WIESZ BEATKO ŻE CIE ROZUMIEM JAK MAŁO KTOZamieszczone przez bike
WIESZ BEATKO ŻE CIE ROZUMIEM JAK MAŁO KTOZamieszczone przez bike
Cześć Beatko .. przyszłam życzyć dobrej nocki
Ja ZERO
Aha i tutaj jest potrzebne wsparcie... http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...=157350#157350 ... jeżeli ktos ma ochotę to zapraszamy
hmmm... a ja z okna swojego pokoju widzę tory kolejowe, a z drugiej strony... drugi blok średnia przyjemność... na szczęście mam rolety i widok na przecudny pościk Bike
Zeżarłam dwa pączki mam nadzieję, że nie odłozo śię w jakichś dziwnych miejscach w postaci tłuszczu, na przykład na uszach...
Hej Beatko, dobry wieczór , nie wiem czy tu jeszcze zaglądniesz , moze Ci pozwolą.
Dzis odkrylam Twoje wiadomosci na GG, odpisalam, zaglądnij. Pozdrawiam i życzę slodkich snów dla calej rodzinki.
WITAJ SERDECZNIE
CO U NAS NA DROGACH BYŁO ?? POPROSTU WSZYSTKO OD BŁOTA PRZEZ WODĘ AŻ W NIEKTÓRYCH MIEJSCACH PO RESZTKI LODU............... TAKI WŁASNIE FULL WYPAS CIELSKO PEDAGOGICZNE DAJE NAM W KOŚĆ ALE MY SIĘ NIE DAMY NIE MASZ ZA CO DZIĘKOWAĆ MASZ RZECZYWIŚCIE PIĘKNE OSIEDLE JA MIESZKAM W JEDNORODZINNYM I MAM CALKIEM MIŁY OGRÓDEK TO JAK TAM NA ILU PACZKACH SIĘ SKOŃCZYŁO ?? MAM NADZIEJĘ ZE NA DWÓCH A JAK NIE TO TRUDNO
Witajcie dziewuszki
Muszę się Wam pochwalić, że wczoraj jednak skończyło się na dwóch pączkach... a mogło być cztery ... Misiek zakupił wracając z pracy jeszcze osiem, więc na łebka po 2, ale dzielnie oddałam swój przydział chłopakom ...
mimo że miałam doła, dałam radę pokusie... za to wczoraj wyżywałam się jak nigdy, ćwicząc i tańcząc... i przyznam, że to mi pomogło
Ewuś ...
ja wiem kochanie, wiem...
cóż mogę dodać, chyba tylko to że wolałabym abyśmy nie musiały się rozumieć także w tej sprawie...
całuję Cię mocno MTMWP, i jeszcze raz dziękuję wiesz za co
Marti ...
no to brawo ...
a ja dwa, ale spalone były zanim zostały zjedzone ...
pozdrawiam cieplutko
Nandunia ...
to tak jak ja, ale jeśli spaliłaś te pączusie, to wszystko ok ...
nie odłoży Ci się nic, a już na pewno nie na uszach ...
buziaczki przesyłam
Dorfuś ...
dopiero teraz mogę tu zajrzeć i to jeszcze tylko na moment niestety, bo mój Misiek ma dziś urlop i coś tam zamierza grzebać znów w kompie ...
ale zaraz biegnę na gg zobaczyć co tam jest od Ciebie ...
i z góry dziękuję ...
całuję mocno
Justyś ...
no to ładnie tam u Was było, a ja się zastanawiałam co to tam mogło być na tych drogach ... a to chodziło o atrakcje błotno-lodowe ...
pączuszki zjadłam dwa i oba zostały spalone doszczętnie ...
a dla Twojej fizycy zostawiłam gada, tylko sory że Ci tak rozciągnął wąteczek ...
ale pomyślałam, że na taką babę to im większy tym lepszy ...
pozdrawiam najcieplej
Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, otręby jabłkowe z jogurtem
IIś: jabłko
o: 2 ziemniaki, plaster pieczonego schabu, surówka z kiszonej kapusty
p: 3 tekturki z wędliną, ogórek kiszony
herbatki i woda
ruch:
spacerek
wieczorne tańce i ćwiczonka
Misiek ma dziś urlop i zamierza zaraz znowu rozebrać kompa na części pierwsze ... więc siłą rzeczy nie odwiedzę Was wszystkich, choć dobrze wiecie jak lubię to robić
Ale ci fajnie ze swoim miskiem sobie bedziesz dizsiaj siedziała niestety mój misiek dziś pracuje już sie od niedzieli z nim nie widziałam No ale jutro go zobacze
Pozdrówki weekendowe
Zakładki