-
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
-
Udanego, pogodnego, dietkowego wtorku
!
-

Beatko, niech dzisiejszy dzionek będzie dla Ciebie tak kolorowy, jak te śliweczki na zdjęciu :P :P :P :P :P :P
Buziaczki, milutkiego wtorku
-
Beatko ... wzruszyłam się .... naprawdę
... bo kochanie wracasz z pracy, jesteś na pewno bardzo zmęczona a zaglądasz do mnie .... :P
To naprawdę piękne ... ech ... jaka ja jestem łatwo rozczulająca się
Spokojnego wieczorku Słoneczko Ty moje (tak! moje :P :P :P :P )
-

Witajcie
jestem już po obiadku i wpadam zrelaksować się na forum
w pracy szybko jakoś czas mi minął, aż się sama zdziwiłam że już finito na dziś
wracając tramwajem byłam taka głodna, a tu w pewnym momencie wsiada paniusia z kubełkiem z KFC i zapachy rozeszły się na cały wagon, jeeessuuu, a mi aż kiszki marsza grały
nawiasem mówiąc paniusia była dość okrągła, a ja złapałam się na dość brzydkiej myśli tzn że dziewczyna taka już grubiutka, a opycha się fastfoodami, yyyy jakoś nie przyszło mi do głowy że dla kogoś wiozła, albo coś... taki jakiś stereotyp się odezwał w mojej głowie, że jak gruba to obżartuch, ciekawe dlaczego
pewnie dlatego, że wiem skąd się nadwaga bierze najczęściej
zaraz zabieram się za strzyżenie mojego baranka, tzn Miśka mojego
plan jedzonkowy:
Iś: 4 tekturki z serem kozim, wędliną i pomidorem
IIś: 2 kanapki z serem kozim i kiełbasą jałowcową
o: sałatka z pomidora, cebuli i oliwy z oliwek + kotlecik mielony + 3 ziemniaki
p: jabłko
k: otręby jabłkowe z jogurtem naturalnym
naturalnie wieczorem będę ćwiczyła
Selva
jak mi się uda dostać do drugiego kompa, to potem wkleję jeszcze inne fotki z tym robalem, bo chyba mu trzy zrobiłam, taki dalszy plan z całą tą zwiędłą dalią też
pokażę też inne fotki, ale to potem, bo na tym kompie nic nie mam
Kasieńko
niestety mam złe wieści, bo na żadnej fotce nie ma mnie, byłam nadwornym fotografem i nie przyszło mi do głowy samej się dać sfotografować
tak więc tym razem nic z tego
sorki
Kasiu Cz.
konik polny był bardzo cierpliwy, bo siedział na dalii i nic nie robił sobie z faktu, że oto stał się obiektem zainteresowania takiego paparazziego jak ja
... wczoraj jak pytałaś, to byłam już poćwiczona i owszem
... ja też raczej z tych bardziej wzruszających się
a co do odwiedzania Twojego wątku, to najczęściej tak bywa, że zanim swój nawiedzę, to już wyczytam te kilka stron zaległości u Ciebie
Hiphopuś
potem wpadnę poczytać co tam nawypisywałaś o wyjeździe
widziałam już parę fotek, piękne
bziuuum:*
Fruktelciu
mam jeszcze kilka fotek, zrobiłam też zwykłemu pasikonikowi, polowałam na ślimaka, ale żadnego nie znalazłam
za to małą żabkę obfotografowałam i z pewnością wkleję niedługo
Psotulciu
jak się cieszę, że już wróciłaś
Balbinko
dzięki i wzajemnie
Nituniu
ale truskawy
dzięki
-
Ale Ty zorganizowana jednostka jesteś...
Ja pracę trzymam za pysk, ale w domu i jedzeniowo jakoś mi się wszystko rozłazi...
No to czekam na konia.
-

i czemuż ty Filipku nie usiadłeś na jakiejś ładniejszej dalii
Misiek uciekł mi spod maszynki i udał się do apteki ( nie nie, nie zdążyłam mu jeszcze nic złego, poszedł zrobić zakupy na ich [ jego i młodszego młodego ] wyjazd w Karkonosze, śladami Aneczki i W.
jak wróci to go ostrzygę
Selva
robal, czyli zielony Filipek specjalnie dla Ciebie
... a co do zorganizowania, to chyba tylko to tak dobrze wygląda, na ogół postrzelona i roztrzepana ze mnie baba
-
-

hibiskusek, duma parapetowa mojej Siostrzyczki, zakwitł rano tuż przed naszym wyjazdem


takie kamyki przywiozłam z plaży

urocza kapliczka wisząca na drzewie przy wejściu na plażę

romantyczny zakątek w ogrodzie mojej Siostrzyczki

widok spod pergoli winogronowej
-
Przepiękne foteczki Beatko
... a ja mojego Miśka strzygłam w niedzielę, prawie się zsynchronizowałyśmy
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki