Wątek: dorfa + anamat rodzinne odchudzanie !!!

Pozdrawiam serdecznie wszystkie kochane Siemianowiczanki i mieszkanki okolic, z Dorfusią na czele
ja właśnie czekam na moją siostrzyczkę, bo niedługo przyjedzie
buziaki Wam przesyłam

Bike ,gdzie ty te kociaki zbierasz -wszystkie takie urocze,ze wycałowałbym im
pyszczki --taka ze mnie kociara.
Psotułka ,Dorfa -jbardzo płakałyscie za tymi przystojniakami?
widzicie -teraz mamy dla kogo schudnać -co?

KOCHANE MYSLE ,ZE DO NIEDZIELI JESZCZE COS NAPISZE.DZISIAJ NA TAPECIE BYLY WEDLINY -PAKOWANIE PROZNIOWE I OGRODEK. OBSYPUJE KORA BY TRAWSKO NIE WYROSLO TAM GDZIE NIE TRZEBA .JESCZE TYLE DO ZALATWIENIA .CHYBA JUZ PRZED WYJAZDEM WAS NIE ODWIEDZE BUZIOLKI


JESTEM ZDENERWOWANA TYM CO SIE TAM TERAZ DZIEJE !!!!!!!!!!

Bikuś, Krysial, Postulka,Szane pozdrawiam. Naeszcie dorwalam się do komputerka.
Wczoraj cały dzień mialam nieczynny, raz z powodu przerwy na łączu spowodowanej pracami u mojego administratora a dwa z powodu mego wlasnego gapiostwa, wyłączylam sobie sieć. Dopiero dzis rano przyszedl mechanik i mi to uświadomił.
Jadus juz w domu, tapetuje, pewnie się nie odezwie bo ma zdemontowany komputer na czas remontu. Ja dziś odpoczywam po wczorajszych kolejnych gościach( znajomi z Niemiec). Jade z Ania i Krystiankiem, rowerkiem na ogródek i dietkuję.
Będę wieczorem, do zobaczenia.Pa pa

Dorfuś, expresowo przesyłam całuski, dziś dom pełen gości od rana, więc czasu tyle co nic
pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia Wam wszystkim

DORFUS POZDRAWIAM CIEPLUTKO

dobrej nocki

Witam

nie dałam spokoju mężowi i się podłczyliśmy do kompa na trochę, bo koniecznie chciałam coś skrobnąć i poczytac co słychać w szerokim świecie :P

Hmmm, KRYSIALKU, chyba coś pokręciłaś.
Ta ciemnowłosa w okularach a potem w koszulce z Tour VERTICO to ja - Jado, a ta na moim poście blondynka to PSOTULKA.
Mam nadzieję, że cię to nie rozczarowało, co?

DORFUŚ, SMS-a posłam dopiero dziś rano, bo w pociągu grałam na komórce w statki i bateria szybko padła , więc brakło mi komunikatora
Och baaaaaaardzo późno poszliśmy wczoraj spać, bo gadaliśmy i gadaliśmy z Jarkiem. Ja o wrażeniach zpobytu u Was, a on o wrażeniach z malowania sufitu

Od rana zabraliśmy się za tapety i pół pokoju za nami, bo te paskudne krzywizny i upał trochę nam spowolniają tempo , ale jeste dobrej myśli i jutro powinno pójść szybciej, a potem sprzątanie i już mozemy normalnie mieszkać :P

Jarek, oczywiście jest zachwycony tym, że tak udały mi się wakacje u Was, ale stwierdził, że już dobrze, że jestem , bo było mu smutno samemu
Wychodzi na to, że muszę raz na jakiś czas zostawić go w domu to się bardziej otworzy i więcej powie :P co mu w duszy gra.

Acha, Lorilaj, Twoja drożdźówka z kruszonką - tzn. kołocz z posypką (chyba dobrze pamiętam, co?) - został wchłonięty w kilka sekund przez moją Teściową i męża.
Masz talent, dziewczyno, a moze tak produkacja na masową skalę i sprzedaż, co?

Trzymajcie się dziewczyny ciepło, buziaki dla wszystkich, i mam nadzieję, że przystojniak Dorfy już zapomniał o nocnych marszach w poszukiwaniu zguby

Paaaaaaaaaaaaa

Hej , hej Jadus, dobrze ,że już jesteś w ramionach męża, ze szcześliwie dotarlaś do domu.
Cieszymy się,że wyjazd Ci się udał , ze moglismy Cie ugościć, szkoda,że to tak krótko.
SMS-a odebralam, więc bylam spokojna o Twój los ( bo w podróży to różnie moze byc).
Dzisiejszy dzień spędzilam na ogródku, widzialam sie z Jolą i jej rodzinka, wspominalismy mile środowe popoludnie.
Myślę,że koncert napelnił Cię taką energią,że z tapetowaniem uporasz się w mig. My tymczasem przygotowujemy się do tygodniowego wyjazdu z domu, więc mam trochę roboty. Cieszę sie na ten wyjazd bo ja bardzo lubię jak coś ciekawego moge zobaczyć, lubie też trochę się powłóczyć z dala od domu. Mam nadzieje,że wyjazd będzie udany.

Przesylam moc pozdrowień i całusków. Pa pa.
I miejsce Dorotki w zdazdach na sankach.
występy w Katowicach

Dobry wieczór Bikuś, katson i schudneskutecznie przesylam Wam moc pozdrowień i zyczę dobrej nocki , chociaż u naszej katson to pewnie dzień. Pa pa