Wątek: dorfa + anamat rodzinne odchudzanie !!!

Dobranoc Beatko, miło mi ,że Ci się podobało. Tytuł był dla mnie zrozumiały , jesteśmy rodziną tylko nie wiem czy reszta tej rodziny odebrala zdjęcie, bo brak opinii. Nie wiem , czy zdjęcie nieudane, czy nie doszło, a nie chcę się narzucać moją może niezbyt udaną fotką.
Jeszcze może kiedyś zabłysnę jakimś nowym Chełmońskim . HI hi hi
D O B R A N O C a może dzień dobry i niech będzie naprawdę dobry.

WITAM BABCIU ZE MNIE JEST GAPA!!!!!!!!! TRZEBA BYŁO PYTAĆ............. A JA NIE WIEDZIAŁAM CO TO BO DO MNIE DOSZŁO TAKIE MALUTKIE ŻE NAWET NAP NIE WIDAĆ DOPIERO JAK SIĘ PRZYJRZAŁAM DOKŁADNIE........... BARDZO PRZEPRASZAM ALE JAKBYŚ MOGŁA JESZCZE RAZ MI WYSŁAĆ TYLKO WIEKSZE............ POZDRAWIAM BARDZO SERDECZNIE ........

Witaj Dorfuś ...
Mi tam się bardzo podobał ten colage i moim chłopakom też ...
naprawdę mnie to wzruszyło, bo tak jak piszesz, niektóre z forumowiczek traktuję jak Rodzinę...
i czekam na jakieś następne prace, tylko musimy dostarczyć Ci chyba materiałów...
jak tylko będę miała jakieś nowie aktualne fotki, zaraz je dostaniesz ...
całuję mocno i życzę miłej, rodzinnej niedzielki

Witaj Dorfuś,

ech nadal zazdroszczę Ci tych wypraw na sanki, ecchchchchchchch....
Jejku, Dorfuś, jesteś niesamowita!!!!
Masz tyle zainteresowań, talentów, hobby. Bo jeśli czegoś nie przeoczyłam to:
- zajmujesz-opiekujesz się wnusiami, a to bardzo trudne i absorbujące zadanie,
- uprawiasz zieleninę, tzn masz działkę,
- fotografujesz,
- serfujesz po necie,
- dietkujesz,
- ach i chylę czoła przed zawołaną brydżystką , bo ja jestem beztalenciem karcianym, nawet najprostsze gry np. wojna (tylko sie ze mnie nie śmiej ) nie pozwalają mi w nie wygrywać, lecz i tak niekiedy grywam z mężem w tysiąca, a co!

W ogóle gry strategiczno-logiczne, gdzie trzeba skupić uwagę, liczyć wprawiają mnie w zakłopotanie... cóż nie wszyscy posiadają zmysł analityczny, a ja to typowy naiwny abstrakcjonista

Ale lubię stawiać pasjanse. Dawno tego nie robiłam, bo czasu brakło, ale przy tych układach łatwiej jest mi się skupić, a niektóre z nich stawia się bardzo trudno i mają jakieś zawiłe zasady. I to jest coś wspólnego co mnie łączy z świętej pamięci marszałkiem Piułsudkim , który był pasjonatem pasjansów.

Miłego wieczoru niedzielnego i jutrzejszego dzionka, paaaaaaaaaaa

Hej hej mamuś !!!
Jak tam kondycja przed tygodniowa opieką nad Krystiankiem.
Mam nadzieję, że uda mi się w czwartek i piątek załatwić urlop to cię troszeczkę odciążę.
Miłego wieczoru

Witajcie w ten piękny zimowy wieczór.
Od jutra rozpoczynam znowu dyżur, tym razem z Krystiankiem. Jak obiecuje Anna tydzień ma być krótki , cieszę się, będzie trochę wolnego.

Witaj Jadu - bardzo cieszy mnie każdy Twój pościk , ty tak ładnie potrafisz pisać. Ja nie , nigdy nie byłam stworzona do pisania ,lubiłam raczej przedmioty ścisłe .
Co do moich zainteresowań to na wszystko znajduję czas , nigdy się nie nudzę.
Jak będziesz na emeryturze to pewnie też wykorzystasz każdą chwilę dnia i zaspokoisz wszystkie swoje zainteresowania i marzenia.

Beatko - czekam na Twoje fotki a obiecuję, że się nimi zajmę, możę zrobię z Ciebie Mona Lizę Życzę dobrej nocki.

Justyś - zdjęcie wysłałam a teraz czekam na słowa krytyki i może jakieś nowe fotki. Dobrej nocki życzę i dobrego tygodnia. Pa pa

Moja dieta w normie. Dziś zjadłam 1427 kcal . Był spacer i ćwiczenia w domu.Teraz ćwiczę palce przy komputerze
Jeszcze raz pozdrawiam moją wirtualną rodzinę tę z obrazka i również pozostałą.
D O B R A N O C

Witaj Dorfuś!
O jakich zdjęciach piszecie? Czy ja też mogłabym dostać?
Aj, chyba, że mi na firmowego maila wysłałaś? Jeśli tak to dopiero jutro odczytam.
A jeśłi nie - to mnie też wyślij - proszę!

A póki co - kolorowych snów życzę
I udanego tygodnia
Ula

Witaj Dorfuś ...
mam nadzieję, że Krystianek nie umęczy Cię za bardzo ...
ale parę ćwiczonek na brzuszek możecie razem zrobić, to będzie z korzyścią i dla Ciebie i dla wnusia ...
Ty sobie poćwiczysz, a mały będzie miał radochę ...
moje fotki są dopiero w planach, codziennie obiecuję sobie, że wyjmę aparat i porobię sobie zdjęcia, ale jakoś mi nie po drodze do szafy gdzie leży to ustrojstwo ...
jestem w rodzinie znana z wielkiej niechęci do robienia sobie zdjęć...
może to mi zostało z czasu, jak byłam taka bardziej "puszysta" niż teraz... sama nie wiem...
ale postaram się, obiecuję... zwłaszcza, że kusi mnie perspektywa zostania Moną Lisą ...
pozdrawiam i życzę miłego dzionka

Witaj Dorfuś ...
no to ładnie ...
to jednak tak Cię wnusio wziął do galopu, że nawet tu nie byłaś od wczoraj ...
ale za to u mnie byłaś i baaaaaaaaaardzo Ci za to dziękuję ...
zwłaszcza za słowa pocieszenia, dziękuję, kochana jesteś ...
mam nadzieję że u Ciebie wszystko ok, a Twoja nieobecność spowodowana jest zwykłym zabieganiem ...
całuję najmocniej i życzę miłego dzionka

Jest 23, 20 a ja dopiero mam trochę czasu aby to poserfować. Tak mając Krystiana w domu mogę zapomnieć o komputerze i to nie żeby był tak bardzo uciążliwi i absorbował mnie ale jakbym tylko zasiadła do komputera to albo by go wyłączył albo sam chciał pisać listy na forum , więc wolę nie ruszać komputera chociaż bardzo mi go brak.

Bikuś tak masz rację to Ty jesteś moją tęczą , której nie może zabraknąć na niebie bo kto będzie wskazywał mi droge do mojego założonego celu
A może są już jakieś lepsze wiadomości a ja jeszcze nic nie przeczytałam , zaraz lecę.
Dobranoc i dzień dobry bo już niedługo nowy dzień.