-
nELUSIA NO SZALEJESZ...
A CZEMU NIE CHCESZ ZWEZANYCH SPODNI??? ode wyszczuplaja....:P
a moze zdj spodni zobacyzmy cio?
-
Przynoszę trochę wtorkowego humoru
to warto zobaczyć
polecam
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
JAK CZYTAłAM O WYRZUTACH SUMIENIA PODCZAS JEDZENIA SPAGETTI DRUGIEGO DNIA TO PłAKAłAM.
KOCHANA JESTEś
-
to Ty masz jak ja- ja też uwielbiam takie zmęczenie potreningowe albo leciutkie zakwasy na drugi dzień - wtedy wiem, że moje ćwiczenia coś dają
roweros dziś był?
-
Witajcie. Ostatnio nie mam za wiele czasu. Ale dietkę trzymam, chociaż zbliża mi się maj, a tu wcale jeszcze nie ma 63, dzisiaj to nawet było 64. Ale prawdopodobnie 1 maja będę mieć okres, więc może już powoli to się zaczyna magazynować... W każdym razie został tydzień kwietnia i kilogram do zrzucenia, więc się biorę ostro do roboty!
Asiu - no mi się wydaje, że w zwężanych spodniach mam nóżki jak marchewki. Ale te są raczej proste. Zdjątka może będą, ale nie dzisiaj.
Flexiku - no widzisz, bo moje wyrzuty są za słabe, żeby mi przeszkodzić w jedzeniu. :P
Karateko - tak to uczucie jest cudowne
Dzisiaj rowerek był, a co! 80 kilometrów, 108 minut, że niby 1200kcal spalonych ale to jakaś ściema. :P Dzisiaj sobie rowerek odbiłam, bo w poniedziałek i wtorek nie było na to czasu.
-
Ja swój cel z paseczka na kwiecień przekroczyłam - ale nie w tą stronę co trzeba, więc paseczki poszły w świat.
Koniec celów w moim przypadku. Moje ciało dobrze się czuje przy 70kg, ja walczę by było mniej. Zobaczymy, kto zwycięży.
Ale to nie znaczy, ze nie moge trzymać kciuków za ciebie
-
Kurcze, teraz taki gorący okres, że nikt nie ma na nic czasu, no ale cieszę się, że znajdujemy obie czas na dietę Miłego dnia kochana
-
Neluś już prawie u celu jesteś, brawo, gratuluję, a ja znowu zaczynam od nowa po tym cholernym choróbsku Już myślałam, że normalnie nie wyzdrowieję
Pozdrawiam i miłego dnia życzę
-
Witam Was. Dzisiaj takie piękne słoneczko, że aż chce się żyć. A ja mam na 16 do szkoły... Do 20. Wrr, iść to mi się tam nie chce. :P
Waga utknęła (znowu!), ale ja się nie poddaje. Musi być równiutko 63 i będzie! Rowerka jeszcze nie było dziś, ale może będzie jak wrócę ze szkoły.
Athshe - mówię Ci kolejny raz, że Ty i tak nie wyglądasz na te kilogramy ładnie wyglądasz to i nic dziwnego, że organizm dobrze się czuje :P może postaw bardziej na rzeźbienie sylwetki i ćwiczenia?
Aniko - dieta musi być W końcu wakacje coraz bliżej.
Agniesiu - no do celu jeszcze trochę. Tym bardziej, że ja chciałabym poprzestać na 55. :P Ale narazie muszę osiągnąć 60 do wakacji, a później jakaś przerwa na utrzymanie wagi.
Miłego dnia!
-
nela ale ty sobie piknie radzisz! weź oddaj mi troche swojego zapału :P i stój nade mnąz batem to może zaczne cwiczyć w końcu
teraz sie wymawiam okresem.... ale nie ! dzis porowerkuje! obiecuje
tak jak patrze na te twoje sukcesy to aż sobie mysle ze pójde tyłek ruszyc! potańcze! o !
milego dnia :*
-
no Nelus widze ze dzis Ty sie meczysz tak dlugo na uczelni...:/ ehhh te wiecozrne godziny zajec:/ ale daj rade:P:P
ojjj pewnie ze bedzie 63 jak nie mniej :P:P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki