-
no, ja niestety też jak złamię jakąś zasadę to później trudno mi się zatrzymać z jedzeniem także podziwiam
a propos dzieci, to dzisiaj zaczynam 3 dniowy pobyt z moją 1,5 roczną siostrzenicą Strasznie lubie się nią opiekować, ale to będzie mój pierwszy raz na tak długo, trochę jestem przestraszona, nie wiem czy podołam trzymajcie kciuki, przede mną poważny test
-
Jakos dałam radę do konca dnia, chociaż muszę przyznać ze było mi bardzo ciężko
Czas ukrócić kalorie i juz nie przekraczać 1800, ale niewiem czy dam radę.Jejku i jak ja dam radę w Święta
-
Przeżyjemy, święta miną szybko. Mnie też jest ciężko, trudno się wziąć w garść.
Powodzenia!
-
tyle na swieta coby sie nie wylewalo!
mozemy sprobowac wszystkiego - ale walczmy przed niekontrolowanym pochlanianiem ilosci
-
kfiatuszku i jak minęła reszta piątkowego dnia na dietce?
-
U mnie wszystko ok, tylko waga coś nie chce spadać Wiem..wiem...obiecałam sobie że ważenie tylko rano w poniedziałek na czczo, ale robie to codziennie i z tego co widzę to waga stoi w miejscu, spodnie też wcale luxniejsze się nie robią
No, ale się nie poddam bede walczyć jak lwica. Przecież wkońcu musi ruszyć oczywiście w dół
Na śnadanie:
płatki z mlekiem i rodzynkami - 400kcal
Reszta dnia jeszcze nie zaplanowana
Tylko nie podjadać
-
Spokojnie, waga w końcu musi zacząć spadać, jeśli tylko będziesz się trzymać dietki.
Życzę miłego dnia - co planujesz robić??
Pozdrawiam!
-
Ja też mam teraz okres zastoju z wagą, ale staram się nie wpadać w panikę - w końcu kiedyś powinna ruszyć wskazówka w dół
Kfiatuszku dobrez, ze mój M jest w pracy bo z rana tez często działamy sobie na nerwy
Apropo rozstępów na brzuchu zostały mi dwa, ale tyłek i cycuszki mam posiekane bardzo - nie przejmuje się nimi już tak bardzo jak na początku bo wyblakły, a poza tym pogodziłam się z faktem, iz się ich nie pozbędę
-
Też muszę sie pogodzić się z tym, że one są i będą już na zawsze
Kurcze wieczór walki przede mną. Będe trenować swoją słabą silną wolę-już troche poległam, bo zjadłam dwa pierniki z marmoladą a tu wieczór dopiero sie zaczyna a ja powinnam już nic nie jeść A tu...mama robi zapiekankę z serem, kurczakiem i ryżem, gotowe już czeka danie chiński z mięsem mielonym, sałatka z ananasem szynką, selerem, żółtym serem, fasolą i majonezem no i pierniczków dalsza część
Jak ja to wytrzymam
-
Ode mnie jezszcze słodki deserek na wieczorek :
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki