Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Ojoj... ile ja bym dała za wyjazd za granice... Moze byc nawet Ukraina ^^ Hehe

Beaciu wpadam na chwilke.bo padam na pyszczek Ze zmeczenia oczywiscie
Przepraszam,ale zapytam,co sie stało,jaki wypadek miałas w dzieciństwie??
Jesli nie chcesz pisac,to ja sie nie pogniewam!Ale wierze Ci Skarbie,ze można mieć awersje
Buziolki na dobranoc przesyłam :P

Witaj Beatko, dzięki za częste odwiedziny i pozdrowienia., jesteś lepsza .Ja nareszcie pooglądałam zdjęcia z Grecji. Piękne wakacje miał młody.Szkoda,że nie chce więcej pokazać. Też bym chciała do Grecji, to moje marzenie.
Jak tylko będzie możliwość przekażę pozdrowienia dla Joli- Lorilaj ale dawno z nią nie rozmawiałam.
Pozdrawiam rodzinnie i życzę wszystkiego naj naj.....
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Dobranoc Beatko!

Spokojnych i kolorowych snów życzę :P :P

Witaj w sobotę Miłego dnia Ci życzę

Miłej i dietkowej soboty Beatko Ci zycze!!!!
BUZIACZKI

Dzień dobry Beatko

Miłej i przyjemnej soboty życzę :P

Buziaczki zostawiam całuśne i pozdrawiam cieplutko

Witajcie

noooo, dziś to sobie pospałam, że hohoho

chłopaki moje pojechały do decathlonu na jakieś polowanie, bo ok 20tego sierpnia jadą w Karkonosze, więc jakieś tam buciki i coś tam jeszcze im potrzebne

w przyszłym tygodniu chyba jednak pojadę do Siostrzyczki ( Aneczko, Ty chyba znasz mnie lepiej niż ja sama siebie znam )
najbardziej namawiają mnie na to mój Tatuś i Misiek, hmmmm ciekawe co im tak zależy, czyżby się na wódkę umówili, teściu z zięciuniem
tak mi się jakoś nie chciało, ale teraz jak już odpoczęłam trochę, to zachciało mi się zobaczyć moją Siostrunię i przecież do młodego się skoczy, bo to rzut beretem

dietkowo całkiem ok, trzymam się mojej MŻ, choć teraz w czasie @ dość często nosi mnie do lodówki, ale staram się nie przeginać i jeśli już na coś się skuszę, to jest to jakaś zdrowa przegryzka

wczoraj o mało przegryzki w postaci śliweczek nie przypłaciłam kolejną nieprzespaną nocą, cholera ( ) ja chyba nie mogę jeść śliwek
wypiłam wieczorkiem jednak dwie mięty i jakoś się rozeszło po kościach

nie ćwiczyłam wczoraj, bo na ból brzucha i kręgosłupa spowodowane @, nałożyły się też boleści żołądkowe podziwiam naszą Kasię Cz., że mimo bólu potrafi ćwiczyć, ja niestety mięczak jestem

może dziś wieczorkiem troszkę pohantelkuję, postaram się być grzeczna i nie nafutrować się zakazanych rzeczy, żeby nie było powtórki z wątpliwej rozrywki

jutro raniutko jedziemy do mojego Tatusia, więc nie będzie mnie na forum wcale, bo wracamy bardzo późno... już się nie mogę doczekać


Selva pytałam nie bez kozery ale mam jeszcze jedno pomocnicze pytanie, zanim zadam Ci to, które mnie strasznie drąży... czy jesteś pilotem w bemowskim aeroklubie bo jeśli tak, to będę miała do Ciebie jeszcze jedno pytanie, ale to potem...

Fruktelciu ooo dzięki, faktycznie popatrzyłam w necie i jest to dokładnie ta roślinka ... wiesz, greckie klimaty przewijają się u nas bardzo często w jedzonku ( i nie tylko ) z wiadomych powodów w takiej rodzinie to nie uniknione

Tusiayo wiesz, to ja chyba jestem jakaś nienormalna, bo ja raczej nie lubię podróżować :P jestem bardzo stacjonarną osobą, cieszą mnie natomiast opowieści innych i fotki albo filmy ponakręcane w różnych częściach świata sama podróżuję jak już muszę nie lubię samej podróży... jak już ktoś wynajdzie urządzenie do teleportacji i ja tego dożyję, to będę pierwsza w kolejce

Madziu3107 nie bardzo chcę o tym pisać, ale napiszę Ci tylko tyle, że świadkowie tego wypadku ( a było ich bardzo dużo ) myśleli, że będą cztery trupy na miejscu i oczy przecierali jak wygrzebaliśmy się wszyscy czworo o własnych siłach zanim ktoś do nas dobiegł... właściwie można to zaliczyć do kategorii cudów... miałam wtedy ok 12 lat, od tej pory został mi silny lęk przed prędkością bez względu na rodzaj środka lokomocji ( najłatwiej mi znieść pociąg ) ... tak jak ten piesek, to ja się dziś do marmolady z fig będę dobierała

Dorotko ale fajne te Twoje wnuczęta, jak szybko rosną ... czytałam, że wybierasz się w połowie sierpnia na jakieś fajne wakacje, życzę Ci zatem wspaniałych wrażeń i ślicznej pogody ... ja też dawno od Lorilaj nie miałam wieści, pewnie się przeprowadziła już

Kasiu Cz. ale słodki ten kociaczek na rysunku na szczęście dobrze mi wywróżył i sny były słodkie, jakoś ból żołądka mi przeszedł i mogłam słodko śnić ... u mnie na Bielanach właśnie wyszło słoneczko, a jak tam na Mokotowie ... dziś planuję się totalnie byczyć, bo mam drugi dzień @, a to jest dość ciężki dzień w moim przypadku

ja Beatko tez jestem stacjonarna Jak rowerek ^^ hehe Lubie byc gdzies, ale zaraz bym chciala isc spac w moim lozkuuu... Lazic po gorach i hop do mojego lozka Potem nad morze i znowu na noc do mnie ^^
Buziak:*

Beatko, to jutro będziesz miała cudowny dzień :P :P :P

A u mnie szaro, mimo że słoneczko coś tam próbowało zrobić dobrego, to przegrało z chmurkami
Nic na to nie poradzę

Nie możesz jeść śliweczek? buuuu .... chyba bym się zapłakała, gdyby mnie coś takiego spotkało