Wątek: Nie będzie wielkiej rewolucji.

Aj, odrobinę się wkurzyłam. Zostałam dziś zjechana za to, że wyżeram wszystkie warzywa (mają być dla wszystkich itp. itd.) Szkoda, że jeśli są chipsy i batony dla wszystkich, to ja ich nie jem No nic, chyba sama zacznę sobie kupować warzywa, bo u mnie w chacie sknerstwo się szerzy...
Z dietą ok. Na razie.

U mnie tak samo jest, niestety...

Dzisiaj jest good Lenistwo mnie zjada, heheh

Hehehe to moze przerwiemy razem lenistwo i pocwiczymy? ile w koncu mozna sie relaxowac i odkladac obowiazki na bok <3
no dobra to ja godzine spedze na rowerku <3 za yy.. godzine.. a Ty?

Poćwiczę trochę, a później rower - myślę, że jakieś 40min

Chyba zacznę trochę oszczędniej pisać na forum - zniknęły moje szalone dziewuchy, a poza tym coś ostatnio odczuwam nieciekawą atmosferę na Nastolatkach - pojawia się mnóstwo oszczędnie myślących dziewczyn. I za nic nie przekonam ich, że po 800kcal będzie albo jojo albo ed Dołuje mnie też fakt, że większość z nich twierdzi, że jest gruba przy wadze np. 55kg. Ja ważę prawie 70 i wcale nie uważam, żebym była jakaś cholernie gruba, żebym była porażką, czy coś w tym stylu... To tylko miesza w głowie, dlatego nie będę czytać tych ich wypocin. Chciałam pomóc, ale są mądrzejsze. No co tam.
U mnie z dietą ok. Ruszam się w miarę, cieszę się z wspaniałej pogody, jest BOSKO^^

Nie nawrócisz wszystkich, jak nie chcą to zostaje im tylko poznać na własniej skórze, do czego to wszystko prowadzi.

Ja też specjalnie gruba nie jestem (chociaz i takie myśli mnie czasem nachodzą), a jestem tutaj, żeby poprawic swoją dietę, przede wszystkim. Ostatnio jadałam po 2 posiłki dizennie i jestem żywym dowodem na to, że po czymś takim wcale się nie chudnie, a nawet przeciwnie.

Ważne, że Ty odchudzasz się w odpowiedni sposób i jesteś z niego zadowolona

Umiar, umiar i jeszcze raz umiar - to coś, czego od zawsze mi brakowało. Bez tego będę wpadać we wszystkie możliwe nałogi, hiehieh

[śn] jabłko, musli light, mleko+kakao, 2 wasy

I jadę z koksem

Vero nie zostawiaj mnie!!! <beczy> Sjuper ucieka Czarnuszek nie pisze a ja tu wracam
!

Spoko, dobrze, że Ty zostałaś Cieszę się bardzo
Dziś mój braciszek ma bierzmowanie. I oczywiście jest masa przepysznego jedzonka - już sporo zjadłam, ajajaj Obawiam się, że to będzie więcej niż 2500kcal... Ale jakoś się trzymam, mam nadzieję. Najważniejsze - UMIAR! Hahah, i kto to mówi?!