Beatko słoneczny pakuneczek wysyłam w ten piątkowy ranek
dziś pracujesz znów na II zmianę? a weekend - wolny czy do pracki? oby wolny!
goraco Cię pozdrawiam!!
Beatko słoneczny pakuneczek wysyłam w ten piątkowy ranek
dziś pracujesz znów na II zmianę? a weekend - wolny czy do pracki? oby wolny!
goraco Cię pozdrawiam!!
No i jak Bikus, pozalatwialas wszystko pomyslnie??
Zycze Ci wspanialego, slonecznego dnia i cudownego weekendu! (wolne, czy idziesz do pracy??)
Sciskam
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Beatko na Pomorzu co prawda pada i wieje.. ale ja dużo słonka wkładam z pakuneczek i ślę do W-wki
miłego weekendu Ci zycze licze, ze dzisiaj tu zajrzysz, bo jak Cię nie ma to tak tutaj pusto.. buziaczki
Witajcie
ostatnie dni miałam ciężkie i dlatego nie odzywałam się tutaj... nałożyło się na siebie kilka spraw, także zdrowotnych ale nie chcę Wam tu zawracać tym głowy, bo już jest trochę lepiej
dziękuję Wam wszystkim za pamięć o mnie i odkurzanie wątku ... to bardzo ważne dla mnie...
weekend mam na szczęście wolny, właśnie wczoraj przyszła do mnie @, więc będę odpoczywała...
i sama się dziwię że nie chodzi za mną żaden głód gigant
ćwiczeń dziś i jutro napewno nie będzie z ww powodów, a w przyszłym tygodniu zamierzam do nich wrócić
plan:
Iś: kawa z mlekiem, kromka chleba wieloziarnistego z miodem
IIś: jabłko
o: mintaj smażony, surówka z kapusty pekińskiej, groszku, ogórka i cebuli z jogurtem naturalnym, 2 ziemniaki gotowane
p: jabłko
k: kromka chleba paprykowego z wędliną
Psotulciu ja też szukam, narazie zapowiadają jakieś wielkie wichury, a to nie wpływa dobrze na moje zdrowie, wolałabym żeby już przyszła ta wiosna
Gosiu w moim przypadku ta rozmowa nie była pierwszą i jak sądzę nie będzie ostatnią, więc powinnam wogóle przestać jeść zdaje się byłaby to permanentna i definitywna kuracja odchudzająca
Kasiu Cz. zatem pewnie się kiedyś na ten film wybiorę, skoro polecasz ... a co do sprawy, to obawiam się, że nie da się się jej jeszcze długo załatwić, ja w każdym razie robię co mogę, żeby uciąć jej łeb niestety nerwy są i będą
Aneczko nie mam siły dawać Ci bury, więc nie musisz się mnie bać najważniejsze jednak jest to, żebyś sama zrozumiała, że nie warto... nikt i nic prócz Ciebie samej tego nie załatwi ... pakunek wysyłam do Ciebie z uściskami no i rowerkuj, rowerkuj
Katsonku dziękuję
KasiuOskubana to niestety nie jest sprawa którą można załatwić od ręki nerwy starałam się trzymać na wodzy, choć nie było mi łatwo
Butti pisząc że czeka mnie załatwienie sprawy źle się wyraziłam, musiałam być poprostu w pewnym miejscu i rozmawiać z ludźmi, z którymi wcale rozmawiać bym nie chciała... sprawa się ciągnie jak flaki z olejem i kosztuje mnie dużo lęku i stresu, a końca nie widać
Beatko, i ja kochana życzę Ci, żeby problemy się naprostowały ... żeby po trudnych dniach przyszło słoneczko i świeciło dla Ciebie bardzo długo :P
Niestety nie da się żyć bez kłopotów, też wiem coś o tym ...
Wypoczywaj, życzę spokojnej wolnej soboty i całuję mocno :P
Mam nadzieję, że problemy zdrowotne nie były bardzo poważne i że już jest OK
Pozdrawiam serdecznie i przepraszam,że sie nie odzywam Muszę dojść do siebie...musi się wszystko w miarę ułożyć,wtedy będzie mnie więcej na forum
Beatko, kwiatuszek dla Ciebie
Robię sobie wiosnę w organizmie. Sorki, że nie pisałam, ale flora mnie zwyciężyła
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Witajcie
dziś u mnie trochę lepiej z nastrojem, ale przydałyby mi się takie różowe okulary, eeej Bono, podziel się ze mną
jestem już po porannej kawusi i śniadanku w postaci kromki pysznego chlebka własnej roboty ( )... kupiliśmy bowiem z Miśkiem maszynę do pieczenia chlebka i wczoraj upiekliśmy chleb z kawałkami papryki, a dziś taki wieloziarnisty, mmmm pycha dobrze, że żołądek sobie obkurczyłam i wystarcza mi jeden kawałek
dziś trzeci dzień @, więc samopoczucie i psychiczne i fizyczne już trochę lepiej
plan:
Iś: kawa z mlekiem, kromka chleba wieloziarnistego z ramą
IIś: kilka oliwek czarnych, kawałek sera białego
o: smażony mintaj, surówka z kukurydzy, kapusty pekińskiej, cebuli i czarnych oliwek, 2 ziemniaki gotowane
p: jabłko
k: kromka chleba wieloziarnistego z miodem
Fruktelciu dziękuję... pozdrawiam ciepło
Kasiu Cz. no fakt, nikogo kłopoty nie omijają niestety ... dziś wypoczywam drugi dzień, wogóle nie wychodzę od wczoraj z domu, bo pogoda mnie do spacerów nie nastraja
Joluś nie przepraszaj... przecież wszystkie rozumiemy, że nie zawsze można być happy... przytulam
Pantanal dziękuję za pamięć, też pozdrawiam ciepło
Waszuniu no fakt, flora jest nie do przebicia ... dziękuję za pamięć i kwiatuszek
Zakładki