ejj laseczki!! kierownik (tata) zaprosił mnie na nalesniki..i co ja mam zrobić?? nie odmówiłam mu bo było mi głupio..powiedział że poniewaz wyglądam rewelacyjnie to nie zaszkodzi mi jeden naleśnik...... hahahahaha.... postaram sie wziąśc jakiś zdrowy i mało kaloryczny, np. z rybka albo samymi warzywkami..obiadu nie zjadłam bo jak dostałąm to zaproszenie no to już nie mogłam nic przełknąc...tak wiec do zjedzonych już 500 kalorii dołaczy kolejne 500 z naleśniczka (chyba że on ma mniej, ale ja nie wiem) czyli razem będzie jakiś tysiączek..to idealnie!!! obiecuję że zrobię wieczorkiem jeszcze z 300 brzuszków!!!!!![]()
![]()
![]()
to miłego wieczoru życze...idę jeśc...a na te naleśniczki to kierownik zabiera mnie na pieszo...tak prozdrowotnie!!!!![]()
![]()
Mówiłam że Majorka jest super!!!! O wiele lepiej niz na Dominikanie!!!!!
Zakładki