Kasiu, dzięki za tyle cierpliwości dla mnie
idę poćwiczyć, bo mnie zaraz złość rozniesie
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za Wąsika
Dobranoc Kasiu
idę dokonać ablucji i spać, bo po tej nieprzespanej nocy oczy mi się same zamykają
ps
jeszcze raz dzięki wiesz za co
Beatko, zawsze do usług
Do raporcików żywieniowych wrócę po urlopie, czyli zacznę je wstawiać od poniedziałku 13 sierpnia.
Teraz mi się nie chce
Póki co wstawiam raporcik ruchowy, dzisiaj już przyzwoity
RAPORCIK RUCHOWY
ĆWICZENIA Z HANTLAMI
3 x 15 uginanie ramion z hantelką w oparciu o kolano (biceps) (5 kg)
2 x 15 wyprosty ramienia w tył ze sztangielką (triceps)(2,5 kg)
2 x 15 unoszenie hantelek w przód (barki) (2,5 kg)
2 x 15 wyciskanie hantelek leżąc na krzesłach (klatka piersiowa)(5 kg)
3 x 15 wiosłowanie hantlą w opadzie ciała (6 kg)
3 x 15 - szrugsy z hantelkami (po 5 kg w k. r.)
4 x 15 boczne skłony tułowia z hantlami na mięśnie skośne brzucha (5 kg) - po 4 serie na każdy bok
A6W: seria x 24 powtórzenia
ABS II ze zwiększoną liczbą powtórzeń--->w ćwiczeniu 3. zamiast 25--->50 powtórzeń, w ćwiczeniu 4. zamiast 10 ---> 20 powtórzeń
2 x 20 brzuszki bokserskie
2 x 20 skręty tułowia do wyprostowanej nogi
Pedałowanie:
25 km
469 kcal niby spalonych
40 minut
Spacer: 2 godziny :P
================================================== ==
A jutro na 14.00 mam dentystę, pora znowu wziąć się za ten nieszczęsny ząb.
Aż się boję, ale nie bólu a kosztów ..... ech ....
piekny raporcik?? ile czasu zajmuje ci caly trening codziennie?? i co to jest ABS II?? mozesz jakiegos linka wrzucuc kasiu??
buziaczki
Finesko, ABS II to trening brzucha, mogę Ci przesłać na maila, ale musiałabyś mi dać swój adres :P
Dzisiejszy trening zajął mi w sumie ok. 140 minut :P
Nie codziennie jednak tyle ćwiczę w poniedziałki, środy, piątki mam trening z hantlami + brzuch + czasami rower, jak mam czas, natomiast wtorek, czwartek, sobota to zawsze był czas na rower lub inne aeroby + brzuch :P
Niedziela to czas wolny od ćwiczeń
======================================
Sama nie wiem, co sądzić o tych moich kolanach
Boję się zwiększyć dystans, bo czasami jednak coś czuję, pojedyncze ukłucie .....
Nosi mnie, żeby jechać, jechać, jechać, przejechać wreszcie jakiś porządny dystans 45-50 km, ale autentycznie się boję, żeby sobie nie zaszkodzić .....
Po przejechaniu 20-25 km nawet nie jestem spocona
Jednak tak do końca, to chyba nie wszystko jest w porządku z tymi moimi kolanami
To moze lepiej faktycznie delikatnie z tymi kolanami. Badz dzilena u dentysty
Po przejechaniu 20-25 km nawet nie jestem spocona
Ja to już po 30 min. jeżdzenia jestem spocona tylko ja sobie wtykam interwały, bo jak jeżdzę beż potu na czole to żadna frajda hihihihi
Kasik buźka na dzisiejszy dzień
Kasiu miłego dnia Ci zycze!!!
Nawet nie wiesz jak ja Cie podziwiam za te cwiczenia :P :P
BUZIACZKI
Zakładki