Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

Aniu, na szczęście nie mam daleko i w sumie dużymi ulicami, oprócz tej przy której jest moje biuro, ta jest kompletnie zawalona śniegiem, więc jak ją już pokonam, to później jakoś to powinno już być
Będę jechać 10 km/h tą małą uliczką

A dzisiaj już wkraczamy w świat 16 powtórzeń :P

WITAJ KASIU.
JA MYŚLAŁAM ŻE TY NIGDY NIE GRZESZYSZ.
TEŻ CHCĘ PĄCZUSIA MNIAM.
JUŻ JESTEM U SIEBIE .
MIŁEGO DNIA.

Halinko, ja normalny człowiek, też grzeszę, tylko że te moje kulinarne grzeszki jakoś na szczęście nie odbijają się niekorzystnie na mojej wadze

Dlatego się nie przejmuję!

Gdybym nie ćwiczyła i żarła jeszcze inne niedozwolone rzeczy, ale tak?

Co mi mogą zrobić takie 4 malutkie ciasteczka???

Gdybym nie ćwiczyła i żarła jeszcze inne niedozwolone rzeczy, ale tak?

Co mi mogą zrobić takie 4 malutkie ciasteczka???

Wyjęłaś mi to z ust Ty je już czoraj spalilaś :P..hihi

Pewnie, że 4 malutkie ciasteczka to nic ...zwłaszcza dla tak wysportowanej dziewczyny
A 16 powtórzeń to nie wiem jak ja zrobię...Masakra

U mnie 16 powtórzeń jutro. troszkę czuję już brzuch przy 14. zaczyna być cięzko

Od razu po pracy (jak szczęśliwie uda mi się dojechać ), robię weidera, zobaczymy, jak mi będzie z 16 powtórzeniami, ale myślę, że OK :P

KASIENKO JA UWIELBIAM PACZUSIE, MALE I DUZE
PAMIETAM JAK BYLAM MALA I BABCIA PRZYNOSILA MI PACZUSIE I PEPSI DO PRZEDSZKOLA I DAWALA MI PRZEZ SIATKE , JAK SIE BAWILAM Z DZIECMI NA BOISKU.ONA STRASZNIE SIE BALA ,ZE MNIE GLODZA W PRZEDSZKOLU

Uff, już jestem w domku, jakoś dojechałam, ale najpierw przez 20 minut odśnieżałam samochód i skrobałam szyby

A na co mi to, od jutra niech żyją autobusy!

Biorę się teraz za weidera


Katsonku, ale się ubawiłam: głodzona w przedszkolu ach te nasze kochane Babcie, są cudowne!!!!!!!!!!!!!!!
Buziaczki! :P

Kasiula cieszę się że już jest ok i jesteś w domku.
Pączkami smaka mi narobiłaś...
chyba sama se kupie po drodze a co?!
W nosie dziś zjem
Zbieram się do domu.
Pozdrawiam i miłego dnia