Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Witajcie

okazuje się, że przez te wirusy jakieś prywatne wiadomości do mnie nie podochodziły, bo jakaś forumowiczka dziś do mnie wystąpiła z pretensjami na priwie, że nie odpisuję tak więc sory, jeśli komuś jeszcze nie odpisałam na priva...

dziś znowu expresowo wpadam, pozdrawiam Was cieplutko przed pracą i zaraz zmykam się szykować, choć włączył mi się straszny leń i nic mi się nie chce

dietkowo jako tako, czyli bz
ćwiczeniowo takoż


Kasiu Cz. wczoraj udało mi się wleźć wieczorem na chwilę na forum i już miałam tylko chwilkę poczytać i zmykać, ale nie dało się, no nie dało się nie skomentować tego co napisałaś na swoim wątku ... wysyłam Ci mojego ducha, żeby odpędzał myśli o zabraniu wagi np do restauracji

Stelluś dzięki za wczoraj i już się cieszę na niedzielę wyglądasz ślicznie, choć sama narzekasz na to czy tamto, to mi się podobasz, może to ten blask w oczach, którego dawno nie widziałam całuję mocno

Magdalenko wiem, wiem, wybiorę się napewno, tylko... jeszcze nie wiem kiedy

Autkobuś oj, szkoda że nie mieszkamy bliżej siebie, już byś mnie miała na karku i nie opędziłabyś się ode mnie, a raczej od moich kolan i innych części ciała

Aneczko pakuneczek wysyłam uśmiechnięty i całuję mam straszne wyrzuty sumienia, że tak mało mnie u Ciebie na wątku ostatnio, ale to znów ten brak czasu i zalatanie za to czytam w miarę możliwości codziennie co u Was cmok:*

Joluś to ja dziękuję, że mogłam Cię tu na tym forum poznać wciąż negocjuję i przytulam

Psotulciuuwielbiam kwiaty, owoce i kolory pozdrawiam serdecznie

Gosiu no trochę lepiej, zawsze po maratonach mam problemy z nogami, bo są nadmiernie przeciążone, tym razem było tak samo ale już lepiej

Beatko brak czasu rozumiem ja też mam takie dni czasem.. teraz tylko czasu za duzo mam wręcz hehe
miłego dnia Ci zyczę i wysyłam usmiechnięty jak co dzień pakuneczek buziaczki

MAM NADZIEJE ,ZE Z TYMI WIADOMOSCIAMI ,TO NIE CZESTO SIE TAK DZIEJE

POZDRAWIAM SERDECZNIE

Przysięgam, że do restauracji wagi NIGDY nie wezmę NEVER!

Beatko, życzę bardzo spokojnego dnia w pracy

A jak kolanko? Lepiej?

Buziaczki zostawiam, pa!

Beatko ja też ostatnio zaniemogłam pracowo, lub jak to mawia Psotulka - obudził się we mnie zwierz - oczywiście Leniwiec!!! (skąd inąd dobrze zanany większości forumowiczek )
Nie wiem czy dobrze podsłuchałam, ale w oczy rzuciła mi się niedziela?!....
Buziaki Kochanie

eh, żebym tylko takich miłych pacjentów miała jak TY! w ogóle bym się od Ciebie nie odpędzała

miłego dnia!

Aneczko no ja ostatnio na nadmiar czasu nie mogę narzekać, o nie marzy mi się taka jakaś dłuuuuga przerwa w tym biegu za nie wiadomo czym

Katsonku no ja też mam taką nadzieję, bo w końcu po coś piszemy te wiadomości ale myślę że to było tylko przez te wirusy i że będzie już ok

Kasiu Cz.czekam na ustosunkowanie się do mojej groźby ściągania czynszu za zakwaterowanie Twojej książki w mojej komodzie

KaszAniunapisałam Ci mailika, ale jeszcze powtórzę tu, wyglądasz moja Kochaniutka bosko, bosko i jeszcze raz bosko

Autkobuśno to pozostaje mi tylko żałować, że mieszkamy tak daleko

Beatko, sprawa wizyty w sprawie książki jest dość mocno skomplikowana

I u mnie ostatnio czasu mało, jakoś doba się skurczyła, czy co?

Już się meczu doczekać nie mogę, mam nadzieję, że będzie OK

Udanego wieczorku pełnego radości z wygranej naszych życzę Tobie, sobie i wszystkim Polakom

Kasiu, mam nadzieję, że mój Aniołek Stróż naszej drużyny sprawi się dobrze tym razem
trzeba wierzyć że będzie ok

to angol &*<#$%*!!!!!!!!!
jestem wściekła i idę spać