Dokładnie, tak samo klęłam
Do d**y
Dobranoc kochana!
Już nic nie poradzimy ... ech ....
Dokładnie, tak samo klęłam
Do d**y
Dobranoc kochana!
Już nic nie poradzimy ... ech ....
szkoda słów...
Witajcie
wpadam na sekundkę przed pracą, dziś mam być wcześniej bo jakieś zebranie z jakimś ważniakiem ma być i podobno w niezbyt przyjemnych sprawach... uch:/
pozdrawiam ciepło i życzę Wam wszystkim miłego dnia
Kasiu Cz. dla mnie ten Howard, to zwyczajny sprzedawczyk i tyle no cóż, nie zmienimy tego, to fakt niezaprzeczalny, ale niesmak pozostaje... Chciałoby się wierzyć, że sport rządzi się swoimi prawami, prawami sportowymi : Fair Play... e tam, do pupy z tym wszystkim
PANIE SĘDZIO - WHY?... fOR MONEY
Beatko, widziałam fotkę do tego tekstu już wczoraj, od razu po meczu się w necie pojawiło, ech ...Zamieszczone przez bike
Niestety nie pierwszy i nie ostatni raz coś takiego się stało, że sędzia wypacza wynik ...
Trzeba to przełknąć, aczkolwiek żal jest i poczucie niesprawiedliwości
Widzę, że u Ciebie w pracy jakaś ważniacha będzie, życzę więc aby nie było to jednak nieprzyjemne spotkanie
Spokojnego dnia kochana
paw tańczący menueta i dlatego fota niewyraźna
Witajcie
właśnie zaczynam swój weekend, wolny lalalaaaaa
dzisiejsze poranne spotkanie okazało się nie tylko że nie nieprzyjemne, ale można powiedzieć nawet, że bardzo przyjemne, bo byłam sobie z naszymi przystojnymi ważniakami na kawce i pogadaliśmy sobie bardzo sympatycznie w służbowych sprawach
dietkowo może nie najlepiej u mnie, ale trzymam się mojej MŻ kurczowo całe szczęście, że sezon lulawkowy w pełni, dzięki nim można jakoś przeżyć i nie być głodną
chyba sobie dziś poćwiczę wreszcie, bo mi się dziś @ kończy
Kasiu Cz. no niestety, stało się i nie odstanie inna sprawa, że ta nasza drużyna nie jest zespołem marzeń i nie ma co się oszukiwać, grali przez pierwsze 20 minut strasznie kulawo, gdyby nie Boruc, to byśmy leżeli i kwiczeli ... a ważniachów było dwóch i miałam z nimi spotkanie służbowe we trójkę, hehe dwóch przystojniaków i bike, niezły zestawik
Katsonku dziękuję i wzajemnie
Beatko, super ze masz wolny weekend. Odpocznij sobie
A odnosnie meczu - ja po prostu mialam wczoraj chodzacy po domu dynamit. A tak dobrze się zapowiadoło... szkoda, ale teraz już tego nie zmienimy.
Buziaki
No proszę, proszę ... na kawce z 2 przystojniakami :P
Takiej to dobrze
Beatko, cieszę się bardzo, że spotkanie jednak okazało się miłe
... już Ulci się tłumaczyłam ale nie będzie mnie w niedzielę ....
Spokojnej nocki życzę
Witajcie
właśnie dopijam poranną kawusię, co widać na powyższej fotce musiałam to sfotografować, bo fusy same się ułożyły w takie ładne serduszko
delektuję się wolnym dniem zamierzam dziś ponadrabiać trochę domowych zaległości w sprzątaniu i gotowaniu
wieczorem wpadnie do mnie na dwie godzinki moja Siostrzyczka kochana, która będzie w Wawce przejazdem
a jutro wybieram się z wizytą do pewnej przefajnej Forumowiczki
dietkowo jako tako, kurcze wczoraj zgrzeszyłam wieczorkiem pitą z serem feta, nie było tego może bardzo wiele, ale jak dla mnie stanowczo przypóźnawo ta kolacja była
no ale poświęciłam się dla rodzinki była to wspólna kolacja, pierwsza od bardzo dawna, akurat zdarzyło się że wszyscy razem mogliśmy siąść do tej kolacji, więc...
Ewuniu no a jak ja się cieszę, wreszcie moje nogi sobie odpoczną ... pozdrów ode mnie koniecznie swojego Dynamita
Kasiu Cz. bardzo żałuję, że Cię nie będzie, ale napewno masz bardzo ważne powody, więc z góry Cię usprawiedliwiam ... pozdrawiam
Witaj Beatko :P
Ale piękne serce z fusów
Kolacja w miłym rodzinnym gronie: bezcenna! jesteś usprawiedliwiona
Bardzo miłego wolnego dnia Ci życzę kochana i dziękuję za zrozumienie w sprawie mojej jutrzejszej nieobecności
Ja dzisiaj też różne domowe sprawy muszę ponadrabiać, więc możemy sobie podać dłonie
śliczne serduszko!!!!
odpoczywaj, należy Ci się ja znowu do nauki lecę
buziaki!
Zakładki