Strona 361 z 605 PierwszyPierwszy ... 261 311 351 359 360 361 362 363 371 411 461 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,601 do 3,610 z 6043

Wątek: Uczę się zdrowo i normalnie jeść

  1. #3601
    agentka81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja narazie jestem z dietką w lesie ale obiecuje sobie, że od poniedziałku zaciagne pasa. Narazie bardziej przypominam kulke ale mam nadzieje, ze sie zmobilizuje i że się w końcu uda.
    Obiecałam sobie, że teraz do naszego spotkania 3 czerwca. Nie zrobie ani jednego odstępu od diety. No i wmusze w siebie min 2 litry dziennie jakiejś wody mineralnej.
    Nie lubie pić. Ja moge wypić 1 szklanke herbaty dziennie i to mi wystarcza. Wiem, że to źle i że nie powinno byc tak. Dlatego będe wmuszać w siebie. Moze jakieś rady jak mam sie zachęcić do picia??

  2. #3602
    espresso jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    JA lubie pic, jak tak siedze i nic nie robie to pije wode czy mi sie chce czy nie, tak sobie siegam
    A jak jest chlodno to zawsze jak wracam do domku to pije herbate i jak siedze w domu to tez, ale nie pamietam juz kiedy pilam zwykla czarna, juz w nawyk mi weszla zielona:P

  3. #3603
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Dzisiaj wlasnie doszlam do 30 kg spadku wagi

    Pozdrawiam z Melbourne



  4. #3604
    espresso jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Katson...wspaniale!!!!!Gratulacje wielkie i wyrazy uznania!
    Naprawde 30 kg to juz cos!
    Pozostaje zyczyc dalszego zapalu jak do tej pory

  5. #3605
    Awatar aniani3
    aniani3 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-05-2006
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    516

    Domyślnie

    katson - jesteś wielka super sie trzymasz, tak za jednym pociagnieciem te 30 ubyło??????????
    0-7 dni(-4)W=80kg,8-14dni(-1)W=79kg,
    15-22dni(-1)W=78kg, 23-28dni(-1)W=77kg, 29-37dni(-2)W=75kg

    tu walcze o lepsze jutro postanowiłam i kropka! - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  6. #3606
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie


    Witaj Asieńko w niedzielny wieczór. Jutro już będziesz z nami bo to poniedziałek
    Asia nie będę Ci zaśmiecać wątku więc raport tygodniowy jest u mnie Dietka + ćwiczonka. Jestem zadowolona z tego tygodnia, oby następny był równie udany.
    Jutro ważenie ale czuję, że waga stoi ale to nic.

    Asieńko wiem, że u Ciebie też było w porządeczku. Tak czuję

    Ściskam cię mocno. Do jutra

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  7. #3607
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    WITAJ
    NIE WIEM CZY WSZYSTKO U CIEBIE WKLEJAC -WAZNE ,ZE WAGA WRACA DO 68 I CM TROSZKE SPADLO JAK TRZEBA BEDZIE TO W MIARE CZASU PODAM ZABIERAMY SIE ZA MALOWANIE POKOJU-UDANEGO TYGODNIA ZYCZE


  8. #3608
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    8/47

    Witajcie Słoneczka

    No i znów mamy poniedziałek . Weekend minął dobrze i dietkowo. Choć nie było łatwo. Wczoraj od rana chodziły za mną słodycze. Całe szczęście nic nie mam w szafach słodkiego............No i tak od rana odganiałam grzeszne myśli...........I jak przyszliśmy do Rodziców na obiad to mama wyciągnęła ciasto kokosowe ( te które tak uwielbiam ). Kurcze jak ja się biłam z myślami......................... ale wygrała myśl, że ja polegnę w 7 dniu akcji, to potem będzie coraz gorzej........ No i nie skusiłam się , ale dziś czeka mnie kolejna walka, po popołudniu jestem u mamy.......................No a wczoraj w miejsce słodyczy zafundowałam sobie wafle – andruty z odrobiną dżemu. Głód słodyczoholika zaspokojony , a kalorie w normie............
    W sobotę K. był w pracy , więc miałam dużo czasu dla siebie. Zafundowałam sobie piling kawowy a potem balsamowanie całego ciała............Potem ćwiczenia , a wieczorem długi spacerek.....................


    Podsumowanie weekendu :
    Piątek :
    Zjedzone – 1200 kcal
    Ruch : 40 minut dywanowców

    Sobota :
    Zjedzone – 1200 kcal
    Ruch : 40 min. pilates, 30 min ćwiczeń na brzuch i uda, 2 godziny spaceru

    Niedziela :
    Zjedzone – ok. 1270 kcal
    Ruch : Ósemki ( brzuch , pośladki, nogi i ręce )


    Podsumowanie tygodnia :

    Na plus :
    Codzienne ćwiczenia – w sumie 5 godzin 20 minut
    Udało mi się utrzymać limit 1200 kcal
    Nie zjadłam nic słodkiego
    Piję co najmniej 2 litry płynów dziennie
    Ograniczyłam kawę do 1 dziennie
    Waga poszła o 1 kg w dół


    Na minus :
    Zjadam za dużo pieczywa , a za mało ciepłych posiłków
    Zdarzyło mi się jeść po 19.00 ( tu muszę się bardzo pilnować )
    Dalej mnie ciągnie do słodyczy
    Nie udaje mi się jeść o stałych porach
    Przez weekend ważyłam się codziennie


    Wszystko co było na minus , postaram się w tym tygodniu skorygować na plus.

    Ogólnie jestem zadowolona z poprzedniego tygodnia. W tym tygodniu czeka mnie impreza w piątek i zastanawiam się , co z tym zrobić, żeby wszystkiego nie zepsuć.
    W tym tygodniu muszę koniecznie iść zmierzyć poziom tłuszczu . Wiem , że waga w końcu stanie , a przy takiej ilości ćwiczeń, tłuszcz powinien się zamieniać w mięśnie. No i będę miała na koniec porównanie, czy przynajmniej pozbywam się tkanki tłuszczowej , jeżeli waga bardzo powolutku idzie w dół.


    Psotulko cieszę się, że centymetry spadają. Nie musisz u mnie wszystkiego dokładnie wypisywać, bo ja i tak czytam Twój pamiętnik.

    Najmaluszku cieszę się, że u Ciebie też tydzień na plus. U mnie też ok., no i ćwiczenia sprawiają mi coraz większą frajdę. Najgorzej jest ze słodyczami, bo ochota na nie wcale mnie nie opuściła.

    Katson gratuluje pozbycia się 30 kilogramów. Jesteś naprawdę wielka. Kurcze a ja nie umiem uporać się od roku z 10-cioma kilogramami. Wagę 92 kilo wpisałam jako początkową do naszej tabeli z akcji.

    Agentko mam nadzieję , że od poniedziałku zaczniesz przestrzegać zasad akcji. Trzymam za Ciebie kciuki, no i liczę na Ciebie w Krakowie.

    Hiiii o wpadkach już zapomnij i walcz dalej. Do piątku szło Ci naprawdę wspaniale i nie próbuj tego zaprzepaścić. Wykorzystałaś dwa dni dyspensy i ok., teraz walczysz dalej. Chyba chcesz na spotkanie w Krakowie przyjechać szczuplejsza i zadowolona ? Jeżeli tak to zapominamy o wafelkach i chałwach a skupiamy się na zdrowych warzywkach i owocach .

    Grażynko jestem z Ciebie dumna. Zero wpadek i ćwiczenia , oby tak dalej. Najważniejsze to wpaść we właściwe tory.

    Lunko no to zostają Ci spokojne ćwiczenia i długie spacery . Może wypróbuj calanetics albo pilates ( testowałam przez weekend ). Spokojne tempo, a dają w kość. No i o wiele przyjemniej ćwiczy się z kasetą niż samemu, przynajmniej mi. Ciekawa jestem , jak Ci minął weekend , zaraz lecą poczytać.

    Aniani3 ja galaretkę bezcukrową kupuję w Carfourze , firmy Gellwe.

    Sylwia973 jak tam minął weekend ? Mam nadzieję, że już nie było więcej nocnym wypraw do lodówki.....................


    Agnimi chciałabym , żeby moja waga też spadała znienacka, ale porządnie. A moja wlecze się , jak ślimak i czasami mam już tego dość..............No ale czego nie robi się dla figury , tym bardziej że idzie lato i trzeba będzie odkryć coraz więcej ciałka..............


    Słoneczka życzę Wam udanego dietkowo i ruchowo tygodnia. Pamiętajcie, że każdy dzień to walka, a każdy przeżyty dietkowo dzień, to krok bliżej do upragnionej wagi.
    Trzymajcie się .
    Przesyłam buziaczki z bardzo ciepłego i słonecznego Chorzowa :P :P :P :P :P :P
    Asia

  9. #3609
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Witaj Asiu

    Sprawozdanie z całego tygodnia znajdziesz na moim wątku.nie chciałam zaśmiecać Twojego

    Dzisiaj próbowałam ćwiczyć przy płytce Fat Burning i padłam po 20 min. Dostałam lekkich duszności przerwałam ćwiczenia.Muszę ćwiczyc wolniej i we własnym tempie.Pilatesa nie ćwiczyłam jeszcze,a z calanetiscem nie mam płytki

    Buziaki

  10. #3610
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •