Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Pozwole sobie jeszcze raz przeslać najserdeczniejsze pozdrowienia i życzenia zdrowia.
poprzedni post zdublowałam, wiec zamieniam.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Udanego tygodnia

Beatko, kurcze, ale fajnie wczoraj dietkowalas! zycze tak dobrej kontynuacji w tym tygodniu!! buziaczki
p.s. zawsze sie zastanawiam jak ty tanczysz, tzn praktycznie wychodzisz na srodek pokoju i tanczysz??? moja corcia tez tak robi moze tez bym do niej dolaczyla, tyle, ze ona sie ciagle w kolko obraca

Beatko, wysyłam i dzisiaj ducha mego, pamiętaj, że nad Tobą czuwa

Kochanie, spokojnego dnia w pracy życzę i jak najmniej upierdliwej klienteli :P :P

Buziaczki poniedziałkowe ślę i ściskam gorąco

A to mój duszek :P

Beatko pozdrawiam i miłego poniedziałku zyczę

Bikus, ugotowalam sobie kalafiorowa zupke juz zapomnialam, jaka jest pyszna jak to dobrze czasem jakis pomysl z forum sciagnac
Zycze Ci wspanialego dnia, dzisiaj tez masz maraton?? Jesli tak, to podsylam Ci mnostwo pozytywnej energii i duzo sily na usmiech, nawet dla tych upierdliwych klientow

Beatko zycze zeby dzien w pracy zlecial szybko i bezbolesnie

Cześć Bike

Ja wpadam do Ciebie "skokowo" jak ogóle na forum, ale widzę że wszyscy Cię tutaj wspierają w trudnum dniu, więc nie chcąc być gorsza
przesyłam CI coś na poprawę humoru:

kawał biznesowy (no powiedzmy...)

Siedzi sobie szczur z chomikiem. Szczur narzeka:
- Nie ma sprawiedliwości na świecie... Popatrz, ty masz futerko, ja mam futerko... ty masz cztery łapki, ja mam cztery łapki... ty masz ogonek, ja mam ogonek... ja mam dwa sterczące ząbki z przodu i ty też... a to ciebie wszyscy głaszczą i kochają, a na mnie polują, sypią trutki i nasyłają koty...
- Bo ty szczurku, masz public relations do d...

joł

hm zastanowila mnie co to jest w sniadaniu : Berlinki ? :>



bzium :* !

Witajcie

niedawno wróciłam z pracy po maratonie, zmęczona jestem że głowa mała, a tu jutro znowu trzeba wstać skoro świt i na następny maraton jechać dlatego zaraz idę się wykąpać i chyba położę się spać wcześniej bardzo Was przepraszam, że zupełnie nikogo nie poodwiedzam, ale siły nie mam już usiedzieć przed kompem

dietkowo ok, MŻ dziś było, ale ćwiczonek już nie będzie, bo pracowy "fitness" wycisnął ze mnie siódme poty


Podstolinko nie ma sprawy, bywa że i ja się czasem pomylę z adresem dzięki że wpadłaś

Kasiu Cz. foteczki bardzo fajne, jeszcze raz dziękuję ... i dzięki za Twojego Ducha, cudownie się sprawił zupełnie bezboleśnie minął ten dzień ...wczoraj fajnie się ćwiczyło, uwielbiam to, no ale dziś to już tylko pracowy "fitnesik" był

Kasieńko oj, coś mi z Twojego postu wygląda, że jakoś ostatnio z humorkiem kiepściutko u Ciebie wysyłam Ci zatem priorytetem mnóstwo uśmiechu, bo mnie jakoś dobry nastrój nie opuszcza dzięki Bogu bierz się Słonko za ćwiczonka i tańce, a humor od razu się poprawi

Dorfuś oj, ja też bym już wiosenkę chciała, nawet tak sobie pomyślałam wysiadając dziś po pracy z tramwaju, że to już chyba wiosna, bo deszcz padał ale pewnie jeszcze nie raz spadnie to białe, oby jak najmniej, ja już wolę taką pochmurną, deszczową aurę ... cudnie Twoja wnusia się ubrudziła, pewnie bardzo jej obiadek smakował

Psotulciu dziękuję Słonko i wzajemnie ... a motylek cudny

Magdalenko normalnie, wchodzę sobie do pokoju młodego ( którego uprzednio wypędzam z jego pokoju ), puszczam fajną muzę i zaczynam swoje wariatańce, ot i wszystko uwielbiam to

KasiuOskubana ja również pozdrawiam serdecznie

Butti dobra zupka nie jest zła ... maraton miałam dziś, mam też jutro, zmęczona byłam, ale atmosferka jest taka fajna, że jakoś tak łatwiej jest to znieść na dodatek mój szefuńcio na sam koniec dzisiejszego dnia poprawił mi humor, bo zrobił coś bardzo bardzo miłego i aż do teraz pysiol mi się uśmiecha na samą myśl tego wydarzenia

Katsonku dzięki, Twoje życzonka się spełniły i dzisiejszy maraton minął tak szybko, jak z bicza trzasnąć oby jutrzejszy był taki sam

Magdahi dziękuję Ci za pamięć i za fajny dow****sek, nie ma to jak dobry PR a tak swoją drogą, znam parę osób, które wolą szczurki od chomików, każda potwora znajdzie swego amatora

Hiphopuś berlinki to moje ulubione paróweczki nieczęsto sobie na nie pozwalam, ale od czasu do czasu można się skusić ... bzium:*