Strona 167 z 2512 PierwszyPierwszy ... 67 117 157 165 166 167 168 169 177 217 267 667 1167 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,661 do 1,670 z 25113

Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

  1. #1661
    ewpla jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kasiu - witaj

    niestety/stety ja tez nie bede na Ciebie krzyczec ani nigdzie kopac Cie nie bede.
    bo sama w niedziele "nagrzeszylam".
    trudno, do chole.......tylko ludzmi jestesmy.
    wczoraj wypilam z przyjaciolka butelke szampana, do tego winogrona byly. duzo winogron. i tak dobrze bo tuz obok lezaly rozne slodkosci, ale sie nie zlamalam.
    nie powiem co z moimi bebechami sie dzialo po tych bombelkach szampanowych.
    sklaniam sie ku temu zeby odpuscic troche.
    nie zeby jesc wszystko i w kazdych ilosciach
    utrzymac wage. utrzymac te 60 ciezkich kilosow
    moze uroda taka moja i nizej juz nie zejde???

    przepraszam, ze zamiast podtrzymac Ci na duchu i napisac cos wesolego tak smece.
    ale tez nastroj u mnie nie najlepszy.
    z urlopu zrezygnowalam, w pracy straszna nerwowa, pogoda jest jaka jest.
    mysle dziewczyny ze to wszystko przez ta pogode /na cos zwalic trzeba/
    jak nastana cieplejsze dni, slonce swiecic mocno bedzie , bedziemy miec energie, sile, radosc i optymizm.
    a teraz po prostu przeczekajmy

    z calego serca zycze mimo wszystko troszke usmiechu
    pozdrawiam.

  2. #1662
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Ewa, wcale nie smęcisz.

    Cieszę się, że się odezwałaś a to, co napisałaś, to czysta prawda.

    Jesteśmy ludźmi i nic tego nie zmieni Błądzimy, podnosimy się, znowu grzeszymy i tak w koło Macieju...

    Taka nasza natura, ale Twoje bąbelki i winogrona to nic w porównaniu z moimi piwami, chałwą i czekoladą

    Wiesz, ja też coraz częściej zaczynam myśleć, że te 60 kg to moje przeznaczenie i że mniej już nie będzie.
    Nawet jeśli jakimś cudem uda mi się zejść poniżej 60 kg, to nie będzie to na zawsze.
    Dobrze znam moje ciało, już trochę w nim siedzę :P

    Ja też przesyłam duuuuużoooo uśmiechu na przekór brzydkiej pogodzie i podłemu nastrojowi

    Na śniadanko zaliczyłam owsiankę morelową i cappuccino Nescafe, więc na koncie mam ok. 320 kcal :P
    Hmm, zobaczymy co będzie dalej

    I poraz kolejny boję się stanąć na wadze, bo czuję, że jest mnie więcej o jakieś 2 kg
    Tak czuję, ale zważę się jutro rano, nie chcę się dzisiaj sama dobijać....

  3. #1663
    sylwia973 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-02-2006
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    2

    Domyślnie

    WITAJCIE KASIU JA NIE BEDE ROWNIEZ NA CIEBIE KRZYCZEC BO SAMA ZABALOWALAM PRZEZ TRZY DNI GRUBO PRZEKROCZYLAM MOJE 1000KAL ALE ZA TO BYLO RUCHU MNOSTWO PO 10 KILOSKOW NA ROWERZE SPCERKI Z DZIECIACZKAMI(NAWET W DESZCZU)FAJNIE BYLO ALE .... A CO DO TWOJEGO RAMIENA TO MYSLE ZE TO ZAPALENIE MIESNIA LUB ŚCIĘGNA TAK TO WYGLADA Z OPISU ALE JA NIE DOKTOR DO LEKARZA IDZ BO JAK NIE TERAZ TO BEDA KLOPOTY ZA MIESIAC ROK MOZE WIECEJ LEPIEJ ZAPOBIEGAC COS WIEM (MOJE KOLANKA)
    POZDRAWIAM SYLWIA

  4. #1664
    agajackowska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kasiu, ja też nagrzeszyłam ale trudno, czasem tak musi być!
    Tabletki powinny Ci pomóc, takie same mam.
    Buźka
    Aga

  5. #1665
    Awatar Minewra
    Minewra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-02-2006
    Posty
    9

    Domyślnie

    Kasiu wpadam tylko na chwilkę bo się ostatnio nie wyrabiam

    co do ręki mnie w sobotę też strasznie bolała, tylko że lewa......więc mogłam coś zrobić.już 2 raz mi się coś takiego zdazyło i dokładnie od łokcia, nawet palce wykręcało , nie wiem jak u Ciebie ale mnie strasznie te żyły ciągneły i bolały,tabletek nie łykałam a maśc niewiele pomogła, dopiero dzisiaj jest ok...ale w niedziele u mnie strasznie lało więc ja to tłumaczę pogodą

    i Kasiu ja kopać nie będe, bo tez zdażają się wpadki ale pamietaj,że im cześciej one będą to niestety nie schudniemy no i jak oskubana napisała nie wiem jak u was dokładnie z tym DC ale szkoda by było pieniążków

    [ozdrawiam was cieplutko

  6. #1666
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Sylwia, no to dużo ruch miałaś, fajnie, ja za to wcale, ale obiecuję szczerą poprawę
    Co do ręki, to teraz jakoś mniej boli, ale mam tyle różnych spraw na głowie, że nie wiem, czy dotrę z nią do lekarza

    Aga, wielką nadzieję pokładam w tych tabletkach a tak serio, to zabieram się za siebie, myślę, że jak je będę łykać i jeździć na rowerze i przestrzegać dietki, to musi być tylko dobrze

    Minewro, dzięki za "niekopanie" no i oczywiście masz rację: szkoda byłoby zaprzepaścić efekty dC...
    Im częściej sobie folgujemy, tym mamy słabsze efekty w gubieniu kilogramów.

    Ależ człowiek to jednak słaba istota

    Tyle potrafi znieść a nad ochotą na jedzenie tak trudno mu czasami zapanować....


    Dzisiaj trzymam się nawet dobrze, zjadłam przed wyjściem z pracy Danio lekki waniliowy - 130 kcal.
    W domu plaster szynki konserwowej, trochę gotowej surówki ze słoika no i niestety resztkę, ale naprawdę odrobinę, chałwy i tafelek czekolady.

    Na obiad 2 łyżki ryżu z kilkoma kawałeczkami piersi kurczaka w sosie meksykańskim, takim ze słoika, ale miał w 100 g tylko 70 kcal, a ja go zjadłam bardzo mało.

    Tysiaka więc raczej nie przekroczyłam, a jeśli nawet to nieznacznie.

    Jutro już na pewno nie zjem nic słodkiego, nawet ociupinki, przysięgam.

    Dzisiaj jeszcze co najwyżej skonsumuję jabłko albo jogurt.

  7. #1667
    ewpla jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kasiu - jak ręka??

    ja tez dzis super dietowo
    slodkiego nic ani nie polizałam ani nie powachałam nawet

    dokladnie - po kazdej wpadce nalezy sie podniesc. I nie dopuscic żeby one często były.
    Tylko kurcze te niedziele jakoś takie cięzkie w tym odchudzaniu..............
    nie chcę zapszepaścić tego co osiągnełam. ABSOLUTNIE. Chce utrzymać wage, no i jeśli dałoby rade tak jeszcze 3 kg.
    tylko nie myśleć obsesyjnie o tym odchudzaniu.
    i na pytanie - "Ty ciągle na diecie?!?!?!?!"
    odpowiadać - ' nie, ja zdrowo się odżywiam"
    Kasiu a co to za tabletki??
    znaczy widziałam je na zdjęciu tu u Ciebie i o działaniu ich poczytać w internecie też sobie mogę, ale interesuje mnie, czy ktoś miał jakieś pozytywne doświadczenie z nimi???

    Pozdrawiam wieczorowa pora.
    Trzymaj sie dzielnie.
    Ja też będę.

    P.S. KASIU JA NIE WIEM CZY CI PISAŁAM , ZE TE OWSIANKI KTORE NAM TU ZAREKLAMOWALAS I POLECILIAS SA PRZEPYSZNE!!!!!!!!!
    Tylko w Geancie je widzialam, niestety do Carrefoura mam najbliżej, tam ich niet, ale pojadę do Geanta, specjalnie po owsianki i chyba wagon ich sobie wezme

  8. #1668
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    Tyle potrafi znieść a nad ochotą na jedzenie tak trudno mu czasami zapanować....
    masz racje -POZDRAWIAM CIEPLUTKO

  9. #1669
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Dzień dobry!
    Dzisiaj humorek jakby lepszy, choć pogoda nadal beznadziejna.
    W ogóle nie czuć, że czerwiec tuż tuż

    Ewa, ręka boli mniej, jeszcze odczuwam lekki ból przy pewnych ruchach, ale to nic w porównaniu z bólem sobotnim.

    Co do tych tabletek Bio-Cla to żywym dowodem skuteczności ich działania jest nasza kochana towarzyszka w odchudzaniu agajackowska
    To właśnie w jej wątku przeczytałam, że je zażywa i są efekty!!!!
    Tylko dlatego zdecydowałam się na ich zakup.
    Mam nadzieję, że na mnie też podziałają

    Co do owsianek, to ja też jeżdżę po nie specjalnie do Geanta, bo nigdzie indziej ich nie widziałam.

    Psotulko, dziękuję za cudny kwiatuszek, życzę miłego dnia :P


    Wczoraj mąż był z synem w poradni rehabilitacyjnej w sprawie zabiegów na ten chory kręgosłup.
    Na razie zapisali syna na 7 wizyt: w każdy poniedziałek i środę na 14.15.
    No i oczywiście nauczą go, jak ma ćwiczyć w domu.
    Pierwsza wizyta 5 czerwaca, ostatni zapisany zabieg ma na 26 czerwca a w tym dniu wyjeżdża na Mazury z dziadkami, więc nie wiem, czy pójdzie.
    Chyba, że wyjadą po tych ćwiczeniach.

    Do diety budulcowej, którą stosujemy, lekarka kazała włączyć GALARETKI, DUŻO GALARETEK.
    Codziennie a mój syn nie za bardzo za nimi przepada.

    Matko Kochana.............................

  10. #1670
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kasiu, aż nie mogę uwierzyć, że to ni byłaś ty. Dziewczyna była wypisz wymaluj jak ty ze zdjęcia Dawaj znać czy te tabletki pomagają. A co do owsianek to bywają też w tesco. Miłego dnia!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •