-
Beatko, pozdrawiam najsłoneczniej, jak tylko potrafię
-

Witajcie
właśnie wstałam, toszkę odsypiałam ten wczorajszy pracowy maraton... jakoś przeżyłam, na duchu podtrzymywała mnie między innymi myśl o dzisiejszym wolnym dniu
gorzej będzie trzeciego i czwartego, bo to dwa dni pod rząd takiego zasuwania po 12 godzin, ale jeśli to przeżyję, to potem będę miała może nawet trzy dni wolne ( ale to nie jest pewne, bo jedna z koleżanek jest chora )
dietkowo jakoś tam idzie, nie mam czasu ostatnio o tym myśleć za bardzo, jem tak, żeby nie przejeść się, a jednocześnie mieć siłę do pracy...
następne ważenie planuję na niedzielę, zobaczymy co ta uparciucha pokaże
dziękuję Wam moje drogie za wpisy u mnie, bardzo mnie cieszą te dowody Waszej pamięci
jesteście kochane
Aneczko
ja właśnie posłałam do Ciebie mój słoneczny pakuneczek
u nas w Wawce słonecznie, ale zimno, a wczoraj to podobno nawet śnieg padał wg słów moich młodych, ale nie wiem czy sobie ze mnie nie robią żartów
... a co do pracy młodego, to masz rację, to będzie tam gdzieś w okolicach Ustki
Joluś
dziękuję za prześliczne foteczki, które mi zostawiasz, kotki i bzik cudowne są
... jakoś przetrwałam ten wczorajszy dzionek, na szczęście z kierownictwa była osoba najbardziej ludzka, więc jakoś minęło i pod koniec koło 22ej jeszcze mieliśmy siłę żeby sobie dowcipkować, gorzej będzie jutro i pojutrze, bo niestety będzie nad nami "czuwała" taka osoba, która wieczne humorki i minę...
Bogdziu
oj, niestety w moim przypadku ( a pewnie nie tylko w moim
) jest tak, że to co miłe mija mi jak z bicza trzasnął, za to ciężkie momenty wloką się jak ślimak
dzisiejszy dzionek zatem wg tego schematu minie mi niepostrzeżenie
Jupimorku
napisałaś:"Przecież to nie praca , która musi mieć stałą ciągłość jak np. szpital czy policja czy kolej" i ja się z Tobą zgadzam w całej rozciągłości tego zdania
tyle tylko, że nasza praca musi mieć stałą ciągłość (
), a to dlatego, że dopływ gotówki do rąk udziałowców naszej firmy jest bardzo ważny
i dlatego u nas poza czterema dniami ( dwa dni Bożego Narodzenia i dwa dni Wielkanocy ) nie ma wolnych dni, tylko te z grafiku
Madziu
fajnie masz z tymi trzema wolnymi dniami
ja może też zaraz po tym maratonie będę miała trzy dni wolne, jeśli w ostatniej chwili mi czegoś w grafiku nie poplączą, jeśli tak będzie, to sobie odpocznę wreszcie i pobędę z moimi chłopakami wreszcie
Kasiu Cz.
dziękuję za pamięć i myśli ciepłe w moim kierunku
pewnie się zdziwisz, ale naprawdę chyba je czułam wczoraj w czasie tych dwunastu godzin
jakoś w miarę lekko to przetrwałam, inna sprawa, że wszystko zależy u mnie w pracy, kto z szefostwa akurat jest naszym "opiekunem"
wczoraj był taki najbardziej jak ja to mówię "zjadliwy", a na dodatek miał dobry humor
jutro i pojutrze może być gorzej, ale dziś nie zamierzam się tym zamartwiać
Dorfuś
no proszę, nie sądziłam że tym wpisem u Psotulci sprawię i Tobie przysługę
cieszę się, że ktoś może skorzystać, bo sama też dowiedziałam się od kogoś o tej funkcji, bardzo mi ona usprawnia forumowanie
... to Ania ma nową działeczkę
widzę, że idzie w Twoje ślady, wspaniale
Ewuniu
dziękuję, że do mnie wpadłaś, ostatnio nawet dość często myślałam o Was, bardzo polubiłam Was oboje, tworzycie taką fajną parkę
bardzo mocno trzymam kciuki za spełnienie Waszych planów, oby się powiodło jak najszybciej
... a co do pracy, to ja tam się nieźle muszę "naprzechadzać" i myślę że to właśnie pozwala mi przetrwać, bo gdybym musiała stać w miejscu, to pewnie nogi by mi odpadły
KasiuOskubana
hihihihi, fajnie to zabrzmiało, zapachniało mi dawnymi czasami z dzieciństwa
i przypomniały mi się czasy pochodów, nawet pamiętam taki epizod, kiedy mając jakieś cztery lata siedzę na ramionach mojego wujka i wyma****ę szaleńczo chorągiewką niebieską ( a jakże
) z namalowanym na tym tle białym gołąbkiem pokoju
Psotulciu
przez te pracowe maratony, coś mnie chyba ominęło
co to za cudny prosiaczek ten "profesor"
ja nic nie wiem, napisz mi proszę, dobrze
czyżbyś postanowiła przyjąć pod swój gościnny dach tego prosiaczka
Martuś
no to obie tak jesteśmy zapracowane, biedne my, biedne
ja na szczęście mam dziś wolny dzionek, mój Misiek poszedł dziś do pracy a ja mam wolne i tak się mijamy
a młody czwartego ma pierwszy dzień matur, a ja wtedy idę na 12godzin do pracy, buuu... no ale cóż, takie jest życie, czyli jak kto woli life is brutal
-
Dzień dobry Beatko :>
Dobrze że masz dziś wolne. Odpocznij skarbie i poleniu**** troche.
-
Beatko, ta fotka, o którą pytasz, to była na początku fotka urodzinowa, już nie pamiętam jaka, tort albo kwiaty Kunece wstawiłam a Kasia-Kuneka wczoraj mi ją pokazała a tam zamiast tej ślicznej kartki ...... był owłosiony jakiś taki niedźwiedź z okropną gębą i z wielkim przyrodzeniem ludzkim na wierzchu (real foto, nie rysunek) i z przekleństwami po angielsku
wyobrażasz sobie, co poczułam, jak to zobaczyłam
Myślałam, że się spalę ze wstydu
Czasami fotki się zmieniają, ale żeby tak?
matko kochana 
Kochanie, wspaniałego wolnego dnia Ci życzę, odpoczywaj Słoneczko :P
-
MIłEGO śRODOWEGO WYPOCZYNKI BEATKO
DWA DNI PO 12 GODZIN TO MASAKRA
MAM NADZIEJę,żE TE OBICANE WOLNE WYPALI. /MOJE CHłOPAKI MAJą DYSGRAFIę I TEż PISZą DłUżEJ EGZAMINY /NIE WIM JAK ONI JE SPRAWDZAJą ,BO JA żADNEGO Z NICH NIE MOGę ROZSZYFROWAć
-
Beatko ciesze sie,ze chociaz dzisiaj masz wolne i trzymam kciuki,zebyś jakos przeżyła ten dwudniowy maraton,ktory Cie czeka
-

byyyyczę się
Gosiu
tak właśnie robię, leniu****ę i odpoczywam i to nie trochę ale baaaaardzo
a że Misiek wczoraj ogromny gar zupy pieczarkowej ugotował na dwa dni, to nawet obiadu dziś nie robię, a co
Kasiu Cz.
dziękuję, że moją ciekawość zaspokoiłaś, bo bym chyba pękła, ja już tak mam, że ciekawska ze mnie baba
mi też się kiedyś tak zrobiło z fotkami które wklejałam, tylko że zmieniały się na coś mniej drastycznego
okropnie ludzie się muszą nudzić w życiu, skoro zadają sobie tyle trudu, żeby coś takiego z tym potworem wykombinować, głupota i tyle
Bogdziu
wypoczywam dziś zarówno po wczorajszym, jak i na zapas przed tymi dwoma dniami... pocieszam się tym, że może jednak będę miała te wolne dni po tym maratonie, oby
... a co do dysgrafii, to nasz młodszy młody odziedziczył ją chyba po Miśku, tego też nie można żadnym sposobem rozczytać i na dodatek sadzi okropniaste byki ortograficzne
Joluś
oj, ja też mam nadzieję, że przeżyję, złego diabli nie biorą
no a jeśli nie przeżyję, to mam nadzieję, że będziecie mnie tu dobrze wspominały i zostawiały kwiatki na moim wątku
...ale piękny ten piesio z kotkiem
-
Bardzo dziękuję za kieliszeczek czerwonego winka
Bycz się, bycz Kochanie, należy Ci się, jak nikomu na świecie
A co do tej fotki, to masz rację, ludzie naprawdę chyba nie mają co robić z wolnym czasem .... fuj, to było naprawdę okropne
Wypoczywaj Beatko :P :P Leżaczek i plaża jest tylko do Twojej dyspozycji
-
LIST ! OTWARTY ! DO ! PRACODAWCÓW ! BIKE !
Nie wyrażam zgody na zastąpienie Bike wpisów na wątku kwiatkami .
DAGMARA7
PROSZĘ O DALSZE PODPISY
Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?
-
Beatko miłego wypoczynku.
Ja zaraz zmykam do pracy na noc.
Ale mam nadzieję że odeśpię jutro choć spać dłużej niż do 6 nie umiem...
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki