Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

Kasiu, bardzo mocno trzymam kciuki. biopsja nie jest na pewno przyjemna, ale wytrzymasz

KASIEŃKO GŁOWA DO GÓRY.
JAK OBIECAŁAM POMODLIŁAM SIE.
MUSI BYĆ DOBRZE I U CIEBIE I U ROKSANKI.
NAPISZĘ O NIEJ PÓŻNIEJ BO NARAZIE NIE MOGĘ.
WYNIKI STRASZNIE SPADŁY.
ŚLĘ DUŻO CIEPŁA JAKIE MI POZOSTAŁO.

Hi Kasiu

TRZYMAM KCIUKI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ja tez trzymam kciuki :P :P
z calych sił
buziaki

a-ha
chciałabym w koncu znależc troche czasu i napisac wiecej i "zaprezentowac" to co powinnam juz dawno

p.s. tez trzymaj kciuki - moich powiklan poanginowych ciag dalszy. dzis lekarz nr 3.......
JUZ NIGDY, PRZENIGDY NIE ZBAGATELIZUJE PRZEZIEBIENIA/CHOROBY.
I WSZYSTKICH O TO PROSZE.
KONSEKWENCJE SA PRZYKRE, BOLĄCE, UCIAZLIWE, KOSZTOWNE.........

Halinko, dziękuję raz jeszcze, jesteś niesamowita!

Hindi, dzięki!

Ewcia, no właśnie, czekam i czekam i się doczekać nie mogę

Zabrzmiało groźnie z tymi powikłaniami....

Trzymam za Ciebie kciuki, zdrówka życzę i obiecuję, że jak mnie dopadnie przeziębienie (odpukać!), to na pewno nie zbagatelizuję!

Słowo harcerki!!!

Hmm, na koncie mam zaledwie 400 kcal i jakoś tak mnie dławi z nerwów w gardle...
Powinnam coś przekąsić przed tą biopsją, wezmę ze sobą bezcukrowego batonika Corny Linea i zjem go, jak już będę w szpitalu

Za 20 minut wychodzę.

Życzę Wam miłego popołudnia a jutro spokojnego dnia

Kaska, napewno nie jest to mila wizyta u wujka doktora , ale zobaczysz bedzie wszystko OK ( latwo takiej mowic jak nie o nia sama chodzi ) Kasiu, ja rowniez bede trzymala kciuki, choc mam mnostwo pracy, ale to nic, jak trzeba bedzie to nawet nosem bede klikala Glowa do gory, wyniki beda bardzo dobre, mowie ci

Kasiu jestem tu i wierze ze wszystko bedzie dobrze.

zajrzyj do tagotki na wątek zamieściłam tam link do czegoś co powinno Ci poprawić humorek mam nadzieję, buziaki i trzymaj się