Witajcie
wczoraj padłam jak dziecko, nie wiem nawet która to była godzina, ale jak na moje sowie usposobienie, to była bardzo młoda godzina
za to dziś wstałam jak skowronek, wyspana i w świetnym humorku
mam dziś wolny dzionek, więc około 10tej wybiorę się na jakiś spacerek, oczywiście zapoluję przy okazji na moje ulubione jabłuszka, czyli alwy po powrocie sobie napewno trochę potańczę w przerwach w gotowaniu na obiad zupki
a na 17tą idziemy do Teściów uczcić minione Dni Babci i Dziadka, a przede wszystkim urodziny Teścia postaram się być w miarę grzeczna dietkowo a gdyby wpadło coś kalorii, to idziemy tam na piechotkę, więc coś tam się spali, a po powrocie planuję ćwiczonka
wczoraj wieczorem, jak wróciłam z pracy, w całym domku rozchodził się śliczny zapach racuchów, które mój Misiek zrobił na kolację, ale ja nie spróbowałam, bo po pierwsze nie mogę smażonego wieczorem jeść ze względu na kamyki, a po drugie czułam że zaraz padnę, więc to byłoby za późno na jedzenie ale co się odwlecze, to nie uciecze, bo dziś na śniadanko sobie zjem racuszki
plan:
Iś: 5 malutkich racuszków drożdżowych
IIś: jabłko
o: talerz zupy pieczarkowej z brokułami
p: 2 mandarynki
k: u Teściów, zobaczymy, postaram się trzymać dzielnie znając Teściów, będzie napewno też coś zdrowego i chudego, Oni też dbają o linię
Kasiu Cz. oj, już dzisiejsza noc przyniosła wypoczynek, bo wreszcie porządnie się wyspałam, a po ostatnich niedosypianych porankach, to podziałało jak balsam na mój organizm ... co do fujstwa, to właśnie mam wątpliwą przyjemność oglądania go, bo zalega gdzieniegdzie cienką warstwą a mój Misiek wczoraj tak zachwalał, że tak ślicznie padało, tak było biało i wogóle no jasne, jak ktoś lubi fujstwo, to napewno było ślicznie dla niego
Ewuś strasznie się cieszę, że się tu odezwałaś ... wiesz, aktualna fotka to tam jest tylko jedna, reszta to zdjęcia z czasów młodości ale i tak nie jest źle, staram się trzymać dietkowo i może wreszcie uda mi się dotrzeć do końca tickerka, trzymaj kciuki ... a wracając do wyglądu, to Ty moja droga wyglądasz przebosko, jak zobaczyłam fotkę w tej czerwonej bluzeczce, to myślałam że padnę z zachwytu wpadaj jak najczęściej i pisz co u Ciebie:*
Zakładki