NARESZCIE
Czesc jak fajnie że jestes
NARESZCIE
Czesc jak fajnie że jestes
Beatko, współczuję tej kontuzji kolana. Ale dzieki temu masz wymowkę do przynjmniej częściowego poleniuchowania
Oj za spotkankiem się stęskniłam i ja, ale poki co muszę skończyć podyplomowe moje bo tak to mam wolny tylko co drugi weekend, najbliższy i ten za 3 tyg. A do 6 lipca to się pilnie ucze bo kończymy jakimś zaliczeniem.
14.06 wybieram się na piknik naukowy - kto wie może się tam spotkamy, a za 3 tyg wybywamy to teściów bo się szukuje podwójna okazja urodzinowo-imieninowa.
Tak więc ja na spotkanie pewnie dołącze dopiero po 6 lipca no chyba ze się uda mi gdzieś w innym terminie wpasować, ale myśle że łatwo nie będzie.
buziaki
Beatko kochana a co to za kontuzja?? mam nadzieję ze nic poważnego? bo jak tak to koniecznie idź do lekarza..
Beatko Kibicko a wiesz ze ja wczoraj usnęłam na meczu, zaraz na poczatku II połowy dopiero rano dowiedziałam się ze przegralismy 2:0 buu.. za to Kubica ..
Dzięki za troskę kochana.. czekam na deszczyk jak na zbawienie.. mam nadzieję ze zgodnie z zapowiedziami w środe popada u nas.. oby tak było zawsze to spora ulga dla mnie by była choć na kilka godzin
no ale po beznadziejnej niedzieli dziś czuję się w miarę.. i chyba nawet sobie porowerkuję
buziaczki miłego wieczoru
Witajcie
dziś wpadam tak expresowo przed pracą, bo znów trochę zakręcony tydzień przede mną, wolne się skończyło
u mnie wczoraj dietkowo było kiepsko, zaczęła mi się @ i nosiło mnie po chałupie z głodu, co chwilę a to truskawkę, a to coś jeszcze skubnęłam, ale i tak byłam w miarę dzielna
pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego dnia
Kasiu Cz. no tak, ja juz się wczoraj wzięłam za swoje kolanko, narazie tylko smarowałam specjalnym żelem, ale jak tak będzie dalej, to chyba do lekarza trzeba będzie się wybrać, brrrr wrrrr
Waszuniu łączę się z Tobą w bólu
Magdalenkowiesz, w mojej pracy tak to już jest, że prędzej czy później każdemu nogi jakoś tam odmawiają posłuszeństwa, w końcu to tyle godzin na nogach ... a jeśli idzie o naszą drużynę, to jest jeszcze nadzieja i ja bardzo trzymam za naszych chłopaczków kciukasy, bardzo
Autkobuśa żebym to ja wiedziała, czemu boli w pracy ciągle się stoi, bez możliwości skorzystania z jakiegokolwiek siedzonka, więc to się teraz czkawką odbija na moich nogach oj, przydałoby mi się kikla seansów z moją Panią Fizjoterapeutką, czyli z Tobą, przydałoby się
Gosiu jestem, jestem i mam nadzieję, że tamte kłopoty się nie powtórzą, bo za Wami bardzo tęskniłam... buziaki dla Ciebie i Kamisia
Ewuniu jeśli chodzi o zapracowanie i brak czasu, to nie jesteś moja droga odosobniona ja nieustannie i zawsze odczuwam niedobór czasowy, mam wrażenie czasami, że się kręcę jak pies za własnym ogonem to sobie teraz tak myślę, że może faktycznie do tego 6tego lipca trzeba zaczekać
Aneczkono powinnam pójść do lekarza, ale zwlekam i zwlekam z tym, bo prócz tego kolana mam jeszcze jedną sprawę do ortopedy, ale jakoś obawiam się co mi powie po prześwietleniu więc tak jakoś mi nie po drodze do lekarza ... oj Aneczko, jak to przespałaś mecz ... pakuneczek wysyłam z buziakami
Beatko, mam nadzieję, że nasze kolana wyzdrowieją bez pomocy doktora... Moje chyba się wygoi
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Beatko, oby Twoje kolanko szybko poczuło się lepiej, ale gdyby jednak nie, to koniecznie marsz do lekarza!
Moje dziąsło wciąż boli, ale chyba jest troszkę lepiej
Życzę spokojnego dnia w pracy
Beatko, a moze taka opaske uciskowa na kolano powinnas nosci, nieraz widzialam jak ludzie nosza takie, jak maja problemy. a w pracy staraj sie jakos gdzies przysiasc, choc na chwilke. ja za druzyne tez trzymam kciuki! i to jak!
No to zapraszam na rehabilitację do mnie zaraz się zajmiemy kolankiem, raz dwa i przejdzie każdy ból
buziaki, życzę wspaniałego dnia!!!!!!!!!!!
:*
Powiesiłam parę zdjątek......
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Beatko a moim zdaniem odwiedź lekarza tym bardziej ze nie tylko kolanko szwankuje.. koniecznie idź !!!
co do mojego spania, to nadal potrafię isc o 21 spac.. głowa na podusię i odpływam..nawet nie wiem kiedy usnęłam, za to Kubice obejrzałam całego hehe cóż, nic na to nie poradzę..
Beatko zyczę Ci miłego wieczoru pakuneczek wysyłam usmiechnięty
Zakładki