Strona 2494 z 2512 PierwszyPierwszy ... 1494 1994 2394 2444 2484 2492 2493 2494 2495 2496 2504 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 24,931 do 24,940 z 25113

Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

  1. #24931
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Kasiu, ale mieliscie fajny spacerek romantyczny..
    Danio intenso kokosowy tez kocham..mniam....a wiesz wczoraj pilam mleko orzechowe...ale pyszne bylo!

  2. #24932
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Mleko orzechowe??? Musiało być pychota
    Kasia powiało romantyzmem
    Pozdrawiam

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  3. #24933
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Helloł :P :P

    Nastawiłam 'budzik' w postaci dzwonka z komórki na godzinę 9.00 a i tak obudziłam się wcześniej

    Za oknem piękne słońce, ale upału na pewno nie ma i nie będzie, raczej to chłodny poranek, ale już od czwartku mają podobno wrócić upały zobaczymy

    Brzuch mam chyba troszkę mniejszy, ale i tak nie taki, jak powinien być ...

    Tak sobie od rana rozmyślam o tej mojej wadze ... jaka by nie była, to nawet jeśli by mi podskoczyła ten 1 kg czy 1,5 tak na stałe, to przecież nie będzie to dramat

    Chciałam odzyskać moje trzy piątki - odzyskałam i to z nawiązką której się nie spodziewałam!
    Wiedziałam, że jak zacznę jeść więcej, to 2 kg mogą wrócić, nie chcę, żeby wróciły, ale jeśli do tego dojdzie, to przecież się nie zabiję

    Czuję się dobrze w swoim ciele, jestem zadowolona z tego, co osiągnęłam, więc powinnam się cieszyć a nie martwić

    Muszę jednak uważać na to, co jem! Niestety tak już chyba będzie do końca życia!

    Ćwiczenia ćwiczeniami, ale jednak organizm pamięta kilka odchudzań i głupi nie jest, nie da się go tak łatwo oszukać ...

    Ale mnie refleksje naszły

    Idę zjeść śniadanie :P potem spacer i smażenie wątróbki (dietetyczne)

    Miłego wtorku!

  4. #24934
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Ha ha ha wątróbki to ja nie zjem do końca ciąży chyba. Nie zapomnę jak na samym początku to właśnie ona wywołała u mnie takie mdłości, że trwały przez 3 miechy prawie.
    Nigdy więcej. A kiedyś uwielbiałam

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  5. #24935
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Aniu, współczuję!

    My uwielbiamy wątróbkę drobiową, smażę ją na minimalnej ilości tłuszczu, bez żadnych mącznych panierek, do tego dużo cebulki :P Mniam

  6. #24936
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    ale to chyba ciąża wywołała te mdłości

    a ja wątróbki nie potrafie zjesc od przedszkola

    Kasiu,
    dizeń zapowiada się cudowny
    miłego zatem
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  7. #24937
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Jak to sie szybko czlowiekowi zmienia ;-P

    Najpierw Kasia mowilas z wielkim przekoanniem, ze liczysz sie z tym, ze 2 kg wroca, czekasz na to i ze tak "musi" byc Teraz juz ze ...no nie bedzie to tragedii, ale myslisz o tym caly czas i sie zle czujesz jako (teoretycznie) przytyta Ale rozumiem doskonale. Na tym etapie to 1-2 kg to naprawde nie jest malo i WIDAC Fajnie miec taka wage I oby Ci sie ja jednak udalo zatrzymac

  8. #24938
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Piję kawę i się od forum odkleić nie mogę

    Ale jak ją wypiję, to biorę się za wątróbkę, potem spacer


    Gosia :P :P :P masz rację! wolałabym zatrzymać na zawsze te moje 52-52,5 kg, ale jak mi zostanie na ZAWSZE 53 - 53,5 kg, to będę bardzo szczęśliwa

  9. #24939
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Ja bym i z 56 była szczęśliwa
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  10. #24940
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    O rany! Mówicie o wadze, która dla mnie jest nieosiągalna
    Ale każdy ma przeciez inną budową i inny cel na linijce
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •