Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

WITAJ
PODJELAM DECYZJE NIE BEDE JUZ PROSILA O SWOJ PAMIETNICZEK POZWOLILAM SOBIE ROZESLAC WICI DO DZIEWCZAT O TRESCI:

TO CHYBA NIE PRZYPADEK..... ZREZYGNUJE ZE SWOJEGO PAMIETNICZKA...BEDE WAS ODWIEDZAC A CO U MNIE SIE DZIEJE BEDE CZASEM PISAC U BEATKI -BIKE -POZWOLILA MI NA TO
POZDRAWIAM CIEPLUTKO

Beatko, Ty do pracy, ale ja i tak uparcie będę życzyć Ci wspaniałej niedzieli :P i myśleć o Tobie

Hej Aniołku
Siedzę na swojej polanie i myślę o Tobie.
Masz tak porypaną godzinowo tą pracę , że szkoda pisać. Niby ważne , że praca jest ale resztę pozostawiam bez komentarza dalszego , żeby nie obrazić Anioła.

Jak już tak czuwasz nade mną to może kopnij mnie w jedną lub w drugą stronę . W górę lub w dół. Coś mi się ostatnio pokręciło i sama nie znam kierunku

Pozdrawiam gorąco i życzę spokojnego , słonecznego tygodnia Beatko

Bikuś. Miłego wypoczynku po ciężkiej pracy.
Jutro masz wolne Odpocznij dobrze. Życzę Ci milusiego dzionka, pełnego słońca i dobrego humorku

Bikuniu pozdrawiam serdecznie
Psotko to już teraz wiem czemu nie mogłam odnaleźć twojego wątku

BIKUNIU ZYCZE UDANEGO TYGODNIA
KILKA SLOW O MNIE:
RAPORCIK
waga -68,5
talia -100-92
biodra -99-98
oponka -108
uda -49-47
JEST LEPIEJ TYLKO NIE CHUDNE TAM GDZIE BYM CHCIALA
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
CZY WAM SIE PODOBA

fajny - czy to Tojego syna?

Dla Beatki całuski i usciski ode mnie i od Tekisi !


I dla Psotki moc buziaków ! A co do Twojego pytania to baaardzo mi się podoba... syn i bryka

Witajcie

dziś mam do pracy na popołudnie, więc tak jak sobie obiecywałam, postaram się nadrobić troszkę moje zaległości forumowe

praca w weekendy jest ciężka nie tylko dlatego że właśnie wtedy gamonie łażą po sklepach, zamiast spędzać czas na łonie natury i korzystać do woli z tak cudnej pogody dla mnie siedzenie ponad 10godzin w miejscu gdzie nie dochodzi wogóle dzienne światło, jest dość trudne do zniesienia i jeszcze to stanie na nogach wrrr... no ale cóż... jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma

dietkowo mam się nieźle, moja MŻ pozwala mi jeść wszystko to, na co tylko mam ochotę właśnie zjadłam cudnie *wiosenne śniadanko, czyli tekturki z wędliną i serem, a na to pomidory, rzodkiewki i dymka, mniam * na drugie śniadanie będzie jabłko i 4 kostki gorzkiej czekolady *na obiad zjem ogromną furę sałaty z dymką i rzodkiwkami + 2 kotlety drobiowo-pieczarkowe, *do pracy kanapka z wędliną i pomidorem

jak tylko młody ( nasz maturzysta jutrzejszy [został mu już tylko ustny z angola]) wstanie i udostępni mi moją siłownię ( czyli jego pokój ), zabieram się za ćwiczonka

wagą przestałam się przejmować, stoi w miejscu, ale za to już kilka osób mi powiedziało: "chyba schudłaś "


Kasiu Cz. dziękuję Ci za pamięć i te cudowności niebieskie, nie wiesz nawet ( a może wiesz ) jak one cieszą moje oczy ... wczoraj już po pracy nie mialam sił, żeby tu wpaść, byłam tak mocno padnięta, że tylko do Jolci weszłam żeby sprawdzić jaki jest stan Mateusza, skrobnęłam tam i popędziłam szybko do łazienki i spać nie pamiętam nawet momentu jak przykładałam głowę do poduszki ... a co do tej pogody, to ja też ubolewałam, że siedzę tam jak ten kret zamknięta tyle godzin, ale cóż, odbiję to sobie w następny weekend, bo mam wolne chyba

Alex niestety dziś nie mam wolnego, jutro też nie, może jak się uda będę miała środę wolną a dziś by mi się przydał taki odpoczynek, więc odpoczywam teraz, siedząc przy kompie, otworzyłam sobie balkon na całą szerokość i czuję się jak na majówce ... obrazek super, ja tak właśnie staram się olewać wszystko co może dołować, nie zawsze mi się udaje, ale staram się

Psotulciu szczerze mówiąc brakuje mi bardzo Twojego wąteczka tyle tam było super foteczek, tyle humorku, tyle CIEBIE po prostu... dobrze chociaż, że możesz pisać u mnie, że się możesz logować pisz jak najwięcej, wklejaj fotki, dobrze a tak a propos fotek, czyja ta wypasiona bryka wow ... co do chudnięcia, to ja też jakoś w brzuchu nie mogę zgubić, szczupleją mi ramiona i te dwa "bimbałki" z przodu a wolałabym żeby brzuch wreszcie mi spadł ( ale nie na kolana )

Jupimorku siedzisz na polanie, myślisz o mnie i pewnie jagodami się objadasz chociaż nie, chyba na jagody jeszcze za wcześnie ... co do kopania, to ja z chęcią tylko może mi podpowiedz, w którą stronę wolisz lecieć nie znasz kierunku, ale jakieś preferencje jednak masz chyba czuwam nad Tobą, a jakby co, to tylko mów, a kopniak poleci w kierunku Twojego nadobnego tyłeczka

Agniesiu no i jak tam te Wasze "psie" plany, ziściły się już zaraz zresztą tam do Ciebie na wątek zawitam, to się przekonam

Martuś Ty mi tu oczu nie mydlij całuskami i uściskami, tylko byś wreszcie mi jakąś fotkę Tekisi umieściła, bo się za nią stęskniłam to nie znaczy że za Tobą się nie stęskniłam hihihi, najlepiej jakbyście obie były na tej fotce, ooo to byłoby idealnie

Beatko, ależ masz na dzisiaj pyszne menu, aż mi ślinka pociekła (naprawdę )

Bardzo mocno Ci życzę, żebyś w środę miała wolne i w weekend też :P :P

O, synowi już tylko jeden egzamin został? super! to już po maturze, gratuluję

A co dalej? jakie studia?

Buziaczki Słonko, miłego dnia





Psotulko, wspaniała bryka
A wymiarki spadają: cudownie!
Spadną w końcu i tam, gdzie chcesz