Strona 48 z 605 PierwszyPierwszy ... 38 46 47 48 49 50 58 98 148 548 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 471 do 480 z 6043

Wątek: Uczę się zdrowo i normalnie jeść

  1. #471
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Dziewczyny.
    Jestem wściekła. Dziś się zważyłam po trzech tygodniach , w ciągu których bardzo się pilnowałam i ćwiczyłam . I co ????? Waga stoi w miejscu. Jest dalej 58 kilogramów. Tyle ważyłam po świętach i sylwestrze, kiedy jadłam , co chciałam. Jest mi bardzo smutno. Już nie wiem , co mam o tym myśleć. Przed okresem nie jestem. Albo 1200 kcal dziennie to jest dla mnie za dużo , albo ćwiczenia spowodowały lekki przyrost mięśni i jednocześnie zatrzymały wagę. Robię sobie tydzień przerwy i wracam do dietki. Nie myślcie sobie , że się poddaje. Nie - nigdy. Nie zaprzepaściłabym nigdy , tego co już osiągnęłam. Tylko muszę trochę odpocząć od liczenia kalorii i diety. Tylko myślę , co jest powodem tego , że w ciagu 3 tygodni waga nie spadła.


    No koniec biadolenia. Wniosek - trzeba walczyć dalej. Ze zdwojona siłą. Zaczynam myśleć o dietce SB , ale nie jestem jeszcze na nią gotowa psychicznie. Ale nie wiem , czy to nie będzie jedyne dobre rozwiązanie.

    Widzę NOEA , że dalej walczysz. Ja też zaczyma przeważnie od 1-szego . Ale tym razem od 1-ego robię sobie przerwę . Będę za Ciebie trzymać kciuki. Pisz jak najczęściej.


    Gotka jasne , że Cię pamiętam. Ja też w ostatnim okresie dużo ćwiczyłam. Ja też sobie postawiałam bardzo realny cel - osiągnięcie 50 kilogramów do czerwca, czyli do mioich urodzin. Gratuluję rzucenia papierosów. To jest wielki sukces.

    Najmaluch ja też kiedyś chodziłam na step. Teraz tylko na aerobik , ale uważam , ze każda forma ruchu jest dobra. Gratuluję zrzuconego kolejnego kilogramka . Oby tak dalej. Szkoda , ze u mnie waga tak szybko nie leci w dół.

    Celebrianko to chyba razem bierzemy się znów do roboty od 7 lutego. Mnie też w tym tygodniu czeka dużo dobrego jedzenia. Jutro urodziny mamy , w czwartek robię faworki , a w sobotę mam gości i chyba zrobię pizze albo spagetti . Więc to napewno nie bedzie dietkowy tydzień. Zazdroszczę Ci , że masz tylko kilogram do zrzucenia. Ja cały czas walczę , ale efekty na razie marne.

    Elvisku mój wykres tez nadal aktualny. Ale nie poddaję się. Chcę i muszę dalej walczyć. Proszę Cię uśmiechnij się chociaż troszeczkę. Zobaczysz jeszcze dla Ciebie zaświeci słoneczko. Główka do góry. I spróbuj się przekonać do ćwiczeń . To najlepszy sposób na poprawę nastroju.

    Cytrusku jak tam ważenie. Mam nadzieję , że lepiej niz u mnie. Pozdrowieni dla Anikas9 i Gaygi678.
    A ja dzis sobie farbuję włoski. Napewno mi się humorek poprawi.
    Pozdrawiam i przesyłam buziaki :P :P :P :P :P
    Asia

  2. #472
    cytrus jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc Słoneczka
    Asiu Ty tak dzielnie cwiczysz i pewnie dlatego nie ma spadku wagi-pytanie czy czy czujesz sie lepiej?Bo chyba to najwazniejsze a nie cyferki na wadze...Moze tez organizm przyzwyczail sie do takiego trybu-malo jedzenia+cwiczenia i faktycznie nalezaloby zmniejszyc ciut ilosc kcal...Wiem,ze wymyslisz cos madrego i tydzien przerwy jest jak najbardziej potrzebny!!Wypoczywaj kochana

    Elvisek ja bardzo lubie sport itd ale jak mam sie sama w domu zebrac na jakies cwiczenia to normalnie musze sie nie wiem jak zbierac do tego,bo po prostu mi sie nie chce!!!
    Polecam cwiczenie w grupie...Jesli nie to napisz prosze jakie parie miesni chcialabys najbardziej cwiczyc i cos wymyslimy w necie jest tego pelno i w gazetach-super linia,shape,zdrowie i tym podobe.

    A mi sie ubylo wagi ale nie czuje tak po sobie zeby mi sie chudlo wiec jeszcze trzeba popracowac cwiczonkami i dalej dietka!!!!


    Słoneczne pozdrowionka dla WAS kochane!!!!!!!!!!

  3. #473
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie


    Witajcie!

    Asia0606 to według mnie świetny pomysł z tą przerwą w dietce. Ja po jakimś czasie też mam dość liczenia kalorii. Trzeba od tego odpocząć psychicznie. Potem bedziesz miala o wiele wiecej energii do dalszego gubienia kilosów. A waga się nie przejmuj - w końcu musi spaść

    Cytrus GRATULACJE. Kilogram w dół brawo. Trzymaj tak dalej.

    Elvisek4 - też chciałabym ci polecić ćwiczonka w grupie. Bo to na jednak najbardziej mobilizuje Jeśli jednak nie mozesz się nigdzie zapisać to na necie jest mnóstwo stron z ćwiczeniami. Wystarczy w wyszukiwarce wpisać fitness albo coś podobnego. Polecam też basen. Ja chodzę raz w tygodniu ale po każdym razie czuję że mnie ubywa. Woda jakoś tak działa na ciało że robi się ono smuklejsze

    Celebrianna już ci bardzo niewiele zosatło do osiągnięcia celu więc nie przejmuj się tłustym czwartkiem i innymi okazjami do jedzonka. Czasem warto sobie pofolgować.

    Ja wracam do pracy.
    Wiecie co cieszę się że to jesteście. Bardzo mi to forum pomaga w moim dietkowaniu,
    Dziękuję wam

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  4. #474
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Asiu!!!
    Wiesz co? takie mam mieszane uczucia co do tej przerwy... Mam nadziję, że nie popełnisz tego samego błedu co ja w październiku - 2 tyg luzu i 6 kg więcej... buu...
    ja teraz też nie przestaję dietkować - ćwiczenia i jedzonko dalej dietkowe, ale od 7 lutego będzie ostrzej. Udzielam sobie tylko dyspensy na kilka faworków w czwartek i tłustszy weekend,a od poniedziałku post... hihi...
    Trzymaj się cieplutko... nie poddawaj, pamiętam, że pierwsze spadki wagi zobaczyłąm po upływie 5 tygodni, niestety... może ważyłąs się nie na czczo, może faktycznie mięśnie się wyrobiły, ale powiedz sama, czy ubrania są luźniejsze? Czy lepiej sie czujesz? To jest ważniejsze niż wskazówka wagi...
    Teraz się nie poddawaj a od 7-go ostro działamy!!!!
    Przecież Ty jesteś wzorem odchudzania!!!
    Trzymaj się mocno - jakby co wal do mnie!!!
    Buziolki!

  5. #475
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziewczyny przepraszam Was , że dziś nie wpadam na Wasze pościki, ale mam bardzo dużo pracy.
    Celebrianko ważyłam się na czczo. Ale ubrania są rzeczywiście luźniejsze , no i ogólnie czuję się dobrze. I postanowiłam się nie przejmować wagą. Co do przerwy , to ja mam zamiar dalej jeść jogurty light, ciemne pieczywo, razowy makaron , ale do tego trochę słodyczy , no i parę rzeczy, których juz dawno nie jadłam. Ale to ma być taka bardziej przerwa psychiczna , a nie fizyczna. Postaram sie myślec , że nie jestem na diecie, alę będę jadła to , co przez ostatnie 4 miesiące, bo taki sposób odżywiania chcę juz utrzymać zawsze. Ale postaram się nie rozepchać sobie żołądka.
    Celebrianko myslę , żeby raz na tydzien robić sobie Dzien mleczarza. Napisz mi , co TY wtedy jesz ( pijesz). Ale oprócz maślanki , bo nie lubię.
    Pozdrawiam wszystkich cieplutko
    Całuski
    :P :P :P :P :P

  6. #476
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Czesc wam gwiazdy

    Celebrianna, asia0606 co to jest Dzień Mleczarza? Do się wtedy jada? Brzmi ciekawie

    Zaraz pędzę na basen. Ale fajnie

    Całuski.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  7. #477
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie



    Witajcie dziewczyny!
    Zaczynam dzień od jajak na mieko. Pycha. Wczoraj wieczór troszke nagrzeszyłam ale jestem z siebie dumna bo nie mam poczucia winy. Było mineło.

    Mam do was kolejne pytanko dziewczyny. czy to możliwe żeby waga pokazywała 2 kilogramy więcej wieczorem niż rano?
    Z góry dzieki za odpowiedź

    Wczoraj byłam na basenie, jutro ide na step a dzis wypada mi dzień bez ćwiczeń Chyba będzie trzeba coś samemu w domku poćwiczyć.

    Miłego dnia, bez stresów w pracy, bądź w szkole no i w domku. Spokojnego dietkowania

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  8. #478
    Gotka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-10-2004
    Mieszka w
    Tarnów
    Posty
    429

    Domyślnie

    hej Siostry

    Stwierdzam, ze odchudzanie to cięzka sprawa.

    Asiu zmierz swoje wymiary centymetrem krawieckim ( mi tez kiedys waga stała w miejscu a po zmierzeniu sie okazało sie ze pare centymetrów zgubiłam) zreszta chodzisz na aerobik wiec tłuszczyk mógł sie przekształcic w duuuzo cieższe mieśnie i mimo ze waga ta sama to mozesz wyglądac szczuplej

    Kurcze dziewczyny chce mi sie jeśc

    Pije hektolitry zielonej i czerwonej herbaty, figure i jesc chce mi sie dalej

    Jednak przechodze na moja poprzednia diete - dawała piekne efekty

    Postanowiłam byc piekna szczupła i zdrowa na wiosne bo wtedy to wałeczków nie bedzie mozna ukrywac pod mieciutkimi sweterkami

    Moze macie jakies swoje sposoby na zabicie głodu?

    No siostry nie poddawajmy sie bedziemy szczupłe lekkie i sliczne

    Pozdrawiam was gorąco - tradycyjnie dnia bez nadprogramowych kalorii zycze buzka

  9. #479
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Kochane dziewczynki.
    Ja wzięłam sobie tydzień urlopu od dietki, więc nie bedę Wam raczej pisać , co wczoraj zjadłam. Troszkę więcej niż zwylke. A dziś mama ma urodziny , więc napewno będzie coś słodkiego.

    Najmaluch dzień mleczarza robiła Celebriana. To jest dzień na samym nabiale : mleko, jogurty i kefiry, maślanki. Podobno po tym dniu samopoczucie jest lepsze i płaski brzuszek. Jest mozliwe , aby waga wieczorem pokazywała dwa kilo więcę niz rano. Znam osoby , który pokazuje nawet 3-4 kilo więcej. Ja np. nigdy nie waże się wieczorem , bo nie chcę się denerwować. Mam nadzieję, ze ja też nie będę miała poczucia winy po tym tygodniu bez dietki. Zobaczymy

    Gotko odchudzanie to naprawdę ciążka sprawa. Nie wiedzą , o tym tylko Ci , którzy nigdy się nie odchudzali. A jaką dietę stosowałaś poprzednio , która dawała dobre efekty ? Jeżeli chodzi o zabicie uczucia głodu , to mi herbatki ( najczęściej piją czerwoną) tez nie pomagaja. Ostatnio robię sobie barszcz Winiary z dwóch łyżeczek ito zspokaja mój głód . No i ma mało kalorii. Masz rację Gotko na wiosnę musimy byc pięke i zgrabne. Więc wracam 7 lutego szybciutko na dietkę.

    Pozdrowienia dla Celebrianki, Anikas9, Cytruska, Elviska4 , NOEA, Gaygi678 i pozostałych dziewczyn. Jezeli kogoś pominęłam , to przepraszam.
    Buziaczki

    :P :P :P :P :P :P

  10. #480
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    hejka dzieczyny.
    Ja mogę się podpisac obiema łapkami pod tym co napisała Asia - już dawno zauważyłąm, ze mamy podobne podejście do dietki. Asiu - 7 luty - powrót na łono dietki... ja też... i Anitka...będzie ładnie!
    Gotko - ja na zabicie głodu przede wszystkim staram się w ciągu dnia jeść produkty bogate w błonnik - np: otręby żytnie z jogurtem, chlebek ciemny i chrupki, a do tego moim hitem na zabicie głodu jest cappucino z błonnikiem, którym właśnie się delektuję. POnadto polecam biały ser chudy - mi bez jogurtu naturalnego nie chce przejść przez gardło, ale jak już przejdzie to głodu nie czuję przez dłuuugie godziny. Innym sposobem jest też jajko na twardo bez zagryzki.
    Najmaluch, ja też nie ważę się wieczorem - dokładnie jak Asia! A mleczarza wymyśliłam sama : polega na jedzeniu i piciu produktów nabiałowych - mleka, serów, maslanek, kefirów, jogurtów... można połączyć je z owocami, jak kto chce. A wogóle to nie jest żadna zasada, tylko wyskoczył mi kiedyś taki pomysł i, jak się okazało, skuteczny. Ja zawsze robię mleczarza w sobotę i w tym dniu nie ćwiczę. Kalorii wychodzi mi około 1000, więc nie ma zagrożenia, ze metabolizm zwolni. No i nie robię kilku mleczarzy pod rząd. Z tym humorkiem natomiast jest tak, że na drugi dzień się ważę i waga pokazuje mniej... z czego się oczywiście cieszę PO prostu za pomocą bakterii w jogurtach itp. z jelit usuwane są resztki... i tyle!
    Asiu - z tą przerwą tez zauważyłam, że nie jem wtedy gdy nie jestem głodna, gdy poczuję, ze się najadłam to odstawiam jedzenie, a nie napycham dalej. To jest plus, muszę to dopracować od 7 lutego.
    Dobra - zmykam trochę porysować!
    Uściski!

Strona 48 z 605 PierwszyPierwszy ... 38 46 47 48 49 50 58 98 148 548 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •