To ty już Kasiu od rana jesteś zalatana, mnie to czeka juz pod koniec tego tygodnia, bo wracam do pracy. I potem znowu miesiące gonitwy, nie chce mi się...![]()
Co do Tunezji, to byłam w Nabuelu, Tunisie, Hammametcie...Było pieknie...O Egipcie też myślę, już od dawna, ale tak naprawdę marzę o tej Afryce Środkowej, Kenii...
Tak bym chciała mieć taki rower stacjonarny, ale za małe mieszkanie, bo 30 metrów, więc mogę tylko jeździć na zwykłaym, pod warunkiem, że jest ładna pogoda.
Udanego i krótkiego dnia w pracy
Zakładki