Wątek: Pamiętnik Niezbędnik Codziennik...czyli co w trawie piszczy

hej shizku

trzeba bylo koniecznie otworzyc piwko, hehe mi sie jakby lekko weselej uczynilo i swiat taki troche piekniejszy... nie no zartuje

ale widze ze u Ciebie z tym jedzonkiem podobnie jak u mnie kurcze ja sie na serio boje.. napady mi sie nie usmiechaja ale tez nie bardzo wiem co robic, codziennie piwko ? zaraz, zaraz to moze byc sposob...

nie smuc sie kochana, zobaczysz jutro juz po smutku nie bedzie ani sladu

Shizuś ,chyba za mało jesz! Proszę Cię dobijaj do 1000 ,bo wpadniesz w anoreksję!!!
Marcheweczka ,groszek...a co dalej ,oj nieładnie ,chyba będę tu częściej wpadać!!
Pozdrawiam!!!

witam,

dzisiaj mam koszmarny nastrój...... to wszystko przez osobiste problemy. czasami ciężko jest się dogadać z tą drugą osoba....; żołądek mnie boli. zjadłam rano swoją owsiankę, zabrałam dwa jabłka do pracy; zjem jeszcze marchewkę z groszkiem i ziemniaczkiem bo tego akurat w lodówce nie brakuje....;

dlaczego ludzie tak się krzywdzą????
skąd te nieporozumienia, chyba się wykończę. moje psychiczne nastawienie jest na poziomie "-10"...buu ;

Shiz, trzymaj się, jesteśmy z Tobą
To chyba jakaś epidemia kłopotów z "brzydszą" połową świata...
Pozdrawiam serdecznie

po prostu okazuje się że co innego mówił, teraz czego innego chce.....;
wogóle mijamy się z myśleniem. wiecznie jęczy i narzeka.....;
naprawdę jestem już na skraju;

a dziękuję za wsparcie

Shiz...jestem u Ciebie pierwszy raz i juz mi jest smutno!!! Zycie juz takie jest ,czasami smiejemy sie,czasami placzemy...jestesmy tylko ludzmi Nie wiem,jak Ci doradzic,ja tez mialam i miewam problemy ,ale odkad jestem znow na forum,wiem,ze moge sie wygadac,wyzalic i mi to pomaga!!! masz tak duzo wspanialych osob wokol siebie,pisz tu ,krzycz,wyzal sie,zawsze sie znajdzie ktos ,kto Ci odpowie,pomoze,nawet jeszeli jest to slowo pisane!!! Trzymam za Ciebie kciuki,i prosze,nie smuc sie BEDZIE DOBRZE WIERZE W CIEBIE

dzięki anamaria

czuję się strasznie dziwnie...; dlaczego człowiek nie może sobie spokojnie żyć?? bez problemów....
dziękuję

pozdrawiam

Shiz, gdyby nie problemy, nie umielibyśmy docenić chwil szczęścia
Zajrzyj do kawiarenki, zacytowałam coś na temat miłości w związkach...
Pozdrawiam

wiem, ale dlaczego ta druga osoba sprawia tyle przykrości??????
to jest naprawdę przegięcie. chyba po pracy usiądę i będę sobie grać.
zajmę się swoim życiem a nie będę wiecznie się stresować ... ile można 600 kcal jechać?
jak ja się stresuję to nie mogę jeść. od słodyczy już się odzwyczaiłam kompletnie;

romina, dziękuję;

shizuś problemy zawsze będa...to niestety wina Ewy bo już w raju stworzyła problemy.( a mogło byc tak pięknie )...i teraz to sie za nami ciągnie i ciągnie należy jednak umieć je rozwiązywac albo jak sie nie da, to przynajmniej zdystansowac do nich