Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Piekna pogoda dzis byla Bikus....
Troszke nawet posiedzialysmy sobie na sloneczku w pracy....jak bylam wolna
Zaraz wskakuje do lozeczka bo jestem padnieta...a Tobie zycze spokojnej nocki...

Witaj Beatko!!
Chciałam Ci życzyć miłego dzioneczka, mocno Cię pozdrawiam i ściskam!

Ty kurcze jesteś wzorem do naśladowanaia kochana!!! Taka pekna dietka i sporcik, no super!!
U mnie ostatio gorzej, coski opamietać się nie mogę ... no nic co tu duzo mowieć, trza się do roboty zabrać .

Buziaki Myszko!!!

Hej Bikus...
Czyzbys dzis znow na rowerku byla z ranka????
Woww ja chyba tez musze sie zarazic od Ciebie tymi wycieczkami
Piekna pogoda a ja musze do pracy isc....i w sobote tez pracuje...
Dzis wraca moja corka ..pewnie bedzie miala tyle wrazen ze hoho....
Milego radosnego dnia Beatko

Witajcie dziewuszki...
dziś znowu byłam na rowerku, tym razem było już 21 km... bardzo jestem z siebie zadowolona, tym bardziej że nie bolą mnie mięśnie co świadczy o ich niezłej kondycji...
nie na darmo się ćwiczyło całą zimę... no, dupka to mnie trochę bolała, nawet nie trochę tylk bardzo... ale po chwili przeszło i super się jeździło...

Agatko... jak się cieszę że udało Ci się tu wpaść i naskrobać parę słów!!!... czytałam u Ciebie, że jeździsz na rowerku, wiem że to uwielbiasz jak ja... odwiedzaj nas częściej, bo nie mamy co podjadać w kawiarence... buziaki

Julcyś... dzięki i nawzajem słonko... a 2 maja będzie niezła imprezka, co??... pozdrawiam cieplutko

Stelluś... super że znów udało się nam troszkę pogadać!!!... dziś znowu przepiękna pogoda u nas, jak wiesz pojeździłam sobie troszkę... koniecznie musimy umówić się nie tylko na kawkę, ale i na rowerek, dobrze??... całuję mocno

Marti... oj, jak Ciebie dawno nie było, fajnie że się pokazałaś... bierz się kochanie za dietkę, a ja razem z Tobą, bo po świętach wielkanocnych mi został niezły balaścik... trzeba to teraz gubić na rowerku... buziaki przesyłam


Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, 3 kromki chleba z siemieniem, sałatą i wędliną
IIś: otręby jabłkowe z jogurtem naturalnym, orzechem, płatkami kukurydzianymi i miodkiem
o: plasterek pieczonego schabu, fura surówki z ogórka zielonego, kukurydzy, dymki, rzodkiewek, kapusty pekińskiej i siemionka z dod odrobiny majonezu
p: 2 jabłka, trochę otrębów, 2 kostki czekolady gorzkiej
herbatki, woda

ruch:
wycieczka rowerowa - 21 km
wieczorny spacerek

Ale się rozpędzasz z tym rowerkiem?
Którędy ja mam do pracy jeździć, żeby Ci z km dotrzymać kroku?
Niedługo chyba przez Wawkę

Ależ się zawzięłaś Beatko!Strasznie mnie takim podejściem motywujesz...i może dzięki Tobie wyrwę się szybciej niż myślę z tego letargu!?Pozdrawiam serdecznei! I...DZIĘKUJĘ za wszytsko!Jesteś wspaniałą osobą!

Nakarmiłam moje potwory obiadkiem, udało mi się tym sposobem uniknąć pożarcia przez nich... teraz mam chwilkę dla siebie, bo panowie poszli grać w piłkę... a Misiek jeszcze nie wrócił z pracy... więc kompa mam tylko dla siebie...
na naszych osiedlowych jeziorkach wczoraj włączyli już fontanny, to znak że zima już napewno nie wróci


Uleńko... to bardzo dobry pomysł, świetny wręcz!!!... a jak będziesz przejeżdżała przez Wawkę do pracy, to wstąp do mnie na kawkę, dobrze?... jutro niestety nie mam czasu na rowerek, bo muszę iść na usg... i do szkoły młodego się wybieram złożyć podanie o przyjęcie spoza rejonu... całuski przesyłam

Karolinko... we mnie wiosną zawsze wstępują nowe siły... i choć nie uda mi się wcale osiągnąć tego co sobie założyłam na sylwestra ( ważyć 62 kg na początku maja ), to i tak jestem zadowolona, że nie przytyłam przez zimę... Tobie też wszystko się uda, zobaczysz!!... buziaczki

witaj power mama!
oby juz ta fstrentna zima faktycznie nie wrocila!!!
buziole!

imprezka jest 13...
ale 2 tez sie cos wymysli:D
buzka

Beatko Ty to masz kondyche ... tylko pozazdroscic...
Na tym rowerku to ja bym jechala hohoho z Toba...
Ja musze kupic sobi wygodniejsze siadelko bo po moim to pupa boli strasznieeeeeeeeee
Dobranoc Slonko spij smacznie