Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

Witaj Kasiu

Niestety w tym tygodniu mąż pracuje na popołudniową zmianę i wraca ok. 22.00, więc cieszę się wolnością sama o tyle o ile, bo roboty dużo

a co Ty masz tyle tej roboty, co robota nie zając, nie ucieknie
ja tam będąc na Twoim miejscu, wykorzystałabym ten czas, kiedy jestem samiutka w domu na dużo bardziej zajmujące sprawy niż robota i Tobie radzę to samo

a co do do jazdy środkami komunikacji miejskiej, to przyznaję, że jest to doskonała okazja do prowadzenia badań socjologicznych, ja takowe przeprowadzam przynajmniej dwa razy dziennie

pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia

Przyjemnej środy Kasiu .
Ja od dzisiaj wracam do pływania , gardło już OK .
Pozdrawiam .

Kasiula jak jest okazja to trzeba zaszalec no wiesz wykorzystac wolne chwile ,jakies SPA sobie urzadzic czy cus a robota nie zajac to prawda
milego dnia

Czesc Kasiu!

Ales mi zrobiła smaka ta mietowa fitella - uwielbiam wszystko co mietowe
Ale jakoś nie znalazlam tego smaku w sklepie byly tylko z cynamonem, śliwkowa i żurawiną więc nabyłam, a przy kolejnych zakupach bede polowac na mietowa i kokosowa

Kochana oczywiście że pamietam że ty jestes chetna na spotkanko Jak pisałam u Beatki pewnie będzie coś koło nastepnego weekendu 11-13 lipca, zaleznie od wolnego czasu forumek a gdzie to zalezy od pogody, bo jak dziewczyny sugerowały w taka pogode szkoda siedziec w mieszkaniu - lepiej wyjsc gdzies w plener. Oczywiście jakby nagle pogoda sie popsuła to zapraszam do siebie.

Buzaiki

Macie rację

Robota jest i będzie, więc na pewno nie ucieknie

Dzisiaj więc znowu obejrzę jakiś film w trakcie pedałowania i nie będę się zbytnio przemęczać robotą

A po pracy jadę po autko do warsztatu, więc będę troszkę później w domku, no i jeszcze jakieś warzywka i owoce muszę zakupić po drodze (kalafior, pomidory, truskawki, te sprawy )

O, jakie pustki na forum, od razu widać, że wszyscy w plenerze

A ja wszystko załatwiłam: mamy nowe hamulce, autko znowu sprawne

Cholera, po powrocie do domu, zasnęłam na godzinę na chwilkę tylko się położyłam i klops
Nie powinnam spać w dzień, ba! wręcz mam zakazane przez higienę snu

No dobra, stało się

Potem obrałam truskawki, nastawiłam kalafiora i wsiadłam na rower :P
W trakcie pedałowania obejrzałam film "Narodziny obłędu" {"First born") - niezły, lubię takie klimaty

Następnie obżarłam masakryczną ilością kalafiora za całe 160 kcal, jakieś 700 g było
Mam spust

Acha, a wcześniej zjadłam (w domu) porcję lodów Cremeria z serem mascarpone i owocami leśnymi i razem z tymi lodami mam na koncie 1285 kcal, więc jest jeszcze miejsce na 215

Dzisiaj założyłam tę nową spódniczkę, więc pokażę jak na mnie wygląda :P
Jest wygnieciona po całym dniu, bo to len, ale jest idealna na upały

Kasiu spódniczke extra!!! na pewno w upały swietnie się sprawdza!!!
Ale Ty masz zapała do wszystkiego, sport, praca, prace domowe Twoja doba chyba trwa 48 godzin
Nidgy nie odpoczywasz?????
Buziaki..............

Izabelka, to dlatego, ze Kasi kiedys pan w autobusie glowe przytrzasnal, wiesz? Dzisiaj sie dopiero wydalo

Fajny kolor tej spodnicy SZCZUPAKU Kasia, jutro bedziesz cierpiec po tej ilosci kalafiora...mowie ci to ja...ktora ma wlasnie to samo

Zamieszczone przez tagotta

Izabelka, to dlatego, ze Kasi kiedys pan w autobusie glowe przytrzasnal, wiesz? Dzisiaj sie dopiero wydalo

... no tak było

O matko co za swiruski
ladna ta spodniczka Kasiu ,taka inna dzieki tym przeswitom