Witajcie
wróciłam niedawno z pracy, jestem padnięta, bo dziś było 10 godzin
przeziębienie mi nie odpuszcza, w pracy takiego napadu dostałam kaszlu, że musiałam się schować w magazynie żeby się wykaszleć porządnie
dlatego z normalnego forumowania nadal nici, idę się kąpać i pod kołderkę
znowu przepraszam, że moja aktywność na forum ograniczy się do naskrobania tylko tu i że Was nie poodwiedzam... siła wyższa
dietka bez zmian, jem z umiarem, czyli klasyczna MŻ... niestety nic a nic się nie ruszam, tyle co w pracy, ale to nie to samo co ćwiczonka jak tylko wyzdrowieję, wracam do dywanowców i hantelkowców
Sylwia973 dziękuję i wzajemnie
Dorfuś śliczne te białe kwiatki, czy to zawilce
Joluś dzięki Słonko, Tobie też życzę tego samego
Madziulek dziękuję, skrobnłełam jedno zdanko w odpowiedzi, bo naprawdę jedyne o czym marzę teraz to wykąpać się i spać, spać, spać ... no i jak wypadły badania okresowe, jesteś zdolna do pracy
Alex trochę mi jakby lepiej po tych Twoich czarach jednak nadal kaszlę i niestety jestem jakby osłabiona... jutro mam wolny dzień, który zamierzam wykorzystać na odpoczynek i kurowanie się
Madziu3107 nie najlepiej się czuję, ale chyba mi kiedyś wreszcie przejdzie, nieee w każdym razie jestem dobrej myśli
Katsonku tak, dziś pracowałam 10 godzin, ale jakoś to przeżyłam... tylko raz dostałam ataku kaszlu nie do opanowania, musiałam zmykać do magazynu się wykaszleć
Kasiu Cz. lepiej to ja się czuję, ale psychicznie, bo jutro mam wolne ale nie martw się, jutro zamierzam się kurować przez cały dzionek i będzie ok
Zakładki