Bikusiu czy masz gdzieś jeszcze te odpowiednie wiruski - proszę przeszukaj pod dywanem ...
Beatko, a ja ćwiczę póki co silną wolę i już 4 dni nie miałam lodów w ustach
I tak przez 2 tygodnie postanowiłam ją ćwiczyć
Dam radę, dam ... dam?
Spokojnej nocki Słoneczko a jutro spokojnego wolnego
Beatko gdyby Twój mąż chciał o coś zapytać czy coś to śmiało
tylko ze w pracy nie wchodze na forum, to ewentualnie napisz maila - to odpowiem w pracy bez problemu
fajnie ze mają tam chłopaki tydzień... my w sumie mielismy tylko 4 dni ale bardzo fajne oni przez tydzień to przejdą wszystkie szlaki polskie i czeskie hehe życz im ode mnie super wyprawy
no i polecam całodniową wycieczkę szczytami Karkonoszy - od Śnieżki po Szrenicę
Beatko nadworny fotografie - nie masz ani jednego zdjęcia no wiesz Ty co? chyba nie wypuszczałaś aparatu z rąk
dobrej nocy
OJ , ZABIEGANE JESTESMY,ZABIEGANE MYSLALAM ,ZE NA EMERYTURZE BEDE MIALA WIECEJ CZASU WIDAC NIE POTRAFIE TERAZ LEPIEJ ORGANIZOWAC SOBIE CZAS A MOZE WOLNIEJ JUZ PRACUJE
POZDRAWIAM CIEPLUTKO
Pozdrawiam piątkowo
Witajcie
oj, dałam sobie wczoraj wieczorem takiego czadu z tańcem i ćwiczeniami, że bicepsy mnie aż bolą a to się niezbyt często zdarza u mnie
wpadam teraz tak na chwilkę do siebie, żeby Was pozdrowić i podziękować za pamięć
dziś będzie mnie malutko, bo zaraz wychodzę z domu na bazarek, potem jedziemy z Miśkiem jakieś panele oglądać, a późnym wieczorkiem oni wyjeżdżają, więc wiadomo że będzie pakowanie i zamieszanie do późna
przede mną w pracy dwudniowy maraton, czyli sobota i niedziela w pracy po 10h
zresztą po niedzieli nie będzie wcale lepiej, bo mamy gorący okres spowodowany zbliżającym się rozpoczęciem roku szkolnego
dietkowo postaram się być grzeczna, ale jeszcze nie zaplanowałam nic prócz śniadanka na które składać się będą: 3 tekturki z szynką, serem i wędliną
Selva no to w takim razie życzę Ci miłego, wyluzowanego na maxa dnia u mnie tak całkiem wyluzowany nie będzie, bo zamiast się byczyć, muszę galopować z wywieszonym jęzorem po mieście z Miśkiem ... fotek nie mam własnych, bo faktycznie nie mogłam się rozstać z aparatem, tyle fascynujących rzeczy się działo, szkoda "kliszy " na nieciekawe obiekty
Dagmarko mam, mam, nawet nie muszę szukać pod dywanem tylko jestem tak ostatnio zapracowana i zakręcona, że wiruska zostawię dla Ciebie u mnie na wątku, dobrze tak narazie, bo jak tylko znajdę wolny czas, który gdzieś zgubiłam, od razu nawiedzę Twój pokoik i zostawię wór wirusów
Kasiu Cz. ćwicz, ćwicz, dasz radę, no kto ma nie dać, jak nie Ty ja wczoraj swoje lody zjadłam zgodnie z zasadą MŻ, chłopaki mieli górę lodów, a moja porcja przy ich porcjach jak uboga krewna wyglądała
Aneczko Misiek całe swoje dzieciństwo spędził w górach, bo jego rodzice to fanatycy i to tacy wiesz, nawiedzeni już od niemowlęctwa brali obu synów, plecaki i łazili w góry na początku lajtowo, ale jak chłopięta mieli po 7 i 8 lat, to już zaliczyli pierwsze wakacje w górach non stop, sypiając w schroniskach i nie tylko tak więc Karkonosze zna na pamięć, ale młody był tam tylko raz, więc czas mu przypomnieć te okolice wiedziałam co brałam ... a co do braku fotem z moją szanowną osobą, to faktycznie, bez aparatu się nie ruszałam nigdzie no i efektem tego jest brak moich fot, ale to nie jest żadna strata dla świata
Psotulciu no fakt, teraz wypiję kawusię i zaraz zmykam z domu, potem też nie wiem jak się wyrobię, a niby mam wolny dzień i wcale nie wydaje mi się, żebym źle organizowała swój czas, Ty pewnie też nie z tej przyczyny jesteś zabiegana, tylko z nadmiaru obowiązkow
Balbinko dzięki, dzięki i wzajemnie
Beatko, milutkiego wolnego piąteczku Ci więc życzę i już mi serce pęka że w weekend masz taki maraton znowu
No ale co poradzić? Pracować trzeba
Pięknie ćwiczysz, po prostu wspaniale, daje to dużą frajdę, prawda?
Buziaczki i dziękuję za przecudnego koteczka
Super że udało Ci się poćwiczyć :]
U mnie oststnio brak porzadnego cwiczenia z powodu braku czasu...
pozwoliłam sobie powklejać, bo Kaszania chyba nie ma czasu czytam,ze do pracy się wybierasz, ale może po?Zamieszczone przez kaszanna
***
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Beatko to szkoda ze nie wiedziałam wczesniej ze z Miśka taki góral, to bym się sama przed wyjazdem popytała co i jak? bo jechalismy tacy zieloni hehe..
a Tatry też tak zna i kocha?
Beatko życzę im wspaniałych wypraw a Tobie lekkiej pracy... jeśli to w ogóle możliwe w weekend.. ślę pakuneczek do Ciebie pełen uśmiechu buziaczki
ps. brak tych fotek to baaaaaaaardzo duża strata droga Bikusiu!!!!
Zakładki