Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Hejka Bike!!
Współczuję tej wczorajszej wizyty w UP... nic przyjemnego... no i bez śniadania!!! U mnie to nie do pomyślenia... ale wiem, że u Ciebie też wyjątek...
Wiem, ze oferty żadnej ciekawej nie widziałaś, ale mam pytanie, czy przydzielili ci może jakiś zasiłek? Wiem, ze to ważne...czy trzeba spełniac jakies warunki, czy dają od razu?
U nas śnieżku już prawie wcale nie ma...za to chodniki sa śliskie... wr...
Zyczę miłego poranka
Celebrianka

hej Bikuś!
dzięki za j.lo na moim wątku i podłączam pod życzenia chudego czwartku!
buźka!

Agatko, a u nas śnieżek właśnie znowu pada i jest cudownie bialutko ... ach, szkoda że nie mogę wkleić tu zdjątka z widokiem z mojego okienka... widać jeziorko całe w lodzie i śnieżku, nad nim kolorowe lampki ( nie palą się wprawdzie teraz, ale po zmroku owszem ), i kaczki biegają po tym zamarzniętym jeziorku ...
a wszędzie biało i czyściutko ...
a co do zasiłku, to niestety nie przysługuje mi, bo nie przepracowałam w ostatniej pracy regulaminowego pół roku ...
a jak tam u Ciebie z pączusiami ...
całuję i życzę miłego dzionka

Zabiegana, dzięki kochanie, ale ja nie chcę chudego czwartku ...
dziś mam zamiar pożreć ze dwa pączusie ... a co ...
już zaczęłam nawet ćwiczyć i tańczyć na zapas ...
pozdrawiam ciepło

witaj Beatko

życze Ci chudego "Tłustego czwartku "

ja wpadam tu na forum pomiędzy pomimi ćwiczenaimi i zaraz zmykam
tez sie za Toba ogromnie steskniłam ale mam andizeję że niedługo poklamy na gg....dzis to chyba nie bo późno dizs wstałam i dopiero co skończyłam stepererk ...a jeszcze czeka mnie rowerek
a przede wssystkim czeka mnie anauka na jutrzejszy egzamin

masz racje zjesz 2 pączucise...to przeciez wystarczy i jeszcze pocwiczysz to na pewno spalisz
ja sobie daruję paczki bo nawet ich nie lubie a teraz wcinam moją miłosc czyli granulowane otreby śliwkowe

miłego dzionka

Beatko!!! Masz jeziorko pod domem???
Jejku jak fajnie!!! To po co masz się szlajać ze mną po jakichś kuligach, jak ty pod domem masz coś tak ładnego!!!
U mnie w pracy niestety oka są wysoko, tak że widze tylko skrawek nieba, ale mozę to dobrze, bo na dole jakieś magazyny... ale czesto myślami wędruję po różnych ładnych miejscach... mam na kompie takie ładne tapety ze strony webschots, ze czasami jestem nieobecna...
A teraz właśnie przeniosłam się do Ciebie i patrzę razem z Tobą na zaśnieżone jeziorko... może ogóreczka?... hihi...
Pytałam się o ten zasiłek, bo ja też jeszcze nie przepracowałam roku (ciurkiem, bo pracuję od 2 roku studiów, czyli o jakichs 8 lat) i tak na wszelki wypadek chciałam się upewnić, czy przypadkeim przepisy się nie zmieniły... na wypadek gdyby mmnie moja szefowa kiedyś tak wkurzyła, ze zostawiłabym to wszystko... ale musze poczekać do czerwca przynajmniej...
Eh... ładnie tu u ciebie...

...Ewuś, dzięki, postaram się zakończyć na tych dwóch pączusiach ...
mój Misiek zawsze kupuje takie z różanym nadzieniem, są tak pyszne że trudno się im oprzeć, więc się nie będę opierać ...
już się stęskniłam za rozmową z Tobą... ale rozumiem że masz malutko czasu ...
całuję i trzymam kciuki

Agatko, to jeszcze żeby dopełnić opisu powiem, że na moim osiedlu są 3 jeziorka połączone kanałkami i drewnianymi półkolistymi mosteczkami... na dwóch z nich są latem fontanny, a trzecie ukochały kaczuszki i wysiadują tam swoje pisklaczki wiosną...
zimą natomiast na tymi dwoma większymi wiszą kolorowe lampeczki...
widać to z moich okien, a troszkę widać też teren administracji, która jest cała w zieleni a zimą świerki obwieszone są kolorowymi świecącymi lampionami ...
i to nie jest bajka, naprawdę tak wygląda moje osiedle ...
latem wieczorami słyszymy kumkanie żabek, a w dzień "śmiechy" kaczek... bo one tak kwakają jakby się śmiały ...
uwielbiam moje osiedle

hej Bikuś ale masz piekne osiedle!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

sssuuuupppppeeeeeeerrrrrr!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!

ja juz dzisiaj jednego pączka wszamałam ...

:P:P:P

eh ten tłusty czwartek!

Kamiluś, a ja zaraz po obiadku będę miała pączusiową ucztę ...
i pożrę aż dwa ... a może i trzy, kto wie ...
cmokaski przesyłam słodko-pączusiowe:*:*:*:*:*:*