Wątek: Uczę się zdrowo i normalnie jeść

Hej Asiu

Ciekawe co tam dzis nowego wytańczyliście z K.??
U mnie dziś leniwy dzień, nie mam na nic sił i zaraz kładę się spać. za mną 2 noce w plecy i własnie to ze mnie wychodzi.. obok zmęczenia fiz. jest i psychiczne, bo ostatnie 2 dni miałam potwornie wyczerpujące i smutne.. zresztą sama na pewno domyslasz się co czuję, co czuje Przyjacióła.. cieszę się, ze Twoja po takiej syt. urodziła zdrowego synka!! jestem pełna wiary, ze i im się uda.. na razie jednak muszą tę trudną syt. przejść..
Asiu zapuszczasz włoski? a do jakiej długości, do jakiejś konkretnej juz fryzurki wypatrzonej?? jestem bardzo ciekawa!! bo znam Cię tylko z krótkich włosów, no i ew. długich ze zdjeć z przeszłosci zamawiam więc juz foteczkę gdy te juz fryzurka będzie taka jak ma byc ja tez zapuszczam, ale co rusz kusi by sciac..
Asiu pozdrawiam Cię goraco!! buziaczki i juz dzis zycze miłej srody!

asiu, skąd ja znam te końce miesiąca

jutro i w sobotę będę chyba w piotrowicach remontować, ale może w przyszłym tygodniu spotkamy się pogadać??

ciekawa jestem twojej fryzurki nowej....może zeskanujesz to zdjęcie z gazety??

miłego dnia
PEŁNYCH MAGII ANDRZEJEK!

JA WYBIERAM SIE DO BYTOMIA -MOZE WYPIJEMY JAKAS KAWKE
MILEGO DNIA

Witajcie Słoneczka

U nas nareszcie mgła trochę opadła i widać kawałek świata........................... Pytałyście o nową fryzurkę................ Nie mam jej nigdzie, bo jest w katalogu u fryzjerki, więc Wam nie pokażę................... Jak dotrwam z zapuszczaniem włosków do momentu, aż fryzurę da się zrobić, to na pewno przyślę Wam zdjęcia......................
Ledwo ja się trochę wykurowałam, to K. rozchorował się na całego................. Wykupiliśmy pół apteki i teraz się leczy, bo na wyleżenie i wygrzanie się przy 12 godzinnym dniu pracy , raczej ma małe szanse................ Wczoraj pomimo złego samopoczucia, poszliśmy jednak na tańce, chociaż miałam wyrzuty, że Go wyciągnęłam................ Był walc angielski, cz-cza i samba............... Za każdym razem po zajęciach obiecuję się, że przez weekend poćwiczymy w domu kroki i wiecznie nie ma czasu................. Ale muszę tego dopilnować, bo kroków jest coraz więcej i coraz trudniejsze.................. Wczoraj miałam przyjemność zaprezentować jeden krok z obrotem z samym prowadzącym :P ................. Kurcze taniec z takim profesjonalistą to sama przyjemność.............................
Jedzenie dalej w normie, tylko jak zwykle za dużo węglowodanów................ Bardzo chciałabym zgubić 5 a najlepiej 10 kilogramów ................... W wadze 55 czułabym się wspaniale............. Tylko gdzie znaleźć siłę i motywację , żeby wytrwać i zgubić te 10 kilogramów.................. Planuję rozpocząć kolejne poważne starcie z kilogramami na początku roku i doprowadzić w końcu do celu......................... Na razie szukam tej siły, którą kiedyś miałam........................... Wierzę, że jeszcze osiągnę cel...................... Teraz jestem na etapie czytanie postów takich silnych kobietek , jak Hiii, Lunka , Kasiacz i innych i od nich chcę się uczyć wytrwałości.........................

Psotulko napisałam priva. Pozdrawiam.

Korni nowa fryzurka będzie za jakieś pół roku najwcześniej i nie wiem czy dotrwam, bo lubię moje krótkie włoski................ Kiedyś miałam długie kręcone włosy, ale odkąd obcięłam się 6 lat temu, to wolę krótkie.................. Co do spotkania, to już nie mogę się doczekać.................

Aniu mam nadzieję, że odespałaś braki i dziś czujesz się już lepiej..................... Co do fryzurki to będzie taka krótka – dłuższa, mocno wycieniowana..................... Nie mam daru opisywania, więc nie będę się wysilać..................... Fryzurkę mam upatrzoną, ale jest w katalogu u fryzjerki, więc nie mam Wam jak pokazać................ Widzę, że ładnie kroczysz drogą SB i waga zdążyła to docenić................... Obyś przez weekend wytrwała w swoich postanowieniach.

Daniczku dzięki za odwiedziny..................... Jak już pisałam wyżej, fryzurki nie mam na zdjęciu pod ręką , tylko u fryzjerki w katalogu.......................... Programu dobierającego fryzurki też niestety nie posiadam................. Ja też kiedyś miałam długie i kręcone włoski, ale teraz nad wszystko cenię wygodę..................... No i według mnie krótsze włoski zawsze można ładnie ułożyć i chociaż jest z tym trochę pracy , to i efekt jest lepszy...............

Halinko widzę, że bardzo dobrze przygotowałaś się do SB i psychicznie i fizycznie ................. Trzymam kciuki, żeby waga ładnie spadała............ Ja po I fazie SB , którą ciągnęłam 22 dni , schudłam 4,5 kilo.............. Potem starałam się wprowadzać węglowodany raz dziennie na zmianę albo chleb razowy albo makaron razowy lub brązowy ryż......................Oprócz tego także owoce............ I niestety waga szybko zaczęła iść w górę........................No i wiadomo, zniechęcenie, obojętność i koniec diety SB................... Ale po jednym względem wspominam ją wspaniale ........... Pod koniec I fazy ważyłam 56,40 kilo i już nigdy potem nie udało mi się dojść do takiej wagi........................

Słoneczka życzę miłego popołudnia
Buziaczki

Życzę magicznych Andrzejek -niech sie spełnią tylko pomyślne wróżby

ASIUNIA PRZYKRE TO CZEGO DOŚWIADCZYŁAS NA SB.
JA JUŻ MAM ZAPLANOWANE COZROBIE W II FAZIE. RAZ NA TYDZIEŃ WPROWADZĘ JEDEN WĘGIEL BY ZA DUŻO ICH NIE PRZEKRACZAĆ JAK W TEJ CHWILI. DLATEGO PO MIMO TEGO ŻE SIE NIE LICZY KCAL NA SB , JA LICZE JAK WIDZISZ SKRUPULATNIE I JADLOSPIS ZAWSZE JEST USZYKOWANY DZIEŃ WCZEŚNIEJ.
ZOBACZYMY CO BEDZIE DALEJ. MOZE TY ASIU OD STYCZNIE JAKĄŚ AKCJĘ WYMODZISZ.
ŻYCZĘ MIŁYCH ANDRZEJKÓW.

Witaj Asiu

zostawiam pozdrowionka i zycze zdrowia K.!!! Oby szybciutko przeszło mu to choróbsko!

widzę, ze juz coraz mocniej zbierasz siły na starcie z kg!! ciesze się
to ze masz wiarę w to, ze schudniesz to tez juz naprawde dużo!! nie wątp w to moze powoli, ale dojdziesz do upragnionej 5..
wiesz, przypomniało mi się ze mamy zaległe spotkanko 7-5 , bo jednak w wakacje było, ale 8-6... no to co - reaktywujemy nasz plan 7-5 - wakacje 2007 nad morzem moze, albo w końcu w małym miasteczku w zachodniopomorskim..????

Asiulka buziaczki jutro juz zacznie się weekend (no ja co prawda zaliczam sobotę w pracy, ale i tak mnie cieszy, ze juz piątek zaraz).. a jak weekend, to wolne i... bynajmniej u mnie więcej pokus.. z całych sił się postaram, jakby co od razu uprzedzam, ze będę Cię atakowac w razie czego smskami hehe.. buziaczki pozdrawiam Cię gorąco

DOSTALAM-ODPISALAM
TY SZUKASZ SILY TO DZIEKI TOBIE WIELE Z NAS MA SPORO MNIEJ KILOGRANKOW PISALAM JUZ NIE MOZNA WIECZNIE SIE ODCHUDZAC I BYC NA DIETKACH MUSIMY TAK SIE ODZYWIAC BY WAGA SPADLA DO TEJ WYMARZONEJ A POTEM JA UTRZYMAC A TO TAKIE TRUDNE MUSIMY SZUKAC TEGO ZLOTEGO SRODKA ABY NASZ ORGANIZM MOGL SOBIE Z TYM PORADZIC PODZIWIAM CIE TYLE ROZNORODNEGO RUCHU TO W KONCU DA TE UPRAGNIONE KILOGRAMKI POZDRAWIAM CIEPLUTKO

Oficjalny start 4 grudnia

i popieram każde słowo Psotulki

UROCZEGO ,WSPANIAŁEGO ,CIEPŁEGO, SŁONECZNEGO
WEEKENDU SPOD PARASOLA ŻYCZY HALINKA.