-
Do boju!
Witam Czy ja moge prosic o malego....khmmm....wieelkiego koopaaa. Biore sie biore za te odchudzanie i zabrac sie nie moge no. W zasadzie to biore sie od kilku lat z roznym skutkiem. Ostatnio juz postanowilam tak raz na zawsze. (khm tia, tak tez sie zawsze mowi ) Jednak najtrudniej zaczac. Zrobic ten pierwszy krok, pokonac to "od jutra", "od jutra"...."no dobra jeszcze ten raz sobie podjem wieczorkiem smaczna kolacyjke"....
No ale w koncu trzeba kiedys rozprawic sie z ta zmora raz na zawsze!! Razem damy rade!!
W chwilach slabosci warto pomyslec, jak sie bedzie czulo potem. A potem zawsze przychodza wyrzuty sumienia. Za to jakie uczucia towarzysza nawet najmniejszym sukcesom....
Trzymajcie sie! Do uslyszenia.
Doda
-
chcialam tylko powiedziec, ze nie bedzie mnie przez tydzien, ale jak wroce to nadrobie posty nie bede miala jak sie wazyc przez te 7 dni, ale mam nadzieje, ze po powrocie waga zmaleje, albo przynajmniej nie wzrosnie
-
cZaS nA aMbiTnIejSzE WyZwAnIa))
Rano....
9 minut skakania na skakance
brzuszki już 2oo powtórzeń
dla wymodelowania "boczków"po 2 serie 4o powtórzeń na każdą nóżkę ( tydzień temu 1 seria)
dla wymodelowania mięśni zewnętrznych udek po 2 serie 4o powtórzeń na każdą nóżkę ( w zeszłym tygodniu robiłam 1 serie)
pozostałe 7 ćwiczeń na udka i pośladki po 1 serii
10 minut ćwiczen z kasetą Cindy
W ciągu dnia...
dużo maszerownia
Wieczorkiem...
pozostałe 7 ćwiczeń na udka i pośladki po 1 serii
Wszystkie ćwicznia ze strony;
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Wiem, ze nie wygląda to zbyt imponująco, ale dla mnie jest to duży wyczyn, zważywaszy na fakt że przez całe swoje 22 letnie życie towarzyszył mi leń...Poza tym nie zależy mi na tym, żeby bić rekordy. Zamierzam na trwałe do swojego codziennego życia wprowadzić systematyczną gimnastykę. Teraz jest to dosyć czasochłonne, więc od razu zastrzegam, że w roku akademickiem takich prawie 2 godzinnych sesji gimnastycznych nie przewiduję. Ale przez najbliższy miesiac to owszem. Mam czas chęci to i ćwiczyć będę)))))
witam Cię zariai zapraszam do wpisywania....najlpeiej zacznij od ćwiczeń które lubisz i niedużo, ale codziennie. Potem systematycznie zwiększaj i szybko dojedizesz do wprawy
chazy czekam aż wróćisz i zaczniesz się tu chwalić sukcsami
coreGirl pochwal sie jak ci idzie walka z leniem
Mala.Zabcia fajnie że wpadasz do mnie i dziękuję za brawa...
kaczorynka czyżby dopadł Cię leń .... [/b]
-
Hej )
Powiem Ci że jak na poranną gimnastykę, to masz naprawdę urozmaicony trening podziwiam i chyba wezmę przykład z ciebie
Przyznam się, że dzisiaj tylko spacerowałam z psiakiem i skakałam na skakance... zaledwie 5 minut... i to na końcówce nogi już mi się plątały
Od poniedziałku zaczynam regularnie "basenować się"... czyli też wypowiadam walkę leniowi ) ale go wykuuuuurzę
Pozdrawiam cieplutko.... :P
-
Ja zazdroszczę takiego samozaparcia do ćwiczeń!
Moje raz na jakiś czas 30min rowerek stacjonarny i 10brzuszków to szczyt moich ćwiczeń!
Kurna, ja nie mam motywacji do ćwiczeń!Czy to przez pogodę czy przez to że ludzie mówią że ładnie wyglądam, dużo schudłam i że już powinnam przestać się odchudzać?
Dajcie mi kopa!
-
zuza001 i oskubana przynam się ze dokładnie 21 sierpnia zaczełam od brzuszków, bo wiedziałam, że nie mogę porwać się z motyką na księżyc..Brzuszki lubiłam kiedyś robić więc od nich zaczęłam...Na początku nawet to stanowiłao dla mnie problem- codziennie rano zanim zaczełam cwiczyć wchodziłam tu na posta, zeby jakosc się zmotywować..Potem po klku dnaich czułam się znacznie lepiej i dlatego postanowiałm po tygodniu wprowadzić zmiany: dodałam skakankę i troche ćwiczen na moje uda i pośladki... Teraz wiem, ze skakanka o poranku doskonale rozbudza..pod warunkiem że się na niej skacze
na lenia przede wszystkim polecam zacząć od skromnych ale codziennych ćwiczeń i systematycznie je zwiekszać, urozimaic- żeby się za bardzo nie przyzwyczaić ]
potem wejdzie to w krew jak mycie ząbków po każdym posiłku
-
guten
mój leń jeszcze żyje..niestety... ..moze kiedyś się to zmieni..dzisiaj bardzo miałąm ochotę..ale okazało się,że rowerrro jest nienapompowane... i pojeździłam na nim tilko godzinkę ...spróbuję dziś potańczyć...ale troszku mnie łepetynka boli...a na dodatek ssie mnie w żołądku...zrociłam herbatkie może pomoże...
ChS...to wygląda imponująco..uwierz
-
Dawno mnie tu nie było,witam serdecznie,
wczoraj ćwiczenia z kasety w tym 400 brzuszków,dzisiaj rano to samo,niestety nie mam czasu ,pozdrawiam wszystkich,pa!
-
najwazniejsze w odchduzaniu i w ogóle w realizacji zapolanowanych zamierzeń najważniejsze jest MiEć MoTyWaCjĘ i to nie schowaną gdzies i abstrakcyjną, ale taka widoczną, namacalną. Bo cóż z tego że sobie powiem: chce schudnąć? Wiele rzeczy chcemy, nie wszystkie mieć będziemy. Ale jeśli ja sobie codziennie rano
-spojrze na mojego bloga na którym jest napisane "oSiĄgNiĘcIe CeLu WyMaGa cZaSu, CzAs pŁyNiE, a Ja cHuDnę"
-spojrzę na moje przyciasne spodenki
- wejdę na forum i sówj post "wYpOwIaDaM WaLkĘ sWoJeMu LeNiOwi"
To jak każdego ranka zacznę od tych kilku minut na skakance a potem to juz będzie coraz łatwiej, bo skoro poskakałam to i resztę ćwiczeń wykonam, a skoro to, to jeszcze i zdrowe śniadanie zjem, bo skoro tyle dni już się tak zdrowo odzywiam, to czemu dziś ma być inaczej? I tak jest nawet do wieczorka- cały czas ruch i radość z tego jak zmieniam swoje życie i siebie!!! jesli nachodzi mnie leń to sobie mówię "już tyle czasu z nim walczę i wygrywam dlaczego dziś miałby on zwyciezyć?"
...dziś bola mnie mięsnie ud i pośladek ale wiem że pomimo to jestem w stanie ćwiczyc, bo pamietam jak w pierwszych dnaich ćwiczeń bolały mnie mięsnie brzucha, ale przeszło tamto to i to przejdzie!!!
systematyczny ruch wchodzi w krew potem ma się ochotę tylo na więcej))))))
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki