Wątek: Pamiętnik Dorin

cześć. wpadłam Cię odwiedzić...ja na wagę nie wchodzę teraz chyba do 1 kwietnia jak wejdę teraz i będę rozczarowana to pierwsze moje kroki skieruję z wagi do lodówki...a tak to poczekam na trochę większe efekty i u mnie ok. kwietnia powinno być już 70 kg na wadze ( choć i tak najbardziej patrzę na wynik poziomu tłuszczu ). pozdrawiam i trzymam kciuki

Hej, dzięki za wszelkie uwagi i rady Dziś lub jutro wybieram się do GK (Kazimierz lub Krakowska jeszcze nie zdecydowałam :P) i będę szukać czegoś dla mnie.. Trzymam kciuki za Twoje odchudzanie

czesc Doris
ciesze sie ze zagladasz do mnie zarówno do starego jak i nowego watku

niewatpie ze Ci sie uda masz taki zapał za tylko pozazdroscic (i ja zazdroszcze bo ja leniwa jestem)

bede zagladac
trzymam kciuki

Witam wieczorem Dzień kończe na 1100 kcal. Koniec napisałam więc już nic więcej zjeść nie mogę. Do porannego rowerka dorzucam godzine aerobicu. A jutro wielie sprzątanie przed świętami bleeeee. Strasznie tego nie lubie i odwlekałam to jak długo się dało, ale w końcu musze się za to zabrać bo mnie Boże Narodzenie zastanie przy tych porządkach
Lisia Witam u mnie, zapału mi nie brakuje więc mogę się podzielić
Ivett Dzięki za odwiedziny. Tylko się nie przyzwyczajaj do tego rozmiaru bo niedługo go porzucisz Napewno obu nam się uda
pestkapl No ja na wage nie wchodze bo nie ważne co pokaże to i tak to się może skończyć w lodówce. Bo jak nie pokaże spadku wagi to się pójde pocieszyć jedzeniem, a znowu jak się okaże, że jednak schudłam to w nagrode coś zjem. Na razie nie mam wystarczająco dużo silnej woli żeby z tym wygrać

hej, jesli masz wystarczajaco duzo silnej woli zeby wygrac z ciekawoscia i na wage nie wchodzic to ja tylko podziwiam

Widzę, ze świetnie sobie radzisz, tylko pozazdrościć tej motywacji i konsekwencji. Od jutra biorę z ciebie przykład, bo dzisiaj i tak nagrzeszyłam i już nic nie jem

Też podziwiam, tyle ćwiczeń, wow! Pięknie!

Ja porządki też pewnie rozpocznę jutro, w piątek zakupy, w sobotę gotowanie... a od niedzieli goście. Ech, święta...

pieknie dzien wczoprajszy zakonczony)) no tak dalej kochanaaaa!!

ojjjj a ja uwielbiam sprzatac myc okna,prac hihih a nabardziej po tym wszystkim lubie widziec efekt hihih

milego dnia

hej! zaglądam dziś do Ciebie choć sama się dziś nie popisałam ale mam nadzieję, że Ty się mimo kiepskiej pogody trzymasz pozdrawiam

Cześć dziewczyny Dziś szybciutko, wpadłam tylko na chwilę. Jedzenie ok, podobnie jak wczoraj. Rano były brzuszki, wieczorem planuję rowerek. Niestety od jutra znikam z forum i wrócę dopiero po świętach, a najwcześniej w poniedziałek, co wcale nie znaczy, że porzucę na ten czas dietę. Dlatego już teraz wszytkim wam życzę
Zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych, kolorowych pisanek i mokrego dyngusa.

Dozobaczenia za trzy dni.