Awiczku
Trzymajmy sie dzielnie, mimo przeciwnposci losu i mimo zlych humorkow i chmurek nad oczkami
Waga i u ciebie i u mnie taka sama - byle do przodu !!
Trzymajmy sie razem
Pozdrawiam słonko
Awiczku
Trzymajmy sie dzielnie, mimo przeciwnposci losu i mimo zlych humorkow i chmurek nad oczkami
Waga i u ciebie i u mnie taka sama - byle do przodu !!
Trzymajmy sie razem
Pozdrawiam słonko
"W konfrontacji strumenia ze skałą, strumień zawsze wygrywa - nie przez swoją siłę , ale przez wytrwałość" Budda
21 kg za mna - 21 kg przede mna - Strona 1484 - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Ja takie "lenistwo" chwalę, naukowo udowodnione, że takie lenistwo to nie lenistwo ale konieczna przerwa do polepszenia kondycji, trzeba dać organizmowi czas by się zregenerował i to lepiej niż było przedtem. Pomaga to też uniknąć przetrenowania
A tak ogólnie to ci się należą GRATULACJE i POCHWAŁY za to zejsćie poniżej 90 i utrzymanie!!!!
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
podsyłam trochę słonka i mam nadzieję, że jutro będzie dużo lepiej
STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
Witam z wieczora.
no i się nie zmieściłam dzisiaj.. kcal ok 1800,
za to spaliłam to na rowerku - 72 minuty, 48 km za mną dołożyłam kilkanaście km za to kolację (2 kanapki z serem i wędliną o 19.30 ) co ja zrobię, ze jestem TAKA głodna..
poza tym ok, dzień minął częściowo na dodatkowej pracy, częsciowo z dzieciakami sióstr męża ogólnie fajnie.
Syciu - oj mnie tez nosiło i teraz apetyt na zupkę mi minął i bardzo dobrze tez tak mam, ze jak zjem to wystarczy mi na dlugo hehe
dzieki za miłe słowa, a rowerkowało mi się dziś bardzo fajnie buziaczki
Majussiu - trzymajmy się trzymajmy!! Ciekawe jak tam było na siłowni..? myslałam o Tobie na rowerku buziaczki
Alek - no to dzięki, uspokoiłes moje sumienie hehe.. no ale dziś sobie porowerkowałam i dobrze mi z tym, szczególnie ze ostatnio znów trochę więcej jem.. nie ma w menu słodyczy.. ale pojawiło się za dużo chleba..
dzieki za gratulacje.. ale tak naprwade poczekaj z nimi jak zejdę poniżej 80 kg hehe
bo teraz cóż - tak naprawdę waga cały czas waha się między 88 a prawie 90.. jakoś tak mi skacze mocno - jakby nie chciała od tej granicy 90 się odlepić no ale juz ja ją odlepię na zawsze dobrej nocy Ci zycze
Bes - dzieki każdy nowy dzień jest szansą na lepszy dzień pozdrawiam
dobranoc
Aniu, spaliłaś, więc się nie przejmuj tymi 1800 kaloriami, to jeszcze nie tragedia
Ważne, że dietkujesz, że nie dajesz się słodyczom, że się ruszasz!
Wierzę, że waga Ci to wynagrodzi
Spokojnej nocy życzę
Kasiu dzieki ale wiem ze jem za duzo... no ale ogólnie jest naprwadę ok u mnie.. tak więc nie mam na co narzekać.. bo ja nie mam siły by dietkować na tysiaku np.. po prostu wtedy się szarpię.. a tak - w sumie nie czuję się na diecie, a waga powoli spada.. trochę się motam, ale sama się zastanawiam czy nie powinnam podkręcić sobie śruby
dobranoc Kasiu odwiedziałysmy się razem
Aniu bardzo rozsadnie podchodzisz do dietki, i jesli jestes głodna to dobrze ze zjadlas kanapki a nie jakies "swinstwo", jesli to cie pocieszy ja po naprawde obfitym obiadku skusialam sie jeszcze na słodycze
Anulka, mądra z Ciebie dziewczyna, więc wystarczy, że wsłuchasz się w swój organizm każdego dnia i będziesz wiedziała, co w danej chwili jest dla niego najlepsze (zresztą co ja Ci tu gadam - wiesz to lepiej ode mnie :P)
dobrej nocki życzę
STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
Aniu, 1800 kcal lepsze niz 2800, prawda? Nic, ze zjadlas odrobine wiecej, spalilas na rowerze i nie poplynelas calkowicie. Jutro zjesz juz w limicie i bedzie dobrze
Zakładki