-
UWAGA, UWAGA!!!
Mam wiadomość od Kaczorynki do przekazania Wam moje drogie osóbki!!!
Kaczorynka ma problem z komputerem i poprosiła mnie abym Wam przekazała dobrą informację!
Kaczorynka waży......61,5 kg!!!!!!!
Jej wymiary: 90-74-94!!!!
Biust zjechał 8cm!!!!!
Nieźle co? Mamy tutaj nową miss! A wybory dopiero jutro!
Kacaorynko - moje najszczersze gratulacje!
Tak trzymaj!
Pozdrawiam
-
Cześć Ślicznotki!
A ja właśnie w końcu wczoraj poszłam na rower i od razu inny ze mnie dziś człowiek. Chyba jestem uzalezniona od roweru. Dziś niestety, nie bede mogła, bo mam najazd rodzinki wracającej z urlopu.
Robią sobie przystanek u mnie. Żarełko trzeba było naszykować, niestety nie lekkostrawne, bo na takie nie miałam czasu. No i dziś pewnie nasiadówka!
Stwierdziłam, że planując jedzenie dzień wcześniej nie przekraczam rażąco limitu. Dobry sposób.
Oskubanko - już mi jest o wiele lepiej. Wracam na posterunek. Nie martw się - tobie też minie.
Energetycznego dnia, dziewczynki!
-
Hej Celebrannko!
Szefa narazie nie ma to kożystam ale mam dziś młynek w pracy a jeszcze ta gorączka mnie prześladuje!Przecz z nią!
To masz fajnie
!Już widzę Twoją minkę!A mężuś jaki uśmiechnięty!!!
Ale jestem jędza!
Ale Ty się nie gniewasz!!!
Co gotujesz dobrego? Może rosołek i de volaja z ziemniaczkami i mizerią?
Taki obiadek ja robiłam w niedzielę dlatego się pytam.Bo u mnie to uwielbiają mięso w każdej postaci byle było nie tłuste i bez cholesteroru.Ale ich wyćwiczyłam!!!!
Pozdrawiam
-
Jakże ja miałabym sie na ciebie gniewać, za co? Minkę miałam wczoraj jak się dowiedziałam, ze rodzinka przyjedzie w piątek a nie w sobotę jak wcześniej planowali. Musiałam drałować po rowerku do jakiegoś czynnego sklepu. W dodatku dziś po pracy trzeba będzie natychmiast posprzątać i wogóle...
Ale narobiłam gar łazanków, bo przyjadą na kolację. A na jutrzejsze śniadanko - śledzie w śmietanie! No i ciastka, bo gdzieś mi wsiorbało przepis na biszkopt light, a wogóle to nie miałabym siły i czasu, żeby go robić. W dodatku szefowa ma kaprys, żebym dzis dłużej została w pracy.
Ale się nie dam. Jak nalot rodziny, to nie ma mocnych!
Kaczorynka - gratulacje.
Ja wczoraj niosłam zakupyważące gdzieś ok. 10 kg na 3 piętro . Aż się zsapałam Jak pomyślę, że ważyłam więcej i tachałam to cielsko to aż mi się słabo robi.
Buziaki najgorętsze i mocne uściski!
-
Oj biedna Celebrannka!Ja kombinuję tydzień wolnego! Muszę szefa zlapać bo lata jak opętany!Gorączkuję i to mi sie nie podoba!Ale pracy jest dużo. Jutro mam wolne i bojler mi w kotłowni się przetarł ma 20lat i cieknie.Jutro będzie naprawiany i ja bez wody przez 12godzin będę-lipa. Dziś po pracy lecę do domu i będę gotowała na jutro i pranie zrobię. Łazanki? Nigdy nie jadłam.Co to jest?
-
Nie wiesz co to są łazanki?
Makaron w kształcie kwadratów z kapustą gotowaną. Do tego trochę jakiejś kiełbaski... mmm... pycha, tyle, że kaloryczna!
Biedna - bez wody! Jakos wytrzymasz! Tyle, że dziś się narobisz!
Buźka!
-
Jutro u mnie dzień brudasa!!!!
Daj mi przepis na łazanki-może zrobię na poniedziałek?
A dziś to kalorie spalę przy wyczynach w kuchni, będzie pot sie lał aż miło!!!
A muszę coś powiedzieć.Udało mi się wczorak męża wkurzyć!Zrobiłam to z premedytacją!
Mam ogród a w ogrodzie jedyne drzewo zostało jabłoń -inne pies mi poniszczył i ścieliśmy je.Terz mi ich brakuje. No i dałam miesiąc temu 2siaty teściowej aby se porobiła kompoty a dla mnie 2słoiczki musu. Ja oczywiście też sama sobie zrobiłam ale chciałam żeby ta baba miała zjęcie-bardzo kocham moją eściową a szczególnie jak jej nie widzę
!!!
No i wczoraj miałam ochotę na mus, poszłam do piwnicy do spiżarki i wziełam słoiczek od teściowej a tam pleśń.Poszłam do męża-on zawsze ją wychwala, że po co ja robię że ona ma czas daj jej, ona super gotuje.To ja mu pokazałam-kochanie mus się zepsuł-on chciał mi uwagę zwrócić, że gaz marnuję , czas mój i wogóle a ja mu na to-to robota Twojej mamy!
Jaką miał minę!A jak ja się cieszyłam!!!Odrazu powiedział-nawet tego nie potrafi!
Ale się cieszyłam!!!Okropna jestem!
Pozdrawiam
PS-może dlatego mam super humorek
-
O ty małpiszonku mały!
Dobrze jej tak! Nie ma to jak powyżywać się na teściowej!
Oczywiście, że ty robisz lepsze! Wiesz przynajmniej co jest w środku! Ja tez robiłam mus. I będę jeszcze, bo sezon jabłkowy rozpoczęty, a zawsze robie to co akurat jest tanie i łatwo dostepne. Gruszki w occie tez chcę zrobić, ale boje się, ze będę musiała to jeść! Nie, że niedobre, tyle, że kaloryczne...
Łazanki - poszatkowaną kapustę wrzucać do garnka (będzie powoli zmniejszać objętość). Jak już będzie miękka (ale nie rozgotowana) dodaję podsmażoną cebulkę i ewentualnie kiełbaskę (jest wtedy smaczniejsza). Przyprawiam solą, pieprzem. Można dodać zasmażkę. To wszystko mieszam z 2 op. makaronu - najlepiej twardawego.
Jutro idę z wizytką do teścia i jego żony... hyhy! Też się powyżywam!
-
Celebrannka-tak trzymaj!
A może uda się że se nowy ciuch jeszcze kupisz i jej gałyt wyjdą?!
Ubierz sie jak sierota może zrobi to wrażenie na mężu, a Twoja roodzinka by Ciebie wsparła dziś o pomoc kupna czegos nowego?!
Pomysl
-
Tak zrobię!
Uuu już tylko godzinka do końca pracy! I weekend!!
Buziaki i miłego weekendu wszystkim!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki