hej ChudnęSkutecznie - jak tam ćwiczonka??
hej ChudnęSkutecznie - jak tam ćwiczonka??
heeeeeeey
mam dzis sporo energii i to sie przelozylo na wykonywanie cwiczen
mam za soba 1400 brzuszkow fitnesowych
200 brzuszkow z motylkiem (nie wiem jak sie dokladnie nazywaja )
200 wypadow bioder
pare minut intensywnych podskokow
50 podniesien na boku (jedna noga 50 razy razem=100)
mysle ze to nie koniec bo wogle sie niezmeczylam.......
pozdrawiam wszystkich cwiczacych
Kesemek, dzieki za odpowiedz!!!
dziewczynki.....
u mnie plan wykonany....Danik masz racje...ja nie wykerecam sie brakiem
sprzetu...tylko na razie zastapiłam go czyms podobnym...
otuz.....dzis było 7 x wyjśc na dziesięciipitreowy wiezowiec...czyli łaćznie 70 pięter
+ 3x po 9 minut z motylkiem a czekam na stepper i wydaje mi sie to byc jedyne rozwiazanie ...
dlatego Irasko...namaiwam na ten sprzet jeśli tylko masz ten sam problem co ja ...uda i posladki
Kulcia i Danik
motylek....na razie nawet nie mam pomysłu jak to zgrabnie opisac.....jak ćwiczy sie z tym motylkiem .....no moze z grubej rury...wkładasz między nogi i rozchylasz uda ten opór spraiiwa że potem czujesz mieśnie....i duza przyjemność
malinko super...biegi 2 x dziennie ...ekstra
Zabciu i Julcyś tak trzyamć
kesemek fajnie, że ejsteś....wiem, ze nie zwiedziesz mnie i będziesz ćwiczyć ile tylko dasz radę
autkobu jestes....włączasz sie do akcji wystarczy chcieć
Dobra, kupię sobie stepper z matką na spółkę, ona i tak nie będzie ćwiczyła, a ja kupię dwa razy taniej Ale ja mam szatańskie plany .
Ula, masz rację, stacjonarny jest okropnie nudny . Ja też nie potrafię wolno chodzić
Można powiedzieć, że wykonałam plan i jeszcze dodatkowo ćwiczyłam z hantlami, więc ok , ale na jutro nie będę chyba planować, bo lubię totalne spontany. dzisiaj się objadłam za wszystkie czasy, dlatego jutro głodówka i ćwiczenia . Mnie osobiście ćwiczenia dosłownie "zapychają" i czuję się po nich najedzona, a Was
Zamieszczone przez ChudneSkutecznie
MILEJ NOCKI ZYCZE!!!
heh, chyba rozumiemZamieszczone przez ChudneSkutecznie
Ja swego czasu namówiłam mamę na kupno steppera, tyle że ona ćwiczyła nanim trochę, ale potem nie mogła, bo kolana zaczęły jej wysiadać (a mam b. aktywną mamę - po 50-ce, a jeździ w sezonie na rowerze, chodzi na aerobik 2 razy w tygodniu od kilku lat, a ostatnio raz w tygodniu na basen - nic tylko brać przykład )Zamieszczone przez Iraska
No i teraz stepper jest u mnie
Ewuniu, Irasko - uważajcie na kolana, wyregulujcie sobie dobrze, ja dużo jeździłam na rowerze (kilka tysięcy km w sezonie) a od steppera kolana mnie bolały Może jakiś wadliwy, lub źle wyregulowany.
Ale muszę go wywlec z kąta i zacząć używać, skoro taki dobry na uda i pupę
Buziaki
Ula
oj skleroza nie boli
Miałam przecież zameldować, że PLAN WYKONANY
30 minut - rowerek
10 minut - twisterek
Danik - twisterek to takie coś:
To jest tak-jakby dwuwarstwowe - stajesz na tym i kręcisz się (w tali) w prawo w lewo w prawo...itd.
Mam nadzieję, że w miarę jasno napisałam??
Buziole
Ula
Ja też mam mamę po 50, ale troszku leniwą. Rower kupiła i stoi w kącie, ze stepperem też tak pewnie będzie. Czasem jak wyciągam rower to ona pojedzie na nim raz, góra dwa, a potem znowu zapomina. Na normalnym też nie jedździ, jada kończy się tylko na planowaniu. Na basen namawiam ją ze trzy razy na rok, a ciągle ubolewa nad tym, że musi schudnąć . Nie to co ja A motylek chyba nie jest drogi ? Ile dałyście ?
To u mnie odwrotnie, ostatnimi czasy mam aktywniejsza była sporo ode mnie.
Ale juz się poprawiam
A motylka ja nie mam, ale też sądzę, że niedrogi?
Pomyślę nad zakupem może?
Buziaki
Ula
Zakładki