Strona 393 z 605 PierwszyPierwszy ... 293 343 383 391 392 393 394 395 403 443 493 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,921 do 3,930 z 6043

Wątek: Uczę się zdrowo i normalnie jeść

  1. #3921
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie

    Ja też najlepiej najadam się wieczorkiem nabiałem I też go jem.
    A co do mojego tickerka. To nie jest żadna sztywna liczba, bo przecież tak naprawdę żadna z nas nie wie jak będzie wyglądała ze swoją wagą docelową. Ja chcę nosi normalne 38, takie polskie, a nie 38 które wypada rozmiar większy, jak tutaj
    Ale ja mam taką budowę, że mimo że mało ważę to wymiarowo tego nie widać. Np jak kiedyś miałam BMI około 18 to nosiłam rozmiar 38 i w 36 za nic bym nie weszła. To jest wszystko kwestia budowy, ciężkości kości itd. Zobaczymy. Jeszcze sporo czasu do tego.

    Buziaki!

  2. #3922
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

  3. #3923
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    POZDRAWIAM CIEPLUTKO I OPTYMISTYCZNIE
    FAJNO ,ZE JESTES ZNOWU W PIONIE-BUZIAKI

  4. #3924
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Wróciłam i teraz będe nadrabiać kolosalne zaleglości - fotki u mnie na wątku

  5. #3925
    hiiiii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    85

    Domyślnie

    ŻYCZĘ SUPER DIETKOWANIA I SAMYCH PRZYJEMNOŚCI.
    U MNIE NA WĄTKU WKLEIŁAM FAJNĄ LEKTURKIE GODNĄ POCZYTANIA .
    JEST W NIEJ SPORE UKIERUNKOWANIE NAS WSZYSTKICH W DIETKOWANIU I OSIĄGNIĘCIU SUKCESÓW.
    ZAPRASZAM NA WĄTEK I POZDRAWIAM SERDECZNIE



  6. #3926
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Koniecznie poczytaj tekst u Halinki, u mnie też wpiszę co znalazłam

    miłej niedzieli i udanego nowego tygodnia Postanowiłam wkleić coś dla ochłody



    Pozdrawiam
    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  7. #3927
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witaj Asiu

    witam Cię gorąco niedzielnie w sumie juz wieczorek ,pewnie ogladasz meczyk co?
    a ja w tym czasie Cię pozdrawiam jutro na Ciebie czekam, na poweekendowe relacje (u mnie było za duzo, bo dwa razy po ok 1800 kcal.. za to zaingurowałam sezon rowerkowy (wczoraj 13 a dzis 31 km i zobaczyłam jaką mam słabą kondycję..) i pływanko od czwartku co dzień zaliczam kąpiel w jeziorku a co tam, mam gdzieś, ze ktoś mnie zobaczy w stroju.. lubię pływać i zamierzam to robić ).
    tak więc za dużo kcal rekomensuję ruchem dobre i tyle!

    a u Ciebie jak tam? w sumie po co pytam, jestem pewna, ze bardzo ładnie

    Asiu wczoraj wysłałam priwa jak tylko będe wiedziała czy W. dostanie to wolne od razu dam Ci znac..... nie mogę się doczekać buziaczki

  8. #3928
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Asieńko życze miłego nowego tygodnia, te upały są straszne.

  9. #3929
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    8/42

    No i już po weekendzie.......................Weekend zaliczam do bardzo udanych , chociaż nie obyło się bez jednej wpadki............................
    W sobotę tak jak planowałam z rana sprzątanie mieszkania, potem markety w celu poszukiwania aparatu cyfrowego ( na dzień dzisiejszy nie znaleźliśmy nic fajnego) a popołudniu praca papierkowa...................
    Wczoraj pojechaliśmy nad zalew.................Upał, tłumy ludzi ( bo to jeden z nielicznych zalewów na Śląsku ) i w zasadzie wróciłam zmęczona..................
    A dziś znów mnóstwo obowiązków w pracy , a mi tak bardzo się nie chcę.....................

    Wracając do tematu dietkowania.................W początkowych założeniach pisałam , że raz na tydzień mogę zjeść coś słodkiego............No i była ulubiona drożdżówka z makiem w sobotę wliczona w limit i jako jeden z posiłków...............Niestety w niedzielę skusiłam się jeszcze na pyszny domowy sernik od mamy.............Ja wróciliśmy z zalewu , to kroiłam K. i siostrze i nie umiałam sobie odmówić..........................Za to nie było kolacji , więc limit zachowany.........................

    Zaraz napiszę raport z weekendu, ale bez szczegółowego pisania produktów, bo nie wszystko pamiętam.................

    A teraz najważniejsze.............Waga pokazała 62,60 czyli jestem kilo do przodu, albo jak kto woli do tyłu..............Jestem zadowolona z wyniku i będę robić wszystko , żeby dalej tak dobrze szło...............Dziś mam w planach siłownię i chociaż pogoda nie sprzyja ćwiczeniom , to pokonam lenistwo i pójdę zrzucać kolejne gramy tłuszczu.....................


    Podsumowanie weekendu :

    Piątek – 1250 kcal, ruch : godzina aerobiku
    Sobota – 1300 kcal , ruch : sprzątanie i chodzenie po marketach
    Niedziela – 1400 kcal, ruch : godzina szybkiego marszu

    Założenia na następny tydzień :
    Jeszcze bardziej ograniczyć pieczywo ( w tym tygodniu było przez trzy dni, z czego dwa razy w sobotę)
    Słodycze dozwolone TYLKO raz w tygodniu w ilości 1 sztuka
    Pilnować się bardziej wieczorem , bo mam kłopoty z wieczornym podjadaniem – najczęściej ok. godziny 21.00
    Włączyć do ruchu rower
    Jeść 4,5 razy w tygodniu różne sałatki ( idealnym rozwiązaniem byłoby codziennie )


    Agnimi mnie też te upały wykańczają. Dojazd z pracy w zatłoczonych autobusie i tramwaju jest gorszy niż osiem godzin pracy.

    Aniu mecz oczywiście oglądałam i cieszę się z wyniku. Priva przeczytałam i odpiszę w wolnej chwili. W tym tygodniu też wyjmuję rower i nie ma zlituj się.........................Kondycja tez pewnie do bani , ale to się poprawi.........................Cieszę się bardzo, że u Ciebie dietka weszła na spokojne i stabilne tory...............Oby tak było jak najdłużej..............U mnie też stabilizacja i nie ciągnie mnie wcale do zakazanego...............................Niedługo czeka mnie sprawdzian silnej woli, bo wybieram się na wieś na 4 dni , a tam zawsze zaliczam dużą wpadkę.............................Teraz już planuję co i jak i mam nadzieję, że nie wrócę z dwoma, albo jeszcze gorzej – z trzema kilogramami na plus, jak to było ostatnim razem...............Tym razem sobie na to nie pozwolę , bo za pięć tygodni czeka na mnie plaża i nie mam zamiaru wstydzić się z powodu niepotrzebnych pokładów tłuszczu.

    Grażynko tekst u Halinki przeczytałam..................Co do roweru to będę na nim jeździć na aerobik, bo póki co nie mam zbędnego popołudnia, które mogę wykorzystać wyłącznie na rower.

    Halinko Ty już pewnie odpoczywasz na działce..............Ale ja Ci zazdroszczę, bo ja muszę się męczyć w pracy w tym upale...................

    Lunko fotki na szybko przejrzałam. Są naprawdę piękne.

    Psotulko gorąco Cię pozdrawiam. Znów złapałam energię i powera i nie zamierzam go wypuścić.


    Katsonku i Agentko pozdrawiam poniedziałkowo.


    Jeni jeżeli przy wadze 63 kilo będziesz wyglądać szczupło i zgrabnie a nie chudo, to ok...............Moim zdaniem na dzień dzisiejszy wyglądasz już bardzo ładnie i trzymam mocno kciuki, żeby udało się dojść do celu.

    Życzę wszystkim udanego i dietkowego tygodnia.
    Trzymajcie się dzielnie
    Buziaczki
    :P :P :P

  10. #3930
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie

    Ahhh, uwielbiam serniczek. Ale na moje szczęście nie ma żadnego pod nosem Chociaż ostatnio coś ciężek idzie :/

    Ja chudo wyglądac nie chcę Chcę wyglądać szczupło. A zobaczymy co z tego wyjdzie

    Buziaki!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •