No to do mnie lepiej nie zaglądaj :P Bo tam straszne rzeczy o jedzeniu :P
A powiem Ci, że teraz to też mam smaka na pizze...
A Ty z daleka od lodówki! :P
No to do mnie lepiej nie zaglądaj :P Bo tam straszne rzeczy o jedzeniu :P
A powiem Ci, że teraz to też mam smaka na pizze...
A Ty z daleka od lodówki! :P
No widzisz, Ty tylko marzyłaś, a ja się rzuciłam wczoraj na ptysia ze śmietaną. Wprawdzie raz na jakiś czas można, aczkolwiek czuję się winna No, ale Ty możesz być z siebie dumna Trzymaj tak dalej i ćwicz
po silowni.
dzisiaj troche jakos mi sie BARDZO nie chcialo. ale chociaz pochodzilam szybkim krokiem po tej biezni.. troche cwiczen, prysznic i do domu.
wazylam sie i mierzylam
waga: 64 -> 63 -> 62,6
biust: 93 -> 93 -> 92
pod biustem: 80 -> 79,5 -> 79
talia: 78 -> 77 -> 76
boczki: 92 -> 91 -> 90
tylek: 100,5 -> 100 -> 99 [ponizej setki ! ]
udo: 55,5 -> L:55/P:56 -> 55
lydka: 34 -> 34 -> 34
jakos wytrzymalam z tym jedzeniem - w nocy tylko 2 cukierki zjadlam nimm2 wiec witaminy !
w ogole.. jestem po obiedzie wlasnie.. zurek mialam z ziemniaczkami i kielbaska.. i zjadlam sobie do tego potem pomaranczke i jestem tak napchana, ze az mi niedobrze.. a niby nie zjadlam az tak duzo. czyzby to znaczylo , ze faktycznie mi sie zoladek kurczy ?
Tak Frozen - za pozno. zajrzalam.. i myslalam, ze sie przewroce tam.. serio. ale dalam sobie rade. przynajmniej mam troche silniejsza wole
Anika - bo na tym to polega.. jeden marzy i wytrzymuje.. drugi sie rzuca.. nie martw sie - nastepnym razem bedzie odwrotnie - ja sie rzuce, a Ty wytrzymasz..
no i super coraz ciebie mnie
oj ja dziś też muszę sporo poćwiczyć
Eeeeeeeeee tam, prędzej ja się rzucę niż Ty Z resztą znasz mnie i to moje zawrotne tempo odchudzania
Udanego weekendu!
Maleńka Następnym razem żadna z nas się nie rzuci Nie widzę inaczej A gdzie Ty się w ogóle podziewasz
OOOO jak miło Pania widzieć
szukalam Cie w poprzednim wątku no ale widze nowy wiec wpadłam sie przywitac
POZDRAWIAM
never1give1up1, szkoda ze nie mieszkamy w tym samym miescie, bo z checia znalazla bym kogos do chodzenia na silowie i aerobik, samej to tak nudnoo
Ile u Ciebie kosztuje bieznia? Wlasnie zastanawiam sie czy nie isc na nia, bardz sie czlowiek meczy? jak na pierwszy raz to ile chodzic po niej?
gratuluej zrzuconych cm, szczegolnie z tyleczka ;]
Gdzie Ty mi się znowu zapodziałaś, co?
Mam nadzieję, że tym razem nie uciekniesz tak nagle, jak ostatnio...
Teraz basen od jutra, tak?
witaj, neverku ;*
gratuluje nowych wymiarków! byle do przodu
te nimmy można podarować.. ale i tak juz lepiej jest, co?
trzymaj sie;*
Zakładki