hej hej Bikuś!!!!
znowu maratony...
jeszcze 10 dni i może się uspokoi na szczescie - przynajmniej taką mam nadzieję!!!
buziaki przeogromne i uściski Beatko:*:*:*
hej hej Bikuś!!!!
znowu maratony...
jeszcze 10 dni i może się uspokoi na szczescie - przynajmniej taką mam nadzieję!!!
buziaki przeogromne i uściski Beatko:*:*:*
Witajcie
niedawno wróciłam do domu z pracy, zjadłam kolację ( dwa paluchy a nie jak było w planie jeden )
potem zadzwonił mój starszy młody, troszkę pogadaliśmy jejku nie mogę się doczekać kiedy wrócą te moje chłopaki jutro wracają Misiek z młodszym, a chyba czwartego starszy młody, hurrraaa
dietkowo w miarę się trzymam, trochę za dużo pieczywa, ale przy takiej ilości pracy, muszę jeść sporo bo inaczej bym chyba trupem padła
wiecie co?? oglądam teraz na żywo jakąś konferencję prasową z prokuratury okręgowej i włosy mi stają dęba, co za bagno jest w tej naszej polityce, jacy to ludzie pchają się do koryta i udają że pracują dla kraju no coment puszczono rozmowy telefoniczne i poprostu ręce i nogi mi opadły
Gosiu dziękuję za pamięć jakoś przeżyłam ten dzisiejszy dzień, przede mną dwa bardzo ciężkie dni, mam nadzieję że nie padnę
Kasiu Cz. zamykam oczy i widzę siebie na plaży, jacyś dwaj panowie wachlują mnie wielkimi liśćmi palmy, a trzeci podaje mi zimnego drinola ooo, idzie czwarty i niesie mi laptopa, żebym mogła sobie poforumować spokojnie
Stelluś ooo to sobie odpoczniesz niedługo w Szczawnicy, pamiętam jak byłaś tam poprzednio, oby tym razem było jeszcze fajniej niż poprzednim
KaszAniu kochana moja, normalnie łezka mi się zakręciła w oku, jak przeczytałam tego smsa że też coś takiego przyszło Ci do głowy, to take miłe, że ktoś tak się zatroszczył o mnie nie skorzystam, ale dużo ważniejsze jest dla mnie nie sama realizacja, ale to, że wogóle zaproponowałaś ... a co do kupowania ubranek, no to nie przesadzajmy, kupuj przecież Kaszątka gołe nie będą chodzić, tylko dlatego że panie mogą być niezadowolone
KasiuOskubana pozdrawiam i dzięki za pamięć
Autkobuś oj, mam nadzieję, że jakoś to wszystko wytrzymam, byle do dziesiątego września, bo wtedy się uluźni a do tej pory proszę o trzymanie za mnie kciuków, żebym nie dała się tam zamordować
Dagmarko no dobra, dobra, nie wiem za bardzo o co chodzi, bo niewiele mi zostało działających części mózgu po tych moich maratonach
Pozdrawiam i życzę udanego weekendu Mam nadzieje Beatko ,ze chociaż jeden dzień masz wolny i wreszcie sobie odpoczniesz
I tak miało właśnie byćZamieszczone przez bike
Beatko, to zrozumiałe, że musisz jeść, żeby wytrzymać fizycznie tyle godzin stania, chodzenia, nie miej wyrzutów sumienia, że jesz kanapki ... przecież je wszystkie spalasz :P
Buziaczki, śpij dobrze :P :P
.... o polityce nawet nie zaczynam, bo by mnie jasny szlag na miejscu trafił ....
O rrany Beatuś - wykończą Cię!!
Czy Kaszania pisze coś o zmianie pracy? Jak będziesz miała okazje - zmieniaj!
Ja właśnie Bogu dziekuję, że zaryzykowałam, bo teraz to bym miała kiszę totalną...
Jeszcze nie wiem co bedzie dalej - umowę mam na okres próbny do końca września, ale póki co - nie żałuję decyzji...
Buziaki Słonko i dzięuję za pamieć :*
prawdopodobnie nie będzie mnie na forum aż do poniedziałku, więc życzę Wam miłego weekendu
Joluś pierwszy wolny dzień mam prawdopodobnie dopiero piątego września
Kasiu Cz. mam nadzieję, że ta plaża i reszta zaraz mi się przyśnią
Mirielko ja już dawno mówiłam, że bez forum nie potrafię dietkować
Uleńko postaram się nie dać wykończyć
WITAJ
JAKOS SIE TRZYMAM DZISIAJ NA WADZE 66,3 MOZE DO SWIAT DOJDE DO 65KG BYLE NIE W DRUGA STRONE
POZDRAWIAM CIEPLUTKO
ŻYCZĘ UDANEGO WEEKENDU!
Bike, Ty nie pisz, że z ćwiczeniami klapa, bo 10 godz na nogach to maraton taki, że hej. I mam nadzieję, że upierdliwym klientom dołączasz odpowiednią paczuszkę. Z zawartością uniemożliwiającą rozmnażanie.
Wygrzebuj marzenia i myśl o zmianach, jak Cię robota już zupełnie wkurza. Nigdy tak naprawdę nie jest za późno.
A tymczasem ślę paczkę mocy.
Ściskam.
Zakładki