-
Kurcze zważyłam sie i zamiast mniej jest kg wiecej- 59
z wymiarami lepiej
w talii zgubilam 2 cm a w biodrach 1 cm ale i tak mam doła
Nie jestem przed okresem, ważyłam sie rano, waga powinna spadac a nie rosnac
-
Cześć dziewczyny
Gosik310 miło mi że się do nas dołączasz
Rzeczywiscie masz troche dziwne wymiary i musisz schudnąć przede wszystkim z brzucha,ja też mam spory ale codziennie robie brzuszki.
Też mam studniówke w tym roku.Jeśli faktycznie się weźmiesz za siebie to sądze że do tego czasu dojdziesz do 50 kg (efekt jojo
to okropne)
Będziemy się razem wspierać
Możesz na nas liczyć
Karolla przeżyłam dzisiejszy dzień w szkole,sprawdzian o dziwo poszedł nie najgorzej
Nie przejmuj się,czasem tak mamy,puchniemy a raz jest mniej o te 0,5 kg.Ważysz się co tydzień? Bo co dziennie to bez sensu moim zdaniem.Ale widzisz 2 cm mniej w talii - no świetnie.Będzie dobrze,nie dołuj się i nie rezygnuj przypadkiem z diety.Trzeba być cierpliwym
Buziaki
Miłego popłudnia
-
Karolla - jak na razie to 19 kg 

Planowałam zrobić wątek w kategorii " sukcesy w odchudzaniu" jak zrzuce 20, ale temat jest zamknięty ... 

Wiem wiem - sa zastoje wagi
czasem jest kilo do przodu, czasem do tyłu - ale zawsze się rusza - przynajmniej tyle 
pozdrawiam Was!
Czas wszystko zmienia. Tak mówią, ale to nieprawda. Konieczne są czyny. Gdy nic się nie robi, wszystko zostaje takie jak było.
I just can't wait until tomorrow... because I get better-looking every day!
Mój pamiętnik:Ogarniam jamę chłonącą i przełączam odkurzacz na niższe obroty!
-
Dziś zjedzone:
Śniadanie: płatki kukurydziane z mlekiem 175 kcal
II Śniadanie: 2 gruszki 105 kcal, banan 75 kcal
Obiad: omlet 390 kcal
Podwieczorek: jogurt z musli 225 kcal
Razem
980 kcal
Ćwiczenia
20 min brzuszki
Za dużo nie ćwiczyłam bo bolą mnie mięśnie po wczorajszej dawce ruchu a poza tym źle się czuje,mam dosyć budy,nauki i nawala mnie żołądek bo wypiłam 3 łyki gazowanego napoju,tak to jest jak się żołądek odzwyczaji,a ostatni posiłek jadłam o 16 więc taka reakcja.Chcę mi się już spać bo przez nauke,stres się nie wysypiam,mam tak że się bardzo wszystkim przejmuje.Nic mi się nie chce.Jakoś doła załapałam,a koło południa miałam taki dobry humor.My to się mamy z tą huśtawką nastrojów.Jedyne na co miałabym teraz ochote to naobżerać się jak głupia i iśc spać ale nie dam się,nie chce zmarnować to co osiagnęłam.No ok już nie marudze...Dobranoc
-
U mnei dzisaj całkeim nei najgorzej:
Snaidanko:3 kromki wasa,2 gryzki normalnej kanpki z szynka i(niestety)białym chlebem
II Sniadanko 10 paluszko( aja , chodziły za mna od dłuzszego czasu)
Obiad: 2 nalesnik
Kolacja(18:15) miseczka samej chinszczyzny)
Nie wiem jak to sie dokąłdnei przedstawia w kcal bo nie wszystko ejst w tabelach ale chyab sie wyrobiłam w 1000. Do tego miałm godzinke wf (siatkowka) i zrobiłma w domku 200 brzuszków,30 pompek i 100 nozyc
[size=6]Dorotka[/size]: Nie martw sie , kazdy ma trudneijsze chwile,ale z kadej da sie wyjsc. Ja dzisaj byłam naprawde wkurzona na koelzanke, bo ajkeis konspiracje i konszachty tworzyła i naprawde mnei to troszke zakułow sserduchu i przykro mi sie zrobiło ale pomyslałm sobie ze to nei ejst wazne,ze mam wazneijsze sprawy an głowie niz jakeis kolezanki i z nimi problemy. Szkoła sie nei rzejmuj , ja tez zdaje w tym roku maturke i na pocieszeni dodam ci ze ty przynajmneij wiesz co i jak bedziesz zdawac , a ja zdaje nowa i nie wszystko ejscze do konca wiadomo . Poproetu ta nowa matura to jedno wielkie X.No ale tzeba sie z tym pogodzic i sie uczyc.Zaraz die sie własnei uczyc , kochana matma
BEdzie dobrze , jutro jest nowy dzien
Autkobu;Gratuluje ci z całego serduszka wyniku jaki osiagneąłs i wiem ze napewno uda ci sie dalej go pociagna , wiem ze ejst ciezko bo sam przez cos takeiog przechodziła.Dasz rade.Zanim sie obejrzysz a bedziesz biegac szczuplutka i chudiutka
Ja juz zmykam uczyc sie tej głupiej matmty, trzymajcie sie cieplutko dziewczynki
-
Aj cos mi sie z tymi kolorkami pomieszało
, miłao wyksc i naczej,buuu, no ale trudno
-
Prawie cały dzień nie miałam internetu i nie mogłam tu zajrzeć
Własnie miałam kłaśc sie spać i sie pojawił
No to napisze chociaż pare słow
Humorek juz mam lepszy. Z dietki absolutnie nie rezygnuje. Waze sie rzadziej niz raz na tydzien, tak co 2-3 tyg. A teraz to chyba wywale wage jak mi bedzie takie numery robic
A tak powaznie to postaram sie byc byc cierpliwa i poczekac......moze wreszcie zacznie ubywac nastepnych kilogramkow.dobranoc dziewczynki.papapa
-
No dorotko brawo ladnie idzie ale miesnie zawsze beda boles, beda tez zakwasy ale przebolesz to 

-
Jak narazie dzisiejszy dzień mija spokojnie
Gosik już się lepiej czuje,wiem że ludzie mają lepsze i gorsze dni ale u mnie to raczej przeważają te gorsze...Tak w ogóle to z natury jestem pesymistką i realistą ale też perfekcjonistką i dlatego może jakoś sobie radze z dietą
Późno się wczoraj uczyłaś,ja też tak często...A matmy nie lubie okropnie.
Karolla napewno wytrwasz i osiągniesz swój cel
damy rade
Mam-kompleksy dzięki
Dziś też bilansik będzie niezły a zakwasy to nawet lubie mieć bo wiem że coś tam wtedy pracuje,że mięśnie się wyrabiają.
Dziewczyny znacie jakieś przepisy z których można wykombinować coś dobrego z dynii
-
Witam!
Niedawno wrocilam do domku. Cały dzien przesiedzialam na uczleni
Wzielam sobie jedzonko zeby po powrocie nie rzucic sie na lodowke alei tak zjadlam mala kolacyjke przed chwila i sie uzbierlao 1300kcal. Odpoczne troche i zabiore sie za brzuszki
Dorcia: Kazdy miewa lepsze i gorsze nie ale nie mozna caly czas pesymiestycznie patrzec na swiat!!!Za duzo do stracenia wiec glowa do gory
Dorcia, Mam-kompleksy, Gosik, Autkobu-pozdrowionka!!!!!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki