Wątek: dorfa + anamat rodzinne odchudzanie !!!

Jestem, żyję i mam wolny dzień ( wnusio poszedł w odwiedziny do drugiej babci) więc nie wiem za co się złapać. Sprzątam , przesadzam kwiatki , gotuję , no i na spacer by trzeba chociaż za oknem śnieżyca.Wieczorem wybieram się z Anią na basen.
Waga OK 90 kg i ani drgnie. Ale to dobrze ,że już stanęła na tej 90-ce.
Ten mój starszy wnuczek to taki niejadek więc stale muszę coś po nim zjadać.
Wczoraj- śniadanie moje zjadłam ok.300 kcal a jemu zrobiłam kaszkę mannę ( bo chciał ), zjadł połowę, resztę babcia. Na obiad zamówił sobie jajko z sosem musztardowym, poskubał, poskubał i stwierdził ,że mu to nie smakuje no to resztę zjadł kto - babcia.( mimo że mój obiad 0k.600 kcal tez zjadłam).Kolacji na szczęście nie było bo poszedł do drugiej babci a ja zostalam przy czerwonej herbatce i jabłku.
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i może do wieczora. Papa

Dobrej nocy dziewczynki
Ja jeszcze muszę się wyspowiadać.
Sniadanie 3 wazy ser białly, wędlina, pomidor, biala kawa bez cukru
Obiad zupa jarzynowa zabielana, makaron z odrobiną masła i cukru
Kolacja 2 jabłka, jogurt z łyżką dżemu wiśniowego
Razem 1387 kcal.
Rano były ćwiczenia na podłodze, potem sprzątanie. Trochę mało ale tak wypadło.
Jeszcze raz buziaczki Pa pa

WITAJ SERDECZNIE BABCIU WIDZE ŻE WNUCZEK DBA O TWOJE ODŻYWIANIE MOŻE TWIERDZI ŻE BABCIA SAMA NIE POTRAFI POZDRAWIAM CIĘ BARDZO SERDECZNIE I MIŁEGO DNIA ŻYCZE WAGA NA PEWNO NIEDŁUGO SPADNIE

Witaj Dorfuś ...
dzięki za ten fajny colage fotkowy, naprawdę sprawiłaś mi tym ogromną przyjemność ... ładnie to wyszło ...
ciekawa jestem kto to jest taki zdolny ...
waga stoi, ale ja też mam takie okresy że nic nie spada, to normalne...
osiągnęłaś już bardzo wiele, wystarczy spojrzeć na Twój wykresik i biedroneczkę na nim ... najważniejsza jest konsekwencja, a Ty naprawdę dajesz radę ...
podoba mi się jak dietkujesz i że ćwiczysz, wogóle że ruszasz się dużo, brawo ...
można śmiało brać z Ciebie przykład ...
całuję i życzę miłego dzionka

Witam Cię w Twoim pamiętniku, zaglądam tutaj często i do AufderMaur też i ciesze się że tak dobrze sobie radzicie.
Widze, że jesteś tak samo oszczędna jak ja, też zjadam wszystko co zostanie tj. reszte zupy z obiadu, ostatnią kanapke z kolacji, ostatni kawałek mięska z patelni itp. a sadełka przybywa. Obiecuje sobie, że koniec juz nigdy, a potem szkoda wyrzucić i sytuacja się powtarza.
Czy widziałaś jak słonecznie na dworze? Dzisiaj już za późno , ale jutro ide na działke na kawe, będzie super spacer, może znów się waga ruszy. Pa!

Witaj Dorfuś!
Tak, tak - z Ciebie trzeba brać przykład! 2,5 godziny szaleństw na śniegu - a ja po godzinie marszu dzisiaj byłam zziajana A mam te parę latek mniej -0 powinnam mieć lepszą kondycję, a tu chała. Wstyd straszny, oj muszę się wziąć w garść!
Buziaki gorące
Ula

Witam wsystkie moje kochane "grubaski", dzień dziś był naprawdę piękny , myślę ,że wykorzystałam go dobrze.
Rano biegałam na zakupy, potem odwiedziłam z wnuczkiem grotę solnę w Chorzowie a potem 1,5 godziny na sankach. Maly jeżdził a ja robiłam biegi pod górkę i z górki. Jestem po tym wykończona a jak mnie ktoś obserwował to chyba pomyślał,że ta baba zwariowała, ale mnie to spływa po plecach , robię swoje i już.
Lorilaj- chętnie poszłabym tez na ta kawę ale niestety jutro muszę spełnic taką smutną powinność. Jedziemy na pogrzeb dziadka mego zięcia. Wieczorem mam jeszcze brydżowych gosci. Jak będzie ładnie w przyszłym tygodniu to się wybiorę , może się spotkamy.
Bikuś -fotka to moja robota ale nie jestem z niej zadowolona , inaczej sobie to wyobrażałam wogólę to męczyłam sie przez 2 dni aby coś sklecić. Nie znam angielskiego a program jest w j.angielskim, więc pracuję metodą prób i błędów. Bardzo lubie fotografię więc lubię się tym bawić.
Justynko - dziekuję ,że odwiedziłaś babcię , bardzo się cieszę jak o mnie pamiętasz.
Pozdrawiam Was wszystkie i życzę dobrej nocki.

BARDZO UDANY DZIEŃ MIAŁAS JA BYM SOBIE POMYSLAŁA ŻE WŁASNIE JAKAŚ KOCHAJĄCA BABCIA MIŁO SPĘDZA CZAS Z WNUCZKIEM I ŻE MA SPORĄ KONDYCJE TAK BIEGAC A JAK KTOŚ MYŚLAŁ INACZEJ TO JEGO SPRAWA ZAWSZE O TOBIE PAMIETAM CHOCIAZ NIE ZAWSZEMAM CZAS CIĘ ODWIEDZIĆ JAK TAM BRYDŻOWE ROZGRYWKI?? POZDRAWIAM

Witaj Dorfuś ...
wyszło fajnie i wiesz, wzruszyło mnie to, bo tytuł jest Moja rodzina...
i ja też tam jestem ...
dziękuję ...
całuję mocno i życzę miłego dzionka

Dobranoc Dorfuś