Aniu, ja mam tylko jedna rade dla Ciebie - naprawde nie waz sie. Ogranicz sie do tego wazenia, co u lekarza bedziesz miala. Po co sie stresowac?
Aniu, ja mam tylko jedna rade dla Ciebie - naprawde nie waz sie. Ogranicz sie do tego wazenia, co u lekarza bedziesz miala. Po co sie stresowac?
DZIĘKUJĘ
"Kwiaty nie zakwitną bez słońca.
Ludzie nie mogą stać się ludźmi bez ciepła przyjaźni"
Aniu ty weź wagę schowaj w szafie [na klucz koniecznie ] i się nie katuj tym codziennym ważeniem
A ile jeszcze ci zwolnienia zostało i co dalej planujesz, wracasz do pracki?
I spadł deszczyk.. alergia od razu zelżała aż wyszłam na basen tak tak, i nawet woda nie wypłynęła jak weszłam do basenu hehe tak więc 2 km spacer (po km w 1 stronę) i godzina basenu zaliczona
pływałam mało bo tylko 22 długości, ale potem jeszcze trochę wygibusków zrobiłam na małym basenie gdy W. był na biczach bo leciałam fajna muzyczka, bo trwał akurat aquaaerobik, to się podłączyłam nielegalnie hehe
ogólnie cieszę się ze poszlismy, bo nie chciało mi się tak naprawdę iść
po basenie zgłodniałam i zjadłam niepotrzebną już bułkę w formie zapiekanki z wędliną i serem.. a teraz wcinam jeszcze arbuza taki mam jakiś mały kryzys po tym basenie
KasiuCz - i jak przetrwałas ten dzionek? połóż się dziś szybciej..
co do wagi to wiem ze nie przytyłam od tego hehe.. po prostu mój organizm wariuje cały czas a ja mam to trochę gdzieś.. bzuiaczki Kasiu kolorowych snów
Marta - u nas własnie lekko pada jupi! ochłodziło się dziś trochę i jak dla mnie od razu lepiej
rowerek dziś juz nie wsiadam bo mi mąż okupuje i skończy pewnie koło 23 bo sobie trening robi - w sobotę bierze udział w wyścigu (kolarz amator ) to niech sobie jedzie
trzymam kciuki za ważenie!! pozdrawiam
Magdalenko - współczuję Ci też alergii mam nadzieję ze dziś czułas się lepiej!! buziaczki
Stelluś - no mysle ze to woda.. oby tak było a deszczyk mały spadł od razu lepiej. buziaczki
Autkobuś - dzieki kochana, buziaczki
Ziutka - postaram się.. obiecałam sobie ważenie we wtorki i piątki.. i tego chce się trzymac, bo przez to wchodzenie na wagę co dzień wariuję.. zobaczymy czy mi się uda.. a z drugiej strony jakoś olałam to ze dziś mi tak nagle znów skoczyła.. bo wiem ze ja dobrze jem i to nie z mojej winy.. ale ważyć się tylko u lekarza to nie dam rady kontrola musi być w domu.. buziaczki
Luneczko - trzymaj się kochana, buziaczki
Bebe - postaram się co dzień nie wchodzić.. tak jak pisałam wyzej - we wtorki i piątki postaram się ważyć i nie częściej.. oby mi to wyszło.Zwolnienie mam do 20 czerwca, tak chcę wrócić do pracy, obym tylko juz się w miarę czuła. Bo jak nadal będzie tak kiepsko to obiecałam ginkowi ze przyjdę po dalsze zwolnienie.. ale liczę ze będę już mogła isc do pracy.
Planuję pracować - tak bym chciała do końca września? ale wyjdzie samo jak to będzie.. no i po drodze chyba w sierpniu 2 tyg. urlopu. buziaczki
dobrej nocy
Ale fajnie :P :P :P
Super dzionek Aniu miałaś i deszczyk i basen
A ja ledwo przeżyłam, choć w kinie się zrelaksowałam, to do końca dnia byłam śnięta i wcale mi się nie chciało ćwiczyć, no ale pedałowałam
Dobrej nocki kochana
Awi widze ze deszczyk dotarl do Ciebie ciesz sie bardzo ze troszkie Ci ulzylo.......
Pozdrawiam........
No to fajnie masz z tym deszczykiem. U na ani kropelki. Słońce cały dzień. Upał Nic mi się nie chce. Piję wino
Mam nadzieję, że będziesz miała spokojną nockę
I Jutro też alergia nie da w kość
Co nas nie zabije...
Tak było:
A teraz z wyznaczoną górną granicą 77kg dbam o nowe życie rozwijające się we mnie
13tc - 64,6kg
Aniu, ja tez mialam problemy kiedys i obsesje wazenia dzien w dzien. Powoli, z mozolem wypracowalam sobie odruch stawania na wadze rzadziej. Tobie tez sie uda
A na basenie jesli smignelas 22 dlugosci to calkiem niezle. Jak dlugi jest ten basen? Jedna dlugosc ma 25 metrow? Jesli tak, to naprawde dobrze
Ciesze sie, ze spadl deszcz i przyniosl ulge od alergii.
Hej Aneczka
Fanie ze pochlodniało i czujesz sie lepiej.
Wiesz a ja jakos boje sie wagi i od dłuzszego czasu jej unkam, moze to zle bo jak juz wejde todoznaje szoku
witaj Aniu Widze,że miałaś wczoraj fantastyczny dzień Super, cieszę się bardzo.Tez bym chetnie poszła na taki basenik,ale juz raczej przed porodem nie pójde Zreszta jak wracam z pracy, to chwilke spię, odpoczywam i biore się do nauki.juz mi to bokiem wychodzi,ale jeszcze tylko 2 dni i odpocznę
Ale gratuluje długości basenu,a bułeczka po to naormalne woda bardzo wyciaga i ja zawsze byłam głodna jak wilk po basenie
Co do ważenia, to jestem zadowolona.bo waga od 2 tygodni nie wzrosła,a mała intensywnie rosnie.więc rezygnacja ze słodyczy i cwiczonka duzo dały.no i wystarcza jej pokłady tłuszczu mamusi
a co do Twojego ważenia to jeszcze bym ci proponowała ważenie raz w tygodniu.wiem,że to trudne wytrzymac,ale bedziesz miała jakis obraz,a teraz wydaje sie,że waga wariuje......
No zmykam do pracy i zycze nadal deszczyku
!!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
Było: 79,90 kg
Dziś: 77,4 kg
Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ
Zakładki