Strona 2493 z 2512 PierwszyPierwszy ... 1493 1993 2393 2443 2483 2491 2492 2493 2494 2495 2503 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 24,921 do 24,930 z 25113

Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

  1. #24921
    Jesi Guest

    Domyślnie

    Zaczęłam od ostatniej stronki, jak zwykle i czytam po kolei, że nasza Kasia pojadła No to cofam sie powoli i szukam, gdzie też ta nasza Kasia tak pojadła
    A ja myślałam, że tylko ja błądzę i pozwalam sobie "troszkę" Tylko, czemu my sie potem tak kiepsko czujemy? i czemu wydaje nam się, że przybrałyśmy nie wiem ile na wadze
    ZBOCZENIE ZAWODOWE

    Pozdrawiam Kasieńko. Kuruj się z przeżarcia, bo widzę, że lepiej człowiekowi na lekkim niedosycie, niż po przejedzeniu Wiem to oczywiście po sobie, a nie po Tobie

    Słończa życzę, forumowemu Słoneczku !!!

  2. #24922
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Kasiu, a tam 3 kg Nie jest Ci teraz najlepiej, bo nie jestes przyzwyczajona do szalenstw, ale od czasu do czasu warto, chocby po to, zeby sie przekonac, ze jednak na 'diecie' lepiej

  3. #24923
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    O tak!

    Na diecie na pewno jest lepiej

    Tymczasem przejechałam 40 km na zmiennym obciążeniu i od razu mi lepiej

    Pożywiłam się razowcem z soją, chudą szynką i ogóreczkami małosolnymi a ponieważ przestało padać, to chyba wyjdę na spacer odebrać książkę kupioną na Allegro

    Na razie :P

  4. #24924
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    oj Kasia, aleś się objadła!! łohohohoh!!!
    prosze Cie, zjadłaś to co zwykli ludzie jedzą tonami
    więc wybacz, ale to nie argument !!

    na diecie pewnie jest lepiej, czemu ja tylko nie potrafie tak...........
    koszmarne łakomstwo
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  5. #24925
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez aniakuleczka
    oj Kasia, aleś się objadła!! łohohohoh!!!
    prosze Cie, zjadłaś to co zwykli ludzie jedzą tonami
    więc wybacz, ale to nie argument !!
    Dziękuję kochana Aniu

    Byliśmy na spacerze, ja i małż mój osobisty ... poszliśmy Łazienkami na Plac na Rozdrożu do księgarni odebrać moją książkę z Allegro :P
    Z powrotem złapał nas deszcz i było super!

    W parku pustki, mnóstwo (setki!) ślimaczków małych i dużych, hasające na deszczu wiewiórki, świeże, 'zielone' powietrze, szmer deszczu na liściach, uroczo!!!

    Wędrowaliśmy z wielką przyjemnością, w obie strony jakąś godzinkę 45 minut
    I nie szkodzi, że spodnie na dole miałam całe mokre a włosy skręcone w chińskie S jeszcze bardziej niż zwykle

    Mąż poszedł do pracy a ja obejrzałam z synem kolejny film, będziemy sobie robić takie wieczory filmowe, bo teraz mam czas na urlopie

    Miałam jeszcze raz wsiąść na rower w trakcie filmu, ale ... no właśnie ... słuchajcie ... mam brzuch wielkości arbuza albo dorodnej dyni ....
    Czuję, jak siedzi we mnie mnóstwo wody ... jak wszystko się tam skręca i tak sobie pomyślałam, że to ... PMS...
    Syfa mam na szyi, dwa na brodzie, piersi bolesne, wprawdzie nie mam @, jak wiecie, ale pewne jej objawy są

    Myślę, że to dlatego miałam wczoraj taką chcicę na żarcie a dzisiaj brzuchowa katastrofa Opuchnięty, wielki, wzdęty ... dlatego czuję się tak, jakbym przytyła 3 kg ...



    Zjadłam dziś:
    twarożek domowy Piątnicy
    jogurt śliwkowy z Litesse Zott + otręby śliwkowe
    kromka żytniego z soją posmarowana ostrą musztardą + szynka Fitness + 3 ogóreczki małosolne
    Danio Intenso kokosowy
    kawalątek piernika + kilka precelków
    2 malutkie plasterki szynki z kurczaka posmarowane łyżeczką Almetki śmietankowej
    makaron + cyc kurzy w pomidorowym sosie ziołowym
    + mleko 0 % do kawy

    Nie powstrzymałam się i policzyłam wyszło 1200 kcal :P



    RAPORCIK RUCHOWY

    Pedałowanie ze zmiennym obciążeniem:
    40 km
    912 kcal niby spalonych
    62 min.


    Rozciąganie przed i po :P

    Spacer: 105 minut


    ==========================================

    Nie wiem, kiedy się teraz zważę, muszę przeczekać ten mój brzuch, bo to jakiś nienormalny stan

  6. #24926
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Kasiu, wiesz przeciez, ze to chwilowe, wiec nie ma co sie zmartwiac. Ja teraz jestem przed i dzisiaj waga pokazala +1.5 kg, ale mam to w nosie, bo wiem co za tym stoi

  7. #24927
    ZdeterminowanaKasiula jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-07-2008
    Posty
    211

    Domyślnie

    jestem pelna podziwu,masz synka i takie cialko??
    naprawde szok przezylam mam nadzieje, ze mi uda sie schudnac i do mojego slubu nie bede miala brzuszka okropnego, ale na marzenie o takim pieknym cialku jak Ty masz to stanowczo za wczesnie.. dzisiaj sie zabiore za czytanie Twoje watku,oczywiscie wybiorczo bop jak zobaczylam ile postow ale juz widze,ze znajde duzo rad
    a powiedz jak Twoj maz zareagowal, ze tak pieknie wyrzezbilas cialo? pewnie zachwycony
    gratuluje jeszcze raz! jestem pełna podziwu

  8. #24928
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Buziaczki Kasiu - wróciłam
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  9. #24929
    Forma Guest

    Domyślnie

    Czesc Kasiu, wspanialy dzień mialas wczoraj, a jakby dzis u Ciebie nie było ładnej pogody to zapraszam do Wrocławia u nas łysek od rana świeci Choc za ciepło nie jest... ale przynajmniej "wygląda dobrze" ta pogoda, wakacyjnie własnie powiedzieli w radiu ze jest 12 st., pogoda jak nad morzem hehehe...

  10. #24930
    fineska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Łowicz
    Posty
    1

    Domyślnie

    wspanialy miałąś dzień Kasiu...
    ja lubię jak pada i leje ...ale jak siedzę w domku i nie błyska się za oknem...uwielbiam za to spacery po kałużach...a moja Natalka odkad dostała od emnie kaloszki to chciałaby mies deszcz co godzina żeby poskakac potem po wodzie
    a to twoje obzarstwo o ktorym sie dyskutuje tyle...hm..... takie obzarstwo to nic w porownaniu z tym jak ludzie w niedziele zaczynaja sniadanie od kupki kanapek z chleba, zajadaja niedzielnym ciastem. potem obiad z 2 dan: rozol i schabowy z bigosem, potem znowu sie przejadaja slodkosciami bo niby w niedziele wolno...a potem koncza dzien znowu talerzem kanapek z wedlina i kawa z cukrem to jest dopiero samobojstwo...
    i nie ukrywajmy...wiele z nas tak jada... a Kasi to sie raczej by nie zdarzylo

    milego dnia

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •