Wątek: Sięgnęłam dna czyli wróciłam do punktu wyjścia :(((

Moments, to nie jest brak efektów!! Kurde, mięśnie sa cięższe od tłuszczu, więc waga nie może za szybko spadać. A co do cm... zaczną znikać, tylko sie muszę mięśnie przebić
Trzymaj się. Zobaczysz, jeszcze 2-3 tygodnie i wszystko ruszy z kopyta.

Niech Króliczek przyniesie Ci w prezencie, to czego najbardziej pragniesz. To "coś" nie musi być ani widoczne, ani dotykalne, może nawet nie pachnieć ale niech będzie czymś bez czego nie można żyć.

Kurczaczków Zielonych
Baranków Czerwonych
Bazi Różowych
Pisanek Kolorowych
Dyngusa Tęczowego
I Wszystkiego Dobrego!

Moments - wracaj do nas...

A tymczasem - Wesołych Świąt!

Hallooooo

Moje drogie jestem jestem jestem
Tylko tydzień przed świętami był dla mnie zapracowany i nie mogłam tu wpaść. Wychodziłam z domu o 6 rano a wracałam o 21:30. Jedyne co mogłam zrobić to położyć się i spać.

Święta mineły pod znakiem obżarstwa - niestety i jakoś ciężko mi się z tego wyplątać. Niby staram się nie jeść za dużo ale wiecie jako to jest. A to sałatka została, a to babka została...... i tak się dojada

Ale żeby nie było siłownia jest codziennie tak jak była
I mam plan - jak tylko @ mi się skończy mam zamiar chodzić taż na basen
Nie ma nic fajniejszego niż po siłowni popływać sobie

Na wagę narazie nie wchodzę ...bo się boję

Dzięuje ze do mnie wpadałyście
Już do was lecę

Moments, super ze jestes ;*
Dla kazdego te swiete byly trudne, i chyba wiekszosc ulegla pokusa.
Ale to co przybylo, niedlugo stracimy ;]
Ja niestety weszlam na wage i to byl blad. Ty lepiej tego nie rob, aby nie psuc sobie hummorku, tym bardziej ze masz @.

oo basenik, super plan ;]]

Hej,
ja w swieta tez ulegalam pokusom :/ ale naszczescie nic nie przybylo mi, ale tez nic nie ubylo od 2 tyg :/
Cos mi sie zablokowalo ....

Witam
wskakuj na wagę zmierz sie sama z sobą bedziesz wiedziała na czym stoisz ja też musze sie zabrać za wazenie tylko zapominam o nim no a po sniadaniu i kawcie nie będe sie ważyc przeciez dobrze, że wróciłać
POZDRAWIAM

Dawaj nam częsciej znać, ze żyjesz, ok? Już myślałam, ze nie wrócisz.

Hello, jak się miewasz? Jak tam dietka?