Wątek: Uczę się zdrowo i normalnie jeść

Asieńko wczoraj było 985 zjedzonych i 0 ruchu. Ale dziś się poprawię!!!

niedziela 1305 kalorri, ruchu niewiele, 30 min marszu

WITAJ
WCZORAJ ZDALAM RAPORT DZISIAJ TOTALNA KLAPA NIC SIE NIE ZMIENILO-WRECZ PRZYBYLO COS ROBIE NIE TAK ALE DALEJ WALCZE MILEGO DNIA

Wczoraj było:
1090
rower 45 min.
agrafka 20 min
brzuszki fitness 100
płyny 2.25 litra

Dziś ważenie!Ubylo mnie niewiele bo tylko 0.5 kilograma,ale lepiej tyle niż nic.Przez chorobe za mało ćwiczyłam.Ale to sie zmieni od dziś,co prawda jeszcze pokasłuję,ale czuje sie dobrze.Dziś będzie mniej kalorii,bo zrobie sobie dzień warzywny Pozdrawiam cieplutko

15 DZIEŃ AKCJI

Witajcie Słoneczka w ten mroźny dzionek . Dziś u mnie na termometrze „tylko” –27 stopni, więc to już nie przelewki.........Weekend minął spokojnie, czyli tak jak lubię.................
Jesteś dziś w nienajlepszym nastroju, bo waga rano mnie podłamała. Pokazała 62,30 , czyli spadek od zeszłego tygodnia tylko o 0,30 dkg. Jestem zła, bo w sobotę rano było 61,30 ( ach jaki to był piękny widok) w niedzielę 61,60. A dziś , jak trzeba zmieniać ticker, taka nieładna.
Nie wiem czemu tak się dzieje. Dietę ściśle trzymam, ćwiczę codziennie,. Od 15 dni nie miałam nic słodkiego w ustach , a waga nie spada. Może to wina herbatki Slim Fast. Dziś zaczynam 3 tydzień, i mam coraz większe obawy , że działa ona odwrotnie niż powinna........................
W tym tygodniu planuję zmniejszyć ilość węglowodanów ( chyba od środy , bo w te mrozy nie dam rady) i zastąpić je warzywami.
Ale nie........nie poddaje się i walczę dalej............W końcu waga ruszy i też będę się mogła pochwalić ładnym wynikiem..........Chociaż takie małe spadki wagi są bardzo zniechęcające , to walczę dalej , walczę jak lew............
Trzymajcie za mnie kciuki.......................

A teraz podsumowanie weekendu :

Piątek :
Zjedzone : 1000 kcal
Ruch :
* 40 minut marszu
* 40 minut ćwiczeń, sprzątanie mieszkania

Sobota :
Zjedzone : ok. 1200 kcal
Ruch :
* 45 minut ćwiczeń dywanowych
* godzina marszu

Niedziela :
Zjedzone : 1200 kcal
Ruch : 50 minut ćwiczeń

Posumowanie tygodnia :

Na plus :
W tygodniu jem 1000 kcal, a w weekend nie przekraczam 1200
Nie zjadłam nic słodkiego
Posiłki kończę najpóźniej o 19.00
Codziennie ćwiczyłam około 40 minut
Piję co najmniej 2 litry płynów dziennie

Na minus :
Waga za wolno spada
Jem za dużo węglowodanów, a za mało owoców i ciepłych posiłków

Słoneczka zaczął się 3 tydzień akcji, więc już 1/5 mamy za sobą. Gratuluje wszystkim , którzy zanotowali spadek wagi i życzę dalszej energii i wytrwałości.
Tym , którzy zanotowali wpadki, życzę powrotu dużej motywacji i siły , żeby wpadek więcej nie było.

Mam nadzieję, że nie będziecie na mnie złe, ale dziś też nie zdążę Wam odpisać. Jutro postaram się to nadrobić. Ale czytam zawsze , co do mnie piszecie. To jest dla mnie naprawdę ważne, ze w tak dużej i silnej grupie , mogę gubić kilogramy.

Słoneczka trzymajcie się ciepło.
Życzę miłego i dietkowego początku tygodnia
Buziaczki :P :P :P :P :P :P :P
Wasza stęskniona Asia

asia oczywiscie ze trzymam kciuki za Ciebie jak i za wszystkie dietkujace dziewczyny
To juz 15 dzien?jak ten czas leci......
Zycze Wszystkim udanego tygodnia

hej,
wczorajszy raport:
1009kcal
zero cwiczen
dzisiejszy raport:
1012 kcal
godzina fitnesu

Witaj Asiu!
Na początek, nie martw się, u mnie waga tak samo 0,3 w dół. Zbyt mało. I też, jak u Ciebie w sobotę było mniej. Nie mam pojęcia co jest powodem, ale..... wiem, klapa sobotnia (lizanie tortu).
Ale na razie trwam. Nie rezyguję z akcji. Powinnam zwiększyć ilość spalania, niestety jestem totalny leń. Ruszam się, wydaje mi się, że odrobinkę za mało.
Zamelduję się za tydzień. Myślę, że będzie lepiej.
Pozdrawiam Cię serdecznie. Trzymaj się.Pa

WITAM SEDECZNIE W 15 DNIU AKCJI.
CZAS NA RAPORCIK

POJADLAM DZIŚ TYLKO 704 KCAL
JUTRO NAPEWNO BEDZIE LEPIEJ.
ĆWICZONKA
30 MINUT STEPER I 50 MINUT ROWER 20 KM/GODZ.

0 słodyczy:D