Hej
Życzę Ci, by ten czas w pracy zleciał Ci jak najszybciej
Dziękuję za piękne fotki przyrody, ktore tu wstawiłaś
Miłego (mimo pracy) dnia!
Beatko pozdrawiam,buziaczka podsyłam i przepraszam,że tak mało piszę,ale mój synuś już czeka pod drzwiami Tak lubi naszą działkę
Zdjęcia wkleiłaś śliczne!Kocham wiosnę :P
A na naszej klasie to wogóle REWELACJA :P :P :P
Beatko, dzień dobry
Spokojnego i nie męczącego dnia w pracy Ci życzę Skarbie :P
I oczywiście jak najmniej upierdliwych, niedzielnych zakupoholików
Buziaczki
BEATKO TY CHYBA W PRACY JESTES.JA IDE JUTRO TO WCALE NIE BYLO PLANOWANE
ZYCZE JEDNAK MILEGO DNIA
POZDRAWIAMY
Dobrze,ze kończy sie juz ten długi wekend a reozpoczyna sie ten Twoj prywatny. ŻyczęCi aby byl słoneczny i ciepły , nie taki jak ten miniony.
Witam Beatko - mam nadzieję, że weekend do mało upie....ych należał
pozdrawiam
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Dzień dobry Beatko :P :P
Może porcja owoców na śniadanko?
Udanego poniedziałku :P :P
Pozdrawiam cieplutko
Witajcie
właśnie wróciłam z porannej przejażdżki rowerkowej, pogoda fantastyczna, więc nie ma co siedzieć w domu słoneczko świeci, ciepełko i bezwietrznie, idealna pogoda na rowerkowanie
wczorajszy maraton pracowy był bardzo ciężki, ale było i minęło jeszcze tylko dziś na popołudnie mam do pracki, a potem kilka naprawdę fajnych dni, bo wtorek i środa wolne, w czwartek idę na sześć godzin, a potem znów dłuuugi weekend bo aż trzy dni będę miała wolne nie będę pisała co potem, bo tym martwić się będę kiedyś tam
muszę się Wam pochwalić, że sama osobiście sobie położyłam 3go maja farbę na włosy i jestem z siebie dumna siwulce mi już wyłaziły, a nie chciałam zawracać głowy mojej zaprzyjaźnionej mistrzyni nożyczek, nie chciałam też iść do zakładu, bo nie i już więc mam teraz na włosach gorzką czekoladę jak przystało na dietowiczkę
dietkowo u mnie bez większych wzlotów i upadków, waga jak stała na granicy między szóstką a siódemką, tak stoi, tyle że wciąż nie chce przekroczyć magicznego progu siedemdziesięciu
staram się trzymać swojej emżetki, ruszać się w miarę sił i możliwości czasowych jak najwięcej i tyle
plan:
Iś: 1 kromka wieloziarnistego WR z pasztetem drobiowym, pomidorem i ogórkiem kiszonym
IIś: otręby jabłkowe z musli i jogurtem naturalnym
o: talerz zupy kalafiorowej zabielanej chudym mlekiem mmmm wczorajsza pychotka made in mój Misiek
p: jabłko
k: w pracy 2 kanapki z WR, suszoną myśliwską i pomidorem
Kasiu Cz. my mamy przy domu aż trzy stawy połączone ze sobą kanałami, więc tych kaczych rodzinek jest conajmniej kilkanaście w tej chwili, cudowny widok ... dzięki za owocki, ostatnio raczej warzywka mnie nęcą, ale te wyglądają bosko, więc się skuszę ... wiesz, w weekendy nie da się raczej uniknąć tych tzw niedzielnych upierdliwców, to już norma ale przeżyłam i to najważniejsze
Psotulciu no nie wydaje mi się, aby to była prawda, może znośnie, ale żeby pięknie to bym nie powiedziała
Katsonku a dziękuję, mi się też podobają ... życzę spokojnego dnia w pracy
Dagmarko mój Tatuś poradził, żebyś jeździła tam na rowerze jak najczęściej i kupowała sobie po kilka deczko pyszności ale pamiętaj, warunkiem jest to, że zawsze jedziesz do tego Sowy na rowerze i wracasz po spałaszowaniu pyszności okrężną drogą i to bez względu na pogodę
Jupimorku eee tam, jak mam się nie przejmować, kiedy to samo jakoś tak się przejmuje cieszę się, że odczuwasz moje czuwanie, czuwam bowiem codziennie
Caroline111 no mam nadzieję, że nie należysz jednak do tak nielubianej kategorii klientów upierdliwców, bo przecież zakupoholik zakupoholikowi nierówny ja też jestem w pewnym sensie zakupoholikiem, ale nienawidzę centrów handlowych i tam nie chodzę, a poza tym napewno nie jestem upierdliwa
Fruktelciu czas zleciał, jak to czas wczoraj byłam w pracy prawie 11 godzin, co razem z dojazdem w jedną i drugą stronę dało prawie 13 godzin poza domem no ale to już za nami i trzeba patrzeć do przodu
Madziu3107 ale fajnie masz z tą działeczką jakbym taką miała, to bym ją obsiała trawką, między drzewami rozwiesiła hamak i z książeczką wisiała całymi dniami wkleiłabyś jakieś foteczki, żebyśmy mogły popodziwiać tę działeczkę, co
Joluś ja też pozdrawiam co za śliczna foteczka Goldiego, taka wiosenna
Dorfuś dziękuję za piękne kwiatki na fotkach ... co do pogody, to już dziś skorzystałam z cudnego słonka, pojeździłam sobie na rowerku lajtowo
Waszuniu dzięki temu, że były te majowe dwa święta, pracowałam w kratkę i dało się jakoż przeżyć
Hej Beatko! O, juz rowerkowalas!! u nas tez pieknie slonecznie..patrze za okno (ktore nie da sie otworzyc, bo mamy klime!!brr) i az sie rwe na dwor do mojego rumaka..no ale pracowac tez trzeba....
Ciekawa jestem tej twojej czekoladki na wloskach, moze cykniesz jakas fotke?
Zakładki