Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Beatko dziekuje za odwiedzinki i zyczenia

zapraszam Ciebie na imprezkę



zapraszam na torta.... ....



mozesz sobie wybrac spośród tych smakowitości co tylko zechcesz ...
kazdy ma 0 kalorii







i coś mocniejszego





a jak już Was babelki rogrzeją to coś na ochłode

Cześć
Byłam dziś w sklepie wegetariańskim
Widziałam ulotkę zapraszającą na spotkanie
Tytuł spotkania : "WEGETARIAŃSKI PIES"
Co o tym myślisz ?

Bella... ale pamiętaj żebyś wymoczyła dobrze te śledziki, bo ja tym razem o tym pamiętałam i wyszło dużo lepiej niż zwykle... nigdy nie pamiętałam o porządnym wymoczeniu i sałatka zawsze wychodziła mi zbyt słona... pozdrawiam ciepło

Ewuś... już byłam u Ciebie dziś kilka razy, skosztowałam tych wszystkich pyszności, mniam... nie mam wyrzutów bo to przecież tylko 0kcal... jeszcze raz wszystkiego naj, naj, najcudniejszego Ci życzę... całuję mocno w nosek i czółko

Dagmarko... no nie wiem co mam o tym myśleć prawdę mówiąc... jeśli przyjąć to dosłownie, to myślę że to jakaś bzdurka, nie wyobrażam sobie psa który nie jada mięsa, sama zresztą lubię mięcho... pozdrawiam ciepluśko

Hi Bike, i teraz właśnie pomogłaś mi odkryć, dlaczego moje śledziki zawsze wychodziły mi za słone, i się do ich robienia kilka lat temu zraziłam. W sumie powinnam o tym sama pomyśleć, ale nigdy nie jest za późno, aby się czegoś nowego i oczywistego nauczyć. Dziękulki, bo w myślach już się nimi zajadam. :P

Bella, ja do tych sałatek moczyłam te filety przez całą noc... więc to co jest napisane w przepisie to jest prawda, wreszcie ta ich "soloność" się wymoczyła i w sałatce były pyszne... no i pić nie trzeba po nich jak smok wawelski po siarce

Witaj Beatuś moja Kochana!!!

Zamierzałam wcześniej wpaść z odwiedzinkami, ale oczywiście net zaczął nawalać w trakcie odpisywania do Was .

Słoneczko Ty moje, dzięki wielkie za troskę, za wszystkie smski i za wszystko !!! Ale miałam szczęście, że akurat zastałam Stellunię u Ciebie . Bardzo fajnie sie rozmawiało, a Stella jak zwykle trakocze i trajkocze :P, ale ja Was lubię dziewczynki !!!



Kochana jak tylko bedziesz miała fotki w nowej fryzurce to proszę prześlij mi pierdziutko ! Bo baaaardzo bym Cię chciała zobaczyć, chociaż i tak wiem, że na pewno wyglądasz booosko !!

Skarbie dzięki za przepisiki na sałatki... mniamm...



...już sobie skopiowałam do moich przepisów i wkrótce zrobię , a mój tato to Cię chyba wyściska, bo on uwielbia sałatki ze śledzikiem, ja zresztą też ... Aha jeszcze tylko jedno pytanie, na ile porcji mniej wiecej są te proporcje??
Ale Twoi chłopcy mają z Tobą super , takie im pyszności sporządzasz . Kuchareczka, że hej !



Ja dzisiaj miałam baaardzo pracowity dzień... szczerze mówiąc trochę przegięłam , ale napiszę o tym potem u siebie w wątku.

Buziaki, dobranoc mój Aniołeczku!

WITAJ
JA DZISIAJ MIALAM NERWOWY DZIEN . NAJPIERW MYSLALAM ,ZE POZEGNALAM SIE Z MOIM PORTFELEM ALE OKAZALO SIE ,ZE ZOSTAWILAM GO W PIEKARNI .POTEM STARUSZEK MIAL ZLY HUMOR .DOBRZE ,ZE MOGE TERAZ SPOKOJNIE POKLIKAC !
DOBREJ NOCKI NASZ ANIELE

Witaj Beatko

własnie zaczyna się niedzielka, to już niedzielny pakunek wysyłam - to najwcześniejszy w całej naszej przesyłkowej historii a w nim duuuużo radości i uśmiechu na cały dzień!

Beatko sałatki brzmią przepysznie
pokochalam ostatnio sałatki - 3 dni jadłam Twoją kalafiorkową, dziś zrobiłam tę moją ziemniaczaną, a śledziowe tez pewnie nieługo zrobię bo bankową są przepyszne, jak wszystko co polecasz.. wiesz co moja Siorka dziś powiedział - Ania zrób to rafaello oczywiście odmówiłam, bo bym pół sama zjadła bo jest pyszne.. moze kiedyś.. na pewno kiedyś zrobię..
a tak w ogóle to mi się chce ciacha.. boję się jutro odwiedzin u Rodziców.. choć obiadek robię ja, wyręczając Mamę, ale ciacho to ona już dziś jakieś zrobiła..

Słoneczko buziaczki kolorowych snów Ci życzę pozdrawiam bardzo bardzo i dziękuję za kciuki i wsparcie w sprawie pracki....

ps. czekam tez na nową foteczkę w nowej fryzurce.. bankowo wyglądasz super

Beaciu przykro mi, ze perspektywa coreczki sie oddala...ale wiesz, ja bym mimo wszystko sie upewnila, czy to od piesa ta reakcja u twojego synka...a jesli tak, to mozna cos z tym zrobic. wiem, ze ogolnie ciezko wszelkie alergie zwalczyc, ale kurcze nadzieja zawsze musi byc. a najpozniej jak synus opusci gniazdko mamusi, to zrobi sie miejsce dla coreczki, prawda?
A co do fryzurki: to ja bardzo prosze o fotke Beaciu. strasznie chcialabym cie zobaczyc w nowej fryzurce!
Buziaczki

Ja też bym chciała w nowej fryzurce Cię zobaczyć!!!!!

Kurczę, dobrze że to tylko wirtualnie - bo bym mślała, że w ciąży jestem - najpierw u Ani mowa o słodyczach aż mi ślinka ciekął i gdyby były w realu, to bym zjadła, a teraz Beatko u Ciebie mowa o śledzikach - mniam!!!

Mam nadzieję, że uczulenie jednak nie na pieska...

Buziaki
Udanej niedzeli
Ula