Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Beatko.....to ja........... czy pamiętasz mnie jeszcze????
Dziękuje Słonko za wszystko...............
Już zapomniałam jak to jest mieć chwile dla siebie i robić rzeczy ktore mi sprawiają przyjemnośc..... A tak sie czuje jak wchodze tu na dietkę.....tak teskniłam za Wami....
Pomalutku nadrobie zaległości w czytaniu....
Ja zaraz jadę po bratanka....ale dziś postanowiłam że muszę odpocząc bo wciąż latam jak nakręcona....
Kochanie życze Ci w miarę spokojnego dnia...chociaz wczoraj klijentka mi mówiła że straszne tłumy w molochach...
Buziaczki [/b]

Przepiękna wiosenka na Twoich zdjęciach Beatko :P :P :P :P

Jakaż to cudna pora roku

Haha, ja wczoraj też byłam w centrum handlowym po prezent dla taty i przy okazji kupiłam sobie dżinsy i bluzkę
Ale jakoś tłumów nie było w Sadybie Best Mall

Przyjemnego wolnego dnia życzę! Zbieraj siły przed jutrzejszym maratonem

Stelluś pamiętam, pamiętam a Ty mnie pamiętasz...
cieszę się ogromnie, że jesteś, bo to znaczy, że sprawy zaczynają się prostować i że wszystko jest na dobrej drodze ... całuję i życzę miłego, spokojnego dnia Skarbie

Kasiu Cz. bo wiesz, wszyscy zakupoholicy zawsze przyjeżdżają do mojego centrum a zwykli ludzie, którzy tak jak Ty potrzebują po prostu coś kupić, a nie oddawać się swojemu nałogowi, idą zazwyczaj w takie miejsca jak Sadyba czy Bemowo gdzie wczoraj moi panowie kupowali buty w zupełnych pustkach

kacza rodzinka zamieszkująca w szuwarach naszego jeziorka
fotka sprzed 15tu minutek dosłownie, jeszcze cieplutka

Beatko, w moim jeziorku też mieszka taka urocza rodzinka niedawno wstawiałam jej zdjęcia, było 13 malutkich kaczątek

Słodkie są

PIEKNIE WYGLADASZ NA ZDJECIU
POZDRAWIAM CIEPLUTKO

SLICZNIUTKIE FOTECZKI

Heeeeeeeeeeeeej na szlaku !
Znów jestem w rozterce .
Jak po dłuższym czasie idę do cukierenki Sowy to na ogół mają tam coś nowego .
I się zastanawiam :
1. Czy jutro wypróbować te nowości
2. Czy wcale tam już nigdy nie iść
3. Czy iść tam dopiero gdy osiągnę wymarzoną wagę , ale wtedy nie kupowac zbyt dużo
4. Czy podać Sowę do sądu , bo koncerny tytoniowe są podawane za utratę zdrowia , przynajmniej w Ameryce
5. Czy uznać , że Sowa w mojej sprawie nie ponosi winy (wydaje mio się to niemożliwe , że on w ogóle i wcale nie ponosi winy . Gdyby tego Bydgoszczaka w Łodzi nie było to ja bym nie ważyła TYLE)
Spytaj także Taty o zdanie , dobrze ? Bo jest kompetentny i zapewne mnie rozumie . A czy w Warszawie są Sowy ?

Witaj Aniołku
Kochanie Ty się wogóle nie przejmuj moim wątkiem. Nie mam żadnych żali
To , że czuwasz nade mną wiem , bo czuję

Pozdrawiam jeszcze weekendowo Bużka aniołku ;-*

jak mowa o zakupoholikach to mowa też o mnie

Beatko prześliczne jest to jeziorko marzy mi się wyjazd nad wodę

pozdrawiam i życzę udanej niedzielki

śniadanko podano