, bierzesz gazetę, mp3 w uszy i jazdaaa . Co prawda ja szybko się na nim męczę i póki co jeżdżę po jakieś 6-8 km, ale ćwiczenie czyni mistrza. A może ten mój rower jakiś nie bardzo? Na normalnym rowerze robię sobie zwykle wycieczki 40-60 km i nie jestem jakoś strasznie wykończona. No nie wiem, w każdym razie polecam kupno roweru . Stepper też jest całkiem ok, tylko mój się ostatnio popsuł po dwóch latach dość intensywnego użytkowania (zdarzało się ćwiczyć na nim nawet 3 godziny dziennie) tzn strasznie piszczy, a smarowanie pomaga na krótko. Muszę oddać do serwisu albo kupić nowy.
-
hej
wieszx co kochana ja bralam term line i mialam fatalne samopoczucie mimo diety 1000kcal kg nie spadaly a jak juz to tylko 0.5kg na 2 tygodnie a skrupulatnie liczylam tysiaka i cwiczylam wcale nie widzialam efektow a do tego kolotalo mi serce bo term line ma duzo kofeiny, nie moglam spac mialam zawroty glowy wiec obserwuj sie jak bedziesz go brala i jak cos bedzie nie tak to go odstaw
co do sprzetu to ja mam stepper skretny bardzo fajna rzecz, ma sie po nim ladne nozki ( jak sie cwiczy regularnie ) lepsza kondycje i samopoczucie ( jak to zwykle po wysilku bywa)
dietkowo widze slicznie Ci idzie no i kg spadaja tylko gratulowac i oby ta tendencja trwala caly czas
buzkiaki:*
-
Goo - Ty to dopiero ładnie schudłaś. chciałabym już tyle ważyć. A tak w ogóle to jaki masz rowerek? Bo ja się nie bardzo znam, a ich jest sporo rodzajów, więc może coś mi doradzisz?
Alessaaa - no czytalam własnie różne opinie o therm line II ale stwierdziłam, że spróbuję, a co mi tam. Jak narazie to tylko poczatek ale czuję się dobrze, wydaje mi się, że przemiana naprawdę robi się szybsza i to tyle co zaobserwowałam. A co do steppera to brzmi zachęcająco to co piszesz. Ile taki stepperek kosztuje? Osobiście chcę postawić na ćwiczenia, bo sama dieta to nie wszystko, a że mam akurat odłożonych kilka stówek to mogę i wydać na sprzęt - to na pewno jakoś zaprocentuje, jeśli będę ćwiczyć regularnie.
-
hej kochana ja mysle ze pomysł z rowerkiem jest jak najbardziej udany szkoda ze ja mam tylko stepper co ja bym dała za taki rowerek no i ciesze sie ze zaliczyles aerobik booziu ja pamietam jak kiedys kupiłam sobie taka kasete z cwiczeniami, napalilam sie i pocwiczylam raz.. chyba z 40 min... potem.... mialam takie zakwasy przez 3 dni ze nie robilam zadnch cwiczen bo nie bylam w stanie piekielne urządzenie hehe gratuluje motywacji
-
No poszperałam na Allegro i znalazłam taki stepperek:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
i taki rowerek:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
od jednego sprzedającego. a więc byłaby jedna wysyłka. Akurat tyle kasy mam, więc nie będę jej wydawać na DUŻE ciuchy, a ni tym bardziej na jedzenie, może za to za jakiś czas uzbieram sobie kasę na te mniejsze ciuszki. :P Hehe jeszcze trochę i zrobię sobie istną siłownię w domu.
Kasiu - motywację to ja mam taką, że sama obeszłaby cały świat. Oby się tylko nie skończyla za szybko.
-
Haha, bez przesady. Poza tym ostatnio się trochę rozbestwiłam z powodu świąt i choroby, więc niestety 2 kg wróciły. Mam nadzieję, że tylko na chwilkę, jestem w trakcie ich zbijania. A paska nie zmieniam, żeby te kg się przypadkiem nie zadomowiły :P
No rowerek mam taki zwykły, magnetyczny chyba. Są jeszcze eliptyczne, ale na nich nie siedzi się, tylko stoi i ćwiczy się również ramiona. W lepszych modelach można chyba zablokować ćwiczenie ramion i wtedy ćwiczy się tak jakby na stepperze. Chyba.
Stepper nie jest jakiś strasznie drogi, zwykły kosztuje 130 zł, a taki jak ma Alessaa chyba 200 zł. Ja mam ten tańszy. W ogóle to wejdź sobie na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] czy jakoś tak, albo wpisz w google decathlon i Ci wyskoczy strona. Tam jest wszystko bardzo ładnie przedstawione
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki